Kubki termiczne są w modzie. Używają ich hipsterzy podróżujący komunikacją publiczną, uczniowie, studenci, kierowcy ciężarówek, przedstawiciele handlowi – to naprawdę popularny gadżet. Można je kupić w sklepach, kioskach i na stacjach benzynowych. Choć – o dziwo – na tych ostatnich nie zawsze jest to takie łatwe.
Kubki bez problemów dostaniecie np. na stacjach BP (firmowe, z logo Wild Bean Cafe) czy Orlenu (Stop Cafe), ale np. na Shellu lub Statoilu – przynajmniej wtedy, kiedy robiliśmy nasz objazd sklepów – zaproponowano nam je wyłącznie w formie „prezentów” za punkty z kart lojalnościowych.
Czy wszystkie kubki termiczne są takie same? Z całą pewnością nie! Różnią się one nie tylko kształtem, lecz także m.in. budową i rodzajem zamknięcia. Postanowiliśmy się przyjrzeć kilku popularnym modelom i sprawdzić, czy mieszczą się w uchwytach, czy nie przeciekają, czy można je łatwo oczyścić. Przy okazji zbadaliśmy, czy kubki te rzeczywiście są termiczne – zmierzyliśmy, na ile skutecznie utrzymują temperaturę wlanego do nich napoju.
Pierwszy wniosek: nie każdy kubek pasuje do każdego auta. W starszych modelach samochodów uchwyty na napoje są przystosowane do typowych puszek (0,33 l). Baryłkowate kubki (niskie, ale grube) wchodzą w nie zbyt płytko, żeby pewnie stały.
Efekt: podczas pierwszego hamowania naczynie z napojem zamienia się w pocisk! To nie znaczy, że wąskie i wysokie kubki zawsze są dobrym rozwiązaniem – w wielu samochodach po włożeniu takiego kubka do uchwytu nie da się obsługiwać radia lub klimatyzacji.
Kolejny wniosek: ryzyko, że kubek się wywróci, jest niemałe, ważne więc, żeby miał on szczelne, ale zarazem wygodne w użyciu zamknięcie. W tej konkurencji zdyskwalifikowaliśmy jeden z popularniejszych na rynku modeli (sprzedawany m.in. w kioskach i sieciowych drogeriach). Jego pokrywka jest wciskana, a nie wkręcana, a jako zamknięcie służy niczym nieuszczelniona przesuwna klapka – po przechyleniu z kubka kapie, po upuszczeniu zawartość może się wylać. Na spacer taki kubek można zabrać, do auta – nie warto.
Kubki różnią się też pod względem jakości izolacji. W tych słabszych po godzinie temperatura płynu spadła z 94 do ok. 59 stopni, w najlepszym – do 80°C!
Galeria zdjęć
Cena - 46 zł Dostępny między innymi w Empikach i na stacjach Statoil. W ciągu godziny temperatura spadła o 14 stopni celsjusza. Ocena - 3 Zalety - bardzo dobra izolacja termiczna, pasuje do uchwytów w starszych autach, wygodny gumowy pierścień zapewnia dobre trzymanie. Wady - niedopracowane, niezbyt pewne i nierozbieralne zamknięcie uniemożliwia dokładne umycie zaworu.
Cena - 89 zł Dostępny między innymi w sklepie Jula. W ciągu godziny temperatura spadła o 16 stopni Celsjusza. Ocena - 4,5 Zalety - wysoka jakość wykonania, dopracowana konstrukcja, dobra izolacja termiczna, szczelny, całkowicie rozbieralny zawór. Wady - mała pojemność (300 ml), nie pasuje do wielu uchwytów, szczególnie w starszych autach.
Kubek musi być łatwy w obsłudze, szczelny i pasować do uchwytu. Jeśli taki nie jest, korzystanie z niego będzie niebezpieczne.
Cena - 39,95 zł Dostępny w sklepach Tchibo. W ciągu godziny temperatura spadła o 27 stopni Celsjusza. Ocena - 3 Zalety - bardzo wysoka jakość wykonania, atrakcyjny design, szczelne zamknięcie. Wady - przeciętna izolacja termiczna, nierozbieralny zawór uniemożliwia dokładne wyczyszczenie zakamarków pokrywy kubka.
Każdy z kubków wypełniliśmy wodą o temperaturze 94°C. Wszystkie naczynia umieściliśmy w pomieszczeniu, w którym temperatura wynosiła 15°C, bez wymuszonej cyrkulacji powietrza.
Po godzinie od napełnienia wykonaliśmy kolejny pomiar temperatury. Im mniejszy spadek, tym lepszy kubek.
Cena - 29 zł Dostępny między innymi w Feuvert i Auchan. W ciągu godziny temperatura spadła o 14 stopni Celsjusza. Ocena: 5 Zalety - wardzo dobra izolacja termiczna, duża pojemność, pasuje też do starszych, wąskich uchwytów, szczelne zamknięcie, niska cena. Wadu - nierozbieralny mechanizm zamykania, brak możliwości domycia zakamarków zaworu.
Pokrywka musi być wkręcana, bo wciskana nie zapewnia szczelności
Coraz więcej czasu spędzamy w autach, a w takiej sytuacji gorąca kawa może uprzyjemnić podróż. Nic dziwnego zatem, że kubki termiczne to gadżet coraz popularniejszy wśród kierowców. Postanowiliśmy sprawdzić, które z nich rzeczywiście nadają się do samochodu i jak długo utrzymują właściwą temperaturę napojów.
Cena - 34,90 zł Miejsce zakupu Stop Cafe na stacji Orlen. W ciągu godziny temperatura spadła o 35 stopni Celsjusza. Ocena - 3 Zalety - dobre, szczelne zamknięcie, duża pojemność (500 ml), pasuje też do węższych uchwytów w starszych autach, łatwy do mycia. Wady - słaba izolacja termiczna, bardzo wysoka obudowa.
Cena - 25 zł Miejsce zakupu Wild Bean Cafe na stacji BP W ciągu godziny temperatura spadła o 35 stopni Celsjusza. Ocena - 3,5 Zalety - wysoka jakość wykonania, atrakcyjny design, łatwy do utrzymania w czystości, szczelne zamknięcie, pewny chwyt, niska cena. Wady - nie pasuje do wielu starszych uchwytów (za gruby), słaba izolacja termiczna.
W nowych autach uchwyty na napoje z reguły są seryjne i ich wielkość pozwala umieścić w nich niemal każdy model kubka.
Jeśli pijecie na przemian kawę i herbatę, potrzebujecie dwóch kubków! Nakrywki są wykonane z plastiku, w który wchodzi zapach kawy – herbata potem nie smakuje. Przed zakupem warto przymierzyć kubek do auta – nie wszystkie pasują do uchwytów. Latem kubki też się przydają, bo utrzymują temperaturę zimnych napojów w ciepłym aucie.
Cena - 49 zł Miejsce zakupu salon Empik. W ciągu godziny temperatura spadła o 35 stopni Celsjusza. Ocena - 1 Zalety - atrakcyjny wygląd, pasuje do większości uchwytów. Wady - nieszczelne, niepewne zamknięcie – zawartość łatwo wycieka z kubka, pokrywka na wcisk zamiast zakręcanej, słaba izolacja termiczna.