Problemy zaczęły się prawdopodobnie już wcześniej, ale pierwsze objawy, które zaniepokoiły kierowcę i właściciela „zagazowanego” Forda Focusa 1.6 z 2004 roku to wyraźnie trudniejszy rozruch zimnego silnika.

Dawniej zapalał po pierwszym obrocie wału korbowego, teraz trzeba było kręcić rozrusznikiem przez kilka sekund, a tuż po uruchomieniu falowały obroty. Diagnoza warsztatu gazowego: nic poważnego się nie dzieje, wymieniliśmy filtry w instalacji, wyregulowaliśmy układ zasilania, trzeba jeździć, nie marudzić!