Na początek dobra rada: lepiej uważać, bo za prowadzenie niesprawnego pojazdu można nieźle dostać po kieszeni. Obowiązki kierowcy nie kończą się na przestrzeganiu znaków i obejmują także troskę o stan samochodu. Pojazd, który uczestniczy w ruchu powinien być w takim stanie, aby nie zagrażał bezpieczeństwu innych ani nie narażał nikogo na szkody.
Poznaj kontekst z AI
Samochód nie ma prawa naruszać porządku publicznego przez powodowanie nadmiernego hałasu, nie powinien też nadmiernie wydzielać szkodliwych substancji ani powodować niszczenia drogi. Używanie auta, które niszczy nawierzchnię drogi oznacza 300-złotowy mandat. Na taką samą karę naraża się kierowca, którego pojazd emituje nadmierną ilość spalin czy hałasu.
Brudna kabina czyści portfel
– Warto zwrócić uwagę, że art. 66 Kodeksu Drogowego w punkcie 5 zobowiązuje kierowców do tego aby ich pojazd zapewniał dostateczne pole widzenia oraz łatwe i pewne jego prowadzenie – mówi Katarzyna Florkowska z serwisu Korkowo.pl. – W praktyce oznacza to, że zmotoryzowani powinni zwrócić uwagę na czystość szyb i sprawność urządzeń służących kierowaniu. Oczywiście trzeba też zadbać o porządek w kabinie – porzucone kartoniki, papiery czy puszki mogą np. zasłonić dźwignię zmiany biegów i przyczynić się do spowodowania wypadku – dodaje Florkowska.
Prawo nie pozwala zmotoryzowanym także na umieszczanie w nim wystających, szpiczastych, części lub przedmiotów, które mogą powodować uszkodzenia ciała. Trzeba mieć to na względzie podczas przewożenia rzeczy – jeśli nasz samochód nie pozwala np. na bezpieczny transport metalowych prętów to znaczy, że trzeba skorzystać z pomocy usług transportowych.
Tanie okazje, drogo kosztują
W samochodzie nie można ponownie używać części wymontowanych z innych pojazdów, jeśli powodowałoby to zagrożenie bezpieczeństwa lub szkody dla środowiska. Niedopuszczalne jest też używanie części czy przedmiotów wyposażenia, które nie spełniają norm bezpieczeństwa. Lepiej zatem kupować pewne części zamienne i nie dać się nabrać na "super-tanie" oferty – dla własnego dobra.
Kierowcy powinni pamiętać też, że nawet jeśli taryfikator mandatów nie opisuje wprost ich przewinienia nie znaczy to, że ominie ich kara. Mandat za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym wynosi nawet 500 złotych.