Najszybszy w wyścigu równoległym okazał się Monster Truck VERVA, a w niesamowitym freestyle górą był legendarny Grave Digger.

Tego dnia Chorzów był polską stolicą sportów motorowych! Pomimo niepewnej aury na Stadion Śląski przybyło ponad 41 tysięcy widzów! Istne oblężenie przeżywały również Pola Marsowe, które były areną Pit Party, czyli spotkania oko w oko z Monster Truckami. W Chorzowie polskim fanom zaprezentowały się takie zespoły jak: Grave Digger®, Maximum Destruction®, Donkey Kong, El Toro Loco, Monster Mutt® Dalmatian, Batman™, Jetix (w Chorzowie wystąpił w barwach Disney XD), Backwards Bob™, Madusa i gościnnie Monster Truck VERVA.

Z uwagi na padający od kilku dni deszcz, nawierzchnia toru była niezwykle śliska i wymagająca. Ograniczona przyczepność powodowała spore utrudnienia, jednak emocje i tak były potężne.

W wyścigu równoległym zwycięstwo - odniósł Monster Truck VERVA. Mark McDonald, który siedział za kierownicą polskiego monstera pojechał najbardziej brawurowo i wygrał w klasyfikacji generalnej.

W przerwie zawodów nad płytą boiska królowali riderzy FMX (Freestyle MotoCross), a później tor opanował quad z… napędem odrzutowym! Huk jaki generował ten niewielki pojazd wstrząsnął okolicą stadionu.

Zgodnie z oczekiwaniami duże emocje wzbudził również freestyle, czyli indywidualny przejazd każdego monstera. Królem tej konkurencji został Grave Digger, kierowany przez Charlie Paukena.

Serce publiczności podbił też Batman™, łudząco podobny do pojazdu, którym poruszał się filmowy człowiek-nietoperz. Olbrzymie zainteresowanie wzbudził także legendarny Grave Digger®, światowa wizytówka serii Monster Jam. Warto podkreślić, że jest to najnowsza, zbudowana trzy miesiące temu, wersja tego pięciotonowego monstrum.

ORLEN Monster Jam to pierwsze zawody tego typu, jakie odbyły się nie tylko w Polsce, ale i w Europie Wschodniej. Były jednocześnie inauguracją europejskiej serii Monster Jam.