Idea auta dla ludu znana jest już od dawna. Czy prezydent Rosji Władimir Putin zamierza ten projekt z okresu przed wybuchem II wojny światowej skopiować w XXI wieku?

Wszystkie siły i środki skierowano ponownie do Togliatti. Tam jak wiemy znajduje się największa na terenie Rosji fabryka samochodów osobowych, która już od lat pracuje „na pół gwizdka”. Ostatnie lata, to kolejne próby, zmierzające do ożywienia produkcji i tym samym zwiększenia sprzedaży. Warto dodać, iż wielki kompleks w Togliatti jest w stanie rocznie wyprodukować ok. 1 mln samochodów, ale obecnie wyjeżdża z niego znacznie mniej aut.

Próby ożywienia, to umowy z General Motors oraz aliansem Renault-Nissan. Wszystko wskazuje na to, iż ten ostatni ma szansę na odniesienie sukcesu, wspierany jest osobiście przez prezydenta Rosji.

Szef koncernu Renault -Nissan – Carlos Ghosen, do realizacji tego projektu wydelegował jednego z najlepszych swoich specjalistów. Na czele największego rosyjskiego pozycję zajął Bo Inge Andersson, który jest pierwszym w historii tej firmy szefem nie pochodzącym z tego kraju.

Szwed z amerykańskim paszportem Bo Andersson był prezydentem rosyjskiej grupy motoryzacyjnej GAZ kontrolowanej przez oligarchę Olega Deripaskę, a w 2008 r. był jednym z najwyższych rangą przedstawicieli amerykańskiego koncernu General Motors w Europie. Zaczął pracować w koncernie GAZ, gdy w 2009 r. ta rosyjska firma weszła w skład konsorcjum, które zabiegało o odkupienie spółki Opel od GM.

Nowy szef i były żołnierz (12 lat a armii) – Bo Andersson, ma za zadanie stworzyć z Łady narodową markę, która także w niedalekiej przyszłości będzie w stanie zdobywać europejskie rynki. Ma do tego pełne pełnomocnictwa i niemalże absolutną władzę.

Od stycznia 2014 r., a więc od momentu objęcia stanowiska, zlikwidował aż 15 tys. stanowisk pracy, a 18 kierowniczych stopni decyzyjnych zredukował do 5. Menedżerowie musieli przesiąść się ze służbowych Infiniti do Lady Largus w luksusowej wersji VIP, by mieli świadomość co produkują.

O rok przyspieszył realizację projektu nowego modelu Vesta, który ma diametralnie zmienić image marki. W ciągu roku produkcja powinna się zwiększyć do 750 tys. aut. Pierwszym nowym modelem będzie Vesta, którego premiera zaplanowana została na jesień 2015 roku podczas międzynarodowego salonu samochodowego IAA we Frankfurcie nad Menem, kolejnym crossover XRay. Modernizowana jest Kalina oraz przygotowywany następca Nivy.

Andersson rozpoczyna pracę o 7 rano i co najmniej 3 godziny poświęca na wizytację zakładu i rozmowę z pracownikami. Pracuje przez 7 dni w tygodniu, 16 godzin dziennie.

Tymczasem prezentujemy krótki test – Łada Priora w ocenie prezydenta Władimira Putina.