Poszkodowani to 46-letni kierowca i 33-letni pasażer. Na miejsce wypadku wezwano pięć pojazdów straży pożarnej. Ciężko rannych kierowcę i pasażera ze zmiażdżonego przez pociąg samochodu wydobywali strażacy i ratownicy medyczni, używając sprzętu hydraulicznego. Niestety kierowca zmarł po przetransportowaniu do szpitala, a pasażer wciąż jest w ciężkim stanie.
Kamery monitoringu potwierdziły, że Seat jechał ulicą wzdłuż torów. W tym samym kierunku z niewielką prędkością przemieszczał się pociąg towarowy. Kierowca samochodu osobowego zlekceważył opuszczone zapory i niemalże w tym samym czasie, co pociąg, wjechał na przejazd kolejowy. Na nic zdał się manewr zmiany kierunku jazdy. W tym samym momencie pociąg uderzył w Seata i pchał go przez kilkadziesiąt metrów. Z Seata została tylko sterta złomu.