Co jest oczywiste, nie tylko nazwisko głównego aktora nawiązuje w tej produkcji do motoryzacji. Dziś już akcja nie kręci się bezpośrednio wokół samochodów, ale to nie oznacza, że zabraknie w filmie motoryzacyjnej adrenaliny. Wiele obiecuje scena ulicznego wyścigu, która została nagrana w Hawanie oraz sceny pościgów po zamarzniętych jeziorach na Islandii. W gronie samochodowych gwiazd znajdą się m.in. Lamborghini Murcielago LP640, Dodge Charger, oraz Challenger SRT, a w tle sporo latynoskich rytmów.

Kolejnej części „Szybkich i Wściekłych” możemy się spodziewać na ekranach kin w kwietniu 2017.