Logo
Tajemnice hybryd: jak nimi jeździć?

Tajemnice hybryd: jak nimi jeździć?

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Zaczęło się od Priusa. Niedługo będzie można ładować go z gniazdka elektrycznego. Pora na auta elektryczne i ich kuzynów napędzanych wodorem

Tajemnice hybryd: jak nimi jeździć?
Auto Świat
Tajemnice hybryd: jak nimi jeździć?

Każdy liczący się producent aut ma plany daleko wykraczające poza to, co można zobaczyć na ulicach. Styliści pracują nad motoryzacyjną modą, która ujrzy światło dzienne za 10 lat. A czy można już dziś powiedzieć, jaki będzie napęd przyszłości?

Technologia wytwarzania baterii powoli zaczyna zapewniać wydajność, o jakiej marzą konstruktorzy. To prawda, że można zbudować samochód elektryczny w oparciu o akumulatory, jakie większość z nas widuje pod maską swojego pojazdu, jednak zajęłyby one cały bagażnik, a ładowanie trwałoby dobę. Najnowsze baterie pozwalają na znacznie szybsze ładowanie, zajmują coraz mniej miejsca, a przy tym zapewniają zasięg wystarczający do codziennego dojazdu do pracy.

To idealne rozwiązanie do miasta, tym bardziej że auto elektryczne pozwala czerpać korzyści z odzysku energii hamowania. Wniosek: napęd bateryjny sprawdzi się przede wszystkim w małych autach miejskich.

Jeśli myślimy o samochodzie na długie trasy, to najprawdopodobniej już niedługo będzie można liczyć na nową alternatywę dla diesli – auta napędzane ogniwami paliwowymi. Układ napędowy takiego pojazdu i zbiorniki na wodór zajmują dość dużo miejsca, dlatego rozwiązanie to wykorzystywane będzie przede wszystkim w dużych SUV-ach i vanach.

Jeżeli wziąć pod uwagę istniejącą infrastrukturę, złotym środkiem przejściowym będzie hybryda z możliwością ładowania z gniazdka elektrycznego. Krótki dystans przejedzie „na prąd”, a po wyczerpaniu baterii włączy się silnik spalinowy.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki