FX to największy model w rodzinie Infiniti. Aktualnie sprzedawane w Europie egzemplarze przeszły zabieg faceliftingu, który jeszcze bardziej podkreślił sportowy charakter auta. Zmiany nadwozia objęły atrapę wlotu powietrza chłodnicy, przedni zderzak, lampy przeciwmgłowe, które osadzono w chromowanych ramkach. Zmodyfikowana została gama barw nadwozia oraz charakterystyczne 20-calowe obręcze kół. Do tego modelu dedykowany jest wyłącznie lakier Iridium Blue.
Najważniejsze zmiany we wnętrzu pojazdu to zmiana kolorów wskazówek na tarczach zegarów z czerwonego na biały oraz czytelniejsze białe oświetlenie panelu komputera pokładowego.
Zalety Infiniti FX chyba najbardziej doceni pasażer zajmujący miejsce obok kierowcy. Ma on możliwość dostosowania fotela do swoich indywidualnych wymogów. Elektryczna regulacja pozwala na zmianę ustawień w 8 kierunkach. Oba przednie fotele są podgrzewane i wentylowane. Wyjątkowo rzadko stosowanym w innych modelach rozwiązaniem jest możliwość odchylania oparcia tylnej kanapy, co szczególnie docenią pasażerowie podczas długich podróży.
Porównywane przez nas modele mogliśmy sprawdzić w różnych warunkach drogowych – miasto i autostrada. Infiniti FX50 pokonaliśmy trasę z Warszawy do Berlina i łącznie pokonaliśmy dystans ponad 1500 kilometrów. Zarówno kierowca jak i pasażer docenili niewątpliwy komfort tego auta, a szczególnie regulowane elektrycznie fotele, których ustawienie bez najmniejszych problemów można było korygować, a tym samym dostosowywać do aktualnych wymagań i do minimum redukować zmęczenie.
Miłośników dobrej muzyku zapewne najbardziej uszczęśliwi Bose Premium Sound System z 11 głośnikami, który pozwala na odtwarzanie nagrań na najwyższym poziomie. Pakiet multimedialny zawiera jeszcze nawigację satelitarną z tunerem RDS oraz radioodtwarzacz CD/DVD i MP3.
Nawigację sprawdziliśmy na trasie do Berlina i mając dla porównania zamontowany na pokładzie drugie urządzenie firmy Becker, wystawiamy ocenę jak najbardziej pozytywną. Zainstalowana mapa bez problemu doprowadziła nas na miejsce, a po drodze także nie sprawiała większych problemów z fałszywymi komendami dla kierowcy. Z dźwignią sekwencyjnej zmiany biegów, elektrycznie podnoszona i opuszczana pokrywa bagażnika,
Producent zaoferował wiele systemów ułatwiających życie kierowcy i pasażerom. To system oświetlenia sekwencyjnego, adaptacyjna dwustrefowa klimatyzacja automatyczna z nawiewem na tył, wielofunkcyjna kierownica, inteligentny kluczyk, inteligentny tempomat z funkcją jazdy z niską prędkością, system ostrzegania przed kolizjami, sygnalizator zmiany pasa ruchu, system wspomagania hamowania, reflektory Bi-ksenonowe z funkcją doświetlania zakrętów oraz automatyczną regulacją wysokości i spryskiwaczami, system kamer ułatwiających parkowanie i cofanie, a także samonaprawiająca się powłoka lakiernicza, które regeneruje lekkie zadrapania i rysy.
Masywne nadwozie modelu FX powstało na platformie FM Infiniti, której sztywna konstrukcja zapewnia odpowiedni dla sportowego charakteru samochodu rozkład masy przód-tył i stosunkowo nisko umieszczony środek ciężkości, które mają istotne znacznie dla stabilnego zachowania się samochodu podczas pokonywania zakrętów.
Dwuwahaczowe zawieszenie z przodu i wielowahaczowe z tyłu – zapewniają idealną równowagę pomiędzy komfortem podróży a precyzją prowadzenia. Wersje S mają amortyzatory z systemem ciągłej kontroli tłumienia CDC – Continuous Damping Control oraz układ aktywnego sterowania tylnych kół skrętnych RAS – Rear Active Steering.
W odróżnieniu od zawieszenia opartego na tradycyjnych amortyzatorach, zawieszenie aktywne z systemem ciągłej kontroli tłumienia CDC – Continuom Damping Control, zastosowane w wersjach S, automatycznie dostosowuje tłumienie, aby zapewnić optymalną jazdę i prowadzenie bez względu na typ nawierzchni. Kierowca ma do wyboru tryb automatyczny lub sportowy.
Nasze jazdy testowe odbyliśmy dwoma egzemplarzami Infiniti, które wyposażone były w silnik benzynowy i wysokoprężny. Najmocniejsza w ofercie jednostka napędowa Infiniti FX50 to V8 o pojemności skokowej 5026 cm3 o mocy 390 KM i maksymalnym momencie obrotowym 500 Nm przy 4400 obr./min. Pozwala on na rozwijanie maksymalnej prędkości 250 km/h (co udało nam się na niemieckiej autostradzie) i osiąganie przyspieszenia od 0 do 100 km/h w ciągu 5,8 sekundy. Średnie zużycie podawane przez producenta nieznacznie przekroczyliśmy i osiągnęło ono 13,2 l/100 km.
Infiniti FX30d napędzany jest sześciocylindrowym silnikiem wysokoprężnym o pojemności skokowej 2993 cm3 i mocy 238 KM oraz maksymalnym momencie obrotowym 550 Nm przy 1750 obr./min. Auto z tym silnikiem osiąga prędkość maksymalną 212 km/h oraz przyspieszenie od 0 do 100 km/h w ciągu 8,3 sekundy, przy średnim zużyciu oleju napędowego 9,0 l/100 km. W ruchu miejskim zużycie to wzrosło do 11,2 l/100 km. Oba współpracują z siedmiostopniową przekładnią automatyczną z funkcją sekwencyjnej zmiany przełożeń.
W tym momencie nasuwa się pytanie, który silnik do tego samochodu jest lepszy? Oba mają swoje niekwestionowane zalety. Mocniejszy – pozwala na bardziej dynamiczną jazdę i lepsze przyspieszenia, ale jest stosunkowo paliwożerny, gdyż w ruchu miejskim jego zużycie przekracza granice 15 l/100 km. Wysokoprężny – jest bardziej ekonomiczny i przy delikatnej nodze można zejść nawet do granicy 9 l/100 km. Pracuje on jednak cicho, dobrze przyspiesza.
Infiniti FX30d w najdroższej wersji S Premium kosztuje 302 400 zł, a w najtańszej GT – 269 475 zł. Natomiast flagowa wersja FX50 S Premium to wydatek 342 310 zł, ale przyznać trzeba, iż w takim wydaniu w tym aucie brakuje tylko wodotrysku na pokładzie.
To auto przenosi nas w krainę marzeń.