Produkowana w Japonii Mazda 3 ma 430-litrowy bagażnik – jak na kompaktowego sedana nie jest to rzucająca na kolana wartość. Większym kufrem może się pochwalić np. VW Jetta (525 l), Astra III sedan (490 l) czy Toyota Corolla (450 l). W razie konieczności przewiezienia czegoś większego jednym ruchem ręki możemy położyć oparcie kanapy. Projektantom trójki sedan udało się stworzyć samochód o spójnej sylwetce, który może się podobać. Przestronność na przednich fotelach jest w porządku, gorzej, niestety, wypada tył – wysocy pasażerowie będą kolanami dotykać oparć foteli. Przyzwyczajenia wymaga obsługa komputera pokładowego – mniej obeznani z techniką użytkownicy muszą zajrzeć do instrukcji. Nie zgłaszamy żadnych uwag do jakości wykończenia wnętrza – materiały wyglądają bardzo dobrze i sprawiają wrażenie, że również po kilku latach eksploatacji nie będzie na nich widać oznak zmęczenia.
W stosunku do auta z 6-biegową przekładnią manualną w automacie zmieniono delikatnie charakterystykę silnika (np. maksymalny moment jest o 4 Nm mniejszy, ale osiągany przy niższych obrotach). Przekładnia pracuje bardzo harmonijnie – przesuwamy drążek zmiany biegów w pozycję D, wciskamy gaz i auto bezzwłocznie rusza, bez zbędnego zastanawiania się, co kierowca miał na myśli. Przełożenia zmieniają się płynnie, bez szarpnięć. Według wskazań komputera w mieście auto spalało średnio 11,1 l/100 km, czyli o pół litra więcej, niż podaje producent – niezły wynik.
Choć sedanowi Mazdy raczej nie przypisujemy sportowych aspiracji, to jednak układ jezdny został zestrojony sztywno – naszym zdaniem zbyt sztywno. Coraz twardsze zawieszenia to niestety dość powszechny trend wśród producentów aut, a Mazda nie jest wyjątkiem. Powodem są względy bezpieczeństwa – samochód z taką charakterystyką układu jezdnego mniej wychyla się na zakrętach i jest łatwiejszy do opanowania dla niezbyt doświadczonych kierowców, ale czy naprawdę nie można skonstruować układu, który byłby bardziej kompromisowy? Przecież nad stabilnością pojazdu czuwa seryjne ESP! Do tego na nieregularnych wybojach we wnętrzu Mazdy 3 słychać odgłosy pracy zawieszenia. Układ kierowniczy na średnim poziomie w klasie – precyzyjny i daje możliwość wyczucia auta, ale o sportowej ostrości mowy być nie może.
Cenowo Mazda 3 sedan zdecydowanie wkracza w rewir klasy średniej, choć bezpośredni konkurenci (np. Astra) są niewiele tańsi. Musimy przyznać także, że samochód ma bogate wyposażenie – oprócz elementów z tabeli w standardzie znajdziemy m.in.: podgrzewane przednie fotele, skórzaną kierownicę i drążek zmiany biegów, 2-strefową klimatyzację, a także elektrycznie sterowane szyby (z przodu i z tyłu) oraz lusterka. Do tego na Mazdę dostaniemy 3-letnią gwarancję. Obecna generacja Mazdy 3 nie uczestniczyła jeszcze w testach zderzeniowych Euro NCAP.