Nadwozie

Pękate nadwozie nowego Superba nie każdemu się podoba. Najwięcej kontrowersji wzbudza specyficznie stylizowany tył sedana. Teraz ofertę czeskiej marki uzupełnia Superb w wersji Combi. Dodatkowa przestrzeń bagażowa nie sprawia wrażenia doklejonej na siłę. Całość jest na tyle zgrana, że nie brakuje opinii głoszących iż Superb Combi jest bardziej proporcjonalny od limuzyny.

Znaczne nachylenie tylnej szyby dodało sylwetce dynamiki. W przypadku Superba zwiększanie pojemności bagażnika poprzez pionowe ustawienie klapy... nie było to konieczne. Jego przestrzeń ładunkowa jest rekordowo duża. Z pojemnością 633 litrów Skoda zostawia inne kombi daleko w tyle. Bagażnik Hondy Accord pomieści 406 litrów, BMW serii 5 - 500, Opla Insignia - 540, Toyoty Avensis - 543, Forda Mondeo - 554, Audi A6 - 565, Volvo V70 - 575, a Volkswagena Passata - 603. Od Superba lepszy jest tylko Mercedes klasy E. Kombi z gwiazdą na masce może pochłonąć 690 litrów. Po złożeniu tylnej kanapy Superb zaczyna przypominać samochód dostawczy. Potrafi przewieźć 1865 litrów bagażu.

Prezentowany samochód został wyposażony w pas ograniczający przemieszczanie ładunku. Wzorem innych aut koncernu VW punkty mocowania pasa można regulować. Niestety w testowanym egzemplarzu przesuwały się bardzo opornie. W ściance bagażnika zamontowano przenośną latarkę, jednak zapomniano o uchwycie ułatwiającym jej wyjmowanie. Ostatni mankament auta stwierdziliśmy także w tylnej części nadwozia - na wewnętrznej części klosza osadziła się spora ilość pary wodnej. Drugi reflektor był suchy.

Przepastny bagażnik to najważniejszy, ale nie jedyny atut nowej wersji Superba. Olbrzymia jest także przestrzeń dla pasażerów. Z przodu wygodnie rozsiądą się nawet najbardziej rośli koszykarze. Z tyłu ilość miejsca na nogi jest porównywalna z przestrzenią typową dla najdroższych limuzyn.

Wnętrze urządzono przy pomocy elementów stosowanych w innych samochodach grupy Volkswagena. Wszystko jest czytelne i proste w obsłudze. Deskę rozdzielczą oraz boczki drzwiowe wykonano z miękkiego tworzywa, a całość dobrze spasowano. Wyciszenie oraz sposób tłumienia nierówności także zasługują na wysokie noty.

Silniki i spalanie

Pod maskę flagowej Skody trafiły silniki spotykane też w Audi, Seacie i VW. Zamawiający może wybierać między trzema jednostkami benzynowymi - 1.4 TSI (125 KM), 1.8 TSI (160 KM) i 3.6 V6 FSI (260 KM) oraz trzema dieslami - 1.9 TDI (105 KM) i 2.0 TDI (140 i 170 KM).

Najwięcej emocji budzi… podstawowy silnik. Pojemność 1,4 litra w samochodzie o masie 1,5 tony nie zwiastuje dobrych osiągów. Nowoczesny silnik z wtryskiem bezpośrednim oraz turbodoładowaniem całkiem dobrze radzi sobie z Superbem. Combi przyśpiesza do "setki" w 10,6 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 199 km/h. Co ważne, szeroki zakres wysokiego momentu obrotowego nie zmusza do permanentnego zapędzania wskazówki obrotomierza w okolice czerwonego pola.

Prezentowany samochód otrzymał silnik 1.8 TSI o mocy 160 KM, który połączono ze zautomatyzowaną skrzynią DSG. Zmiany biegów następują płynnie, a dzięki dwóm sprzęgłom również szybko. W optymalnych warunkach rozpędzanie od 0 do 100 km/h powinno trwać 8,6 sekundy. Według Skody w cyklu mieszanym samochód zadowala się 7,3 l/100km. W rzeczywistości średnie spalanie wynosi ok. 10 l/100km. Podstawowa wersja Superba 1.8 TSI kosztuje 90 200 złotych. Za siedmiobiegową przekładnię Skoda żąda dodatkowych 9800 złotych.

Na pierwszej pozycji w cenniku znalazł się Superb ze wspomnianym silnikiem 1.4 TSI. Kosztuje 83 tysiące złotych. Podstawowa wersja nie powinna rozczarować nabywcy. Standard wyposażenia obejmuje siedem poduszek powietrznych, radioodtwarzacz, ESP, tylne czujniki parkowania, ręczną klimatyzację oraz elektrycznie sterowane szyby i lusterka.

Ceny

Krytycy Skody twierdzą, że podstawowe wersje Mondeo i Passata są tańsze. To prawda. Decydując się na kombi Forda z silnikiem 1.6 Duratec HE o mocy 125 KM lub Volkswagena z 1.4 TSI oraz kompletując wyposażenie do poziomu Superba zapłacimy jednak kilka tysięcy złotych więcej. Nawet wówczas przestronność obu samochodów nie dorówna Superbowi. Konkurencję cenową ze Skodą wygrywa Toyota Avensis. Japońskie kombi jest jednak mniejsze, a materiały użyte do wykończenia wnętrza są znacznie gorszej jakości.

Opinie

Superb Combi stanowi doskonałą propozycję dla kierowców, którzy poszukują komfortowego oraz ponadprzeciętnie przestronnego samochodu, a także zwracają baczną uwagę na stosunek ceny do jakości. Koneserom fajerwerków stylistycznych pozostają wizyty w salonach innych marek...