- Trzycylindrowe silniki w klasie premium stają się normą
- Najmniejszy SUV Volvo bez trudu pomieści z tyłu 2 dorosłych mężczyzn
- Mimo krótkiego wysoko położonego środka ciężkości XC40 dobrze się prowadzi
W reklamach samochody kuszą pięknym wyglądem i niską ceną. Rzeczywistość często jednak nie ma z tym za wiele wspólnego, bo gdy odwiedzimy salon, okazuje się, że na auto z podstawowym silnikiem trzeba czekać kilka miesięcy albo wręcz nie warto się nim interesować, bo ma słabe osiągi. Z wyglądem też bywa różnie, samochód z reklamy to najczęściej droga wersja wyposażeniowa, a bazowa na żywo wcale nie musi imponować wyglądem. A jak jest w przypadku najmniejszego SUV-a Volvo?
W testach najczęściej nie odnosimy się do designu, bo to przecież rzecz gustu. Skoro jednak we wstępie nawiązaliśmy do tej cechy, to dodamy, że stylistyka XC40 jest zbliżona do większych i starszych SUV-ów marki i spodobała się zarówno nam, jak i szerszemu gronu, co potwierdził tegoroczny tytuł „Car of the Year”.
Doceniono z pewnością nie tylko wygląd, gdyż XC40 mimo niewielkich gabarytów zaskakuje przestronością kabiny. Zwłaszcza z tyłu, gdzie nawet wysokim pasażerom nie zabraknie miejsca na wysokości kolan i nad głową. W małym SUV-ie Volvo podobać się będą także jakość materiałów i typowy dla marki skandynawski styl. Charakterystycznym elementem jest 12,3-calowy ekran dotykowy, który w obsłudze przypomina tablet.
Nie jest to naszym zdaniem najlepsze rozwiązanie pod względem obsługi (sterowanie klimą wymaga wywołania odpowiedniego ekranu), ale też nie tak bardzo skomplikowane. Mało intuicyjne okazuje się sterowanie komputerem pokładowym, gdyż za wywołanie i przewijanie odpowiedzialne są przyciski z prawej strony kierownicy, a za kasowanie danych – dźwignia kierunkowskazów.
Dużo przestrzeni w XC40 wygospodarowano nie tylko dla pasażerów. Pod elektrycznie unoszoną pokrywą (2230 zł) znajduje się całkiem pojemny 460-litrowy bagażnik. W jego praktycznym wykorzystaniu pomagają: podwójna podłoga, otwór do przewożenia długich przedmiotów oraz elektrycznie składane oparcia od strony bagażnika. Do wad można jedynie zaliczyć konieczność unoszenia walizek na wysokość 75 cm.
Pod maską testowego egzemplarza pracował podstawowy benzyniak o oznaczeniu „T3”. Mimo że ma tylko 1,5 litra pojemności, dzięki doładowaniu osiąga ponad 150 KM. Nikt nie powinien więc narzekać na osiągi, zwłaszcza że maksymalna wartość momentu obrotowego (265 Nm) jest osiągana już przy 1850 obr./min. I faktycznie, już od niskich obrotów silnik spontanicznie reaguje na wciśnięcie pedału gazu.
Gwałtowny przyrost mocy wręcz szokuje, zwłaszcza gdy uświadomimy sobie, że mamy do czynienia z trzycylindrowcem. Kultura jego pracy (poziom hałasu i drgania) jest na naprawdę wysokim poziomie. Niezadowoleni byliśmy tylko ze spalania, bowiem średnie uzyskane na trasie pomiarowej wyniosło 8,9 l/100 km, czyli o 2,5 l więcej niż obiecuje producent!
Volvo XC40 T3 FWD - wyniki testu
Przyspieszenie 0-50 km/h | 3,8 s |
0-100 km/h | 10,3 s |
0-130 km/h | 15,9 s |
Elastyczność 60-100 km/h | 7,5 s (4. bieg) |
80-120 km/h | 11,9/15,9 s (5./6. bieg) |
Masa rzeczywista/ładowność | 1574/486 kg |
Rozdział masy (przód/tył) | 56/44 proc. |
Śr. zawracania (lewo/prawo) | 11,9/11,8 m |
Hamow. ze 100 km/h zimne | 36,1 m |
gorące | 36,5 m |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 55 dB (A) |
przy 100 km/h | 64 dB (A) |
przy 130 km/h | 68 dB (A) |
Spalanie testowe (95-okt.) | 8,9 l/100 km |
Zasięg | 610 km |
Trzycylindrowca 1.5 połączono z manualną skrzynią (w przyszłości będzie też „automat”) i przednim napędem. Przyznamy, że trochę odzwyczailiśmy się od skrzyń manualnych w autach klasy premium, ale nie to nam przeszkadzało. Mały lewarek o krótkich skokach pracuje z typowym dla aut sportowych oporem i w dodatku jest umieszczony zbyt blisko kierowcy (wysocy zwracali na to uwagę). Początkowo nie przeszkadzał nam brak napędu 4x4, aż do chwili, gdy spadł deszcz. Wówczas w czasie startu lub rozpędzania nawet na 2. biegu na łuku przednie koła buksowały, a system kontroli trakcji sobie nie radził.
Volvo XC40 T3 FWD - to nam się podoba
Opór lewarka biegów, sterowanie klimą przez ekran, spalanie, trakcja na śliskim, 20-calowe koła zmniejszają komfort.
Volvo XC40 T3 FWD - to nam się nie podoba
Osiągi i kultura pracy trzycylindrowego silnika, precyzja prowadzenia, komfort jazdy, przestronność i jakość wnętrza.
Volvo XC40 T3 FWD - nasza opinia
Bez obaw poleciłbym znajomym XC40. Choć nie jest tanie ani w zakupie, ani w eksploatacji, to ma funkcjonalne, solidnie wykonane wnętrze. Tego, że pod maską pracuje trzycylindrowiec, nikt zwyczajnie nie poczuje ani nie usłyszy. Zachwyciło nas także prowadzenie auta.
Volvo XC40 T3 FWD - dane techniczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | t.benz./R3/12 |
Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu |
Zasilanie/napęd rozrządu | wtrysk bezpośredni/pasek |
Pojemność skokowa (cm3) | 1477 |
Moc silnika (KM/obr./min) | 156/5000 |
Maks. mom. (Nm/obr./min) | 265/1850-3850 |
0-100 km/h (s)/v maks. (km/h) | 9,4/200 |
Spal.(l/100 km)/emisja CO2 (g/km) | 6,4/148 |
Skrzynia biegów/napęd | man. 6/przedni |
Marka i model opon test. auta | Pirelli P Zero TM |
Rozmiar opon test. auta | 245/45 R 20 |
Poj. bagażnika/zbior. paliwa (l) | 460-1336/54 |
Cena podst. tej wersji silnikowej | 139 200 zł |
Gwarancja mech./perforacyjna | 2 lata/12 lat |
Przeglądy | co 30 tys. km/rok |
Cena testowanego auta | ok. 210 000 zł |