Pomimo 20 lat na karku taki samochód, jak opisywany, potrafi jeszcze ustawić w szeregu znacznie młodszych sportowców. I nie ma się czemu dziwić, bo gdy pod maską szaleje 300 doładowanych koni mechanicznych, to można naprawdę „porządzić” na ulicy. Wprawdzie seryjnie Supra nie miała takiej mocy, ale nasz egzemplarz został „podkręcony”.
Ten sprzęt jest przeznaczony dla tych amatorów szybkości, którzy mają trochę pojęcia o jeździe, a nie tylko wciskają gaz do dechy na prostej i wydaje im się, że są świetnymi kierowcami, bo potrafią w mieście osiągnąć „setkę”. Gdyby jednak pojechali zbyt dynamicznie Suprą po krętych odcinkach dróg, to szybko by się przekonali, co znaczy tylny napęd przy tak dużej mocy. Jednak znawcy tego modelu uważają, że jak się umie jeździć, to Supra prowadzi się świetnie w każdych warunkach. Auto ma sztywno zestrojone zawieszenie opracowane przez Lotusa, ale wcale nie płaci za to niskim komfortem. Tłumienie wybojów jest dobre.Pomimo znacznego wieku wigoru tu nie brakujePracujący pod maską doładowany 6-cylindrowiec nie tylko ma świetne brzmienie, lecz przede wszystkim zapewnia autu doskonałe osiągi. „Setkę” osiąga się w nieco ponad 6 sekund, co sprawia, że na brak emocji nie można narzekać. Współpracujący z silnikiem „automat” sprawnie zmienia biegi, nie obniżając dynamiki jazdy. Mniej korzystnie przedstawia się sprawa zużycia paliwa. Nie ma co liczyć na niskie spalanie, bo tak liczne stado narowistych koni mechanicznych trzeba wykarmić. Podróżując spokojnie trasą, do szybkości 120 km/h można liczyć, że silnik zadowoli się średnio 9,5 l/100 km. Jazda miejska okupiona jest zapotrzebowaniem na poziomie 16 l/100 km. Oczywiście, są tacy kierowcy, którzy będą chcieli obniżyć koszty eksploatacji, zakładając instalację gazową. Jednak to profanacja, której fani Supry nie wybaczają!Nie ma cudów, przyjemność musi dużo kosztowaćKto zdecyduje się na kupno Supry, musi się liczyć z wysokimi kosztami eksploatacji nie tylko z powodu znacznego zużycia paliwa. Cena samochodu w mniejszym stopniu zależy od rocznika i przebiegu. Większy wpływ na koszty ma stan pojazdu. O zadbany egzemplarz nie będzie łatwo, a gdy się go znajdzie, zapłacimy ponad 20 tys. zł. To i tak nie jest wygórowana suma za kultowego „sportowca”. Jednak prawdziwe wydawanie pieniędzy zacznie się dopiero podczas doprowadzania pojazdu do niemal idealnego stanu.
Jeśli ktoś zdecyduje się na wykorzystywanie nowych, oryginalnych części, to bez trudu zdobędzie je w ASO Toyoty. Jednak takie elementy mają astronomiczne ceny. Przykładowo listwa pod przednią szybę to wydatek 850 zł, a części blacharskie do samego przodu pojazdu kosztują ponad 20 tys. zł. Znacznie taniej będzie, jeśli skorzystamy z używanych części, których dostępność także jest bezproblemowa. Są jednak podzespoły, na których nie warto oszczędzać. Dotyczy to gumowych elementów zawieszenia. Koszt wymiany wszystkich to kilka tys. zł, ale jeśli się je wymieni, to można liczyć na bezawaryjne działanie układu jezdnego. Innym czułym punktem są hamulce. Tarcze czy klocki niskiej jakości sprawią, że szybko trzeba będzie je wymienić.Nie będziesz częstym gościem u mechanikaSamochód nie jest, na szczęście, nadmiernie awaryjny. Właściciel prezentowanego egzemplarza jeździ nim już 11 lat i przez ten czas jedyna poważna awaria to zepsuta pompa wspomagania układu kierowniczego. Trzeba było również wymienić amortyzatory, które już się zużyły. Ich całkowity koszt to ok. 1200 zł za komplet.
Problemy, jakie napotkasz podczas użytkowania
Silnik - Z mechaniką i elektryką samochodu nie ma poważniejszych problemów. Trzeba tylko uważać na uszczelkę pod głowicą, która może się zniszczyć. Silnik bywa szczególnie wrażliwy na przegrzanie. Na szczęście, można znaleźć używane jednostki.
Usterki - Oprócz wymienionych problemów z silnikiem trzeba jeszcze zwrócić uwagę na hamulce. Elementy kiepskiej jakości zużywają się bardzo szybko. Najlepiej stosować tarcze i klocki do samochodów sportowych lub oryginalne do Supry.
Nadwozie - Sztywność karoserii zmniejsza się po wyjęciu środkowej części dachu. Problemu nie ma ze szczelnością tego elementu. Zadbane wnętrze wygląda dobrze także w kilkunastoletnich egzemplarzach. Samochód nie jest podatny na korozję.
Koszty - Nowe, oryginalne części można zdobyć bez kłopotu i nie trzeba nawet na nie zbyt długo czekać. Jednak ich ceny są bardzo wysokie. Tańszą alternatywą są używane elementy. Nie można liczyć za to na zamienniki, bo nie jest ich zbyt wiele.
Kupno - W ogłoszeniach internetowych jest dużo Supr z różnych okresów produkcji. Wiele egzemplarzy to auta sprowadzone z Ameryki. Wszystkie trzeba sprawdzić pod kątem zużycia, bo często były eksploatowane zgodnie ze swoim sportowym przeznaczeniem.