Wtedy były to zaledwie pobożne życzenia. Przecież skromny model 100, w którym zamontowano potężny ośmiocylindrowy silnik i który przemianowano na Audi V8, pod żadnym względem nie mógł się równać z Mercedesem klasy S. Audi 80 było zaś tylko poczciwym autem rodzinnym. Prestiż? Nie ten adres. Generacje B6 i B7 plasują się wysoko w raportach TÜVPrzełom nastąpił w 1994 r., kiedy na rynku pojawiła się pierwsza generacja A4 (B5). Jednak pozycję Audi jako producenta klasy premium ostatecznie ugruntowała zaprezentowana w 2000 r. druga odsłona tego modelu (oznaczenie 8E, typoszereg B6). W porównaniu z autami produkowanymi w latach 80. XX w. Ingolstadt postawiło przede wszystkim na podniesienie jakości wykończenia wnętrza. I to – jak się okazało – był strzał w dziesiątkę: samochody Audi nagle wyraźnie zyskały prestiż. Opisywane A4 to dobry samochód. Potwierdza to m.in. stale malejąca liczba listów napływających w jego sprawie do naszego działu „Interwencje”. A co wynika z ostatnich raportów opracowanych przez ADAC oraz TÜV? Otóż auta wyprodukowane po 2000 r. są o wiele bardziej niezawodne od A4 pierwszej generacji. Raport TÜV z 2009 r. dowodzi ponadto, że A4 z lat 2000-07 jest jednym z najmniej awaryjnych aut w swojej klasie i zajmuje dobre 22. miejsce (cały raport publikujemy na str. 46-47). Niestety, nie dotyczy to układu jezdnego. Inżynierowie Audi poprawili co prawda konstrukcję przedniego zawieszenia, lecz nasze drogi mimo to potrafią mocno je nadwyrężyć. To dlatego, że zarówno z przodu, jak i z tyłu zastosowano komfortowe, choć delikatne zawieszenie wielowahaczowe. Jego naprawy są stosunkowo kosztowne. Okazuje się jednak, że sporo jest drobnych usterekPojawiają się też inne, w większości niegroźne awarie, na szczęście już nieco mniej bolesne dla portfela. Dotyczy to zarówno A4 sprzed modernizacji – B6 (2000-04), jak i po– B7 (2004-08). Przyjrzyjmy się bliżej wersji po liftingu, wyposażonej w bardzo popularny na naszym rynku silnik Diesla 2.0 TDI o mocy 140 KM.Najczęstsze usterki A4 produkowanego w latach 2004-08. I tak np. posłuszeństwa potrafi odmówić przekładnia kierownicza. Nie jest to awaria specjalnie groźna, za to mocno irytująca i droga w naprawie (zamienniki od 2810 zł). Trwałość łożysk tylnych kół (zamienniki od 237 zł) jest też zaskakująco mała. Elementy te psują się niestety regularnie. Sytuację pogarsza to, że do usunięcia tej usterki potrzebne są specjalistyczne narzędzia, którymi najczęściej dysponuje jedynie ASO. Czasem zdarzają się sparciałe przewody hamulcowe. Jest to problem, który podobno miał już być rozwiązany, gdyż koncern VW boryka się z nim od dawna. Na dodatek usterka pojawia się mniej więcej po 3-4 latach, co oznacza, że nie ma szans na bezpłatną naprawę. Podobnie sprawa wygląda w przypadku zestawu wskaźników, który musi być wymieniony w razie awarii immobilisera. Zaskakująco często psuje się wyświetlacz ciekłokrystaliczny znajdujący się między zegarami – przepalają się w nim piksele. Nierzadko posłuszeństwa odmawia nawigacja.Niestety, z kilkoma innymi problemami Audi borykało przez cały okres produkcji modeluB6, a nawet B7. Przykład: często psująca się bezstopniowa skrzynia Multitronic, która nie radzi sobie z przeniesieniem wysokiego momentu obrotowego jednostek wysokoprężnych. W benzyniakach do awarii tego elementu dochodzi zdecydowanie rzadziej.Warto postawić na sprawdzone rozwiązanie A4 z manualną przekładnią nie są co prawda tak awaryjne, jak modele wyposażone w Multitronic, lecz i tu występuje kilka kosztownych usterek. W turbodieslach najczęściej pojawiają się problemy z szarpiącym sprzęgłem oraz nietrwałym 2-masowym kołem zamachowym. Czasem pękają manszety półosi napędowych. Zdarzają się awarie sprężarki klimatyzacji. Naprawy nie wolno ograniczyć do wymiany tylko tego elementu – należy również dokładnie uszczelnić i przepłukać układ. Jeśli tego nie zrobimy, możemy być pewni, że sprężarka zatrze się ponownie.Wkrótce po wprowadzeniu modelu B7 w ofercie diesli pojawił się nowy silnik – 2.0 TDI. Jest to rozwinięcie jednostki 1.9 TDI, dobrze znanej z innych modeli koncernu VW. Modernizacja polegała na zwiększeniu pojemności skokowej, wprowadzeniu dwóch wałków rozrządu i zastosowaniu 16-zaworowej głowicy, ale tu uwaga: nie dotyczy to 2.0 TDI o oznaczeniu BPW, w którym jest jeden wałek rozrządu i 8-zaworowa głowica. W silnikach 2.0 TDI z początku produkcji mnożyły się problemy z pękającą głowicą, lecz producentowi udało się je z czasem rozwiązać. Inne kłopoty tego motoru to wspomniane już usterki 2-masowego koła zamachowego, awarie turbosprężarki oraz pompowtryskiwaczy. Często przyczyną tego ostatniego problemu jest stosowanie nieodpowiedniego oleju – musi spełniać specyfikację VW 505.01.2.0 TDI to głośny silnik, choć oszczędny i dynamiczny. Chętnie wkręca się na obroty już po przekroczeniu 1750 obr./min. Spalanie? Średnie ok. 7l/100 km, jednak kto delikatnie będzie obchodził się z pedałem gazu, ten bez kłopotu osiągnie 5,5 l/100 km. W modelu B7 spotkamy również motor 1.9 TDI, lecz tylko w jednym wariancie mocy – 115 KM. Polecamy go przede wszystkim osobom przedkładającym oszczędność nad dynamikę.Mimo niedużego kufra A4 sprawdza się na co dzieńWśród silników benzynowych najrozsądniejszym wyborem będzie 130-konny motor 2.0. Jest dynamiczny i zużywa tylko ok. 9 l paliwa na 100 km. Bazowy silnik 1.6 też nie generuje wysokich kosztów, ale jest dość słaby.Dynamiczne, lecz droższe w eksploatacji są turbodoładowane jednostki 1.8T i 2.0 TFSI. Oczywiście, znajdzie się też coś dla fanów mocnych wrażeń. Mowa owersjach S4 i RS4, wyposażonych w pięknie brzmiący silnik V8, który rozwija odpowiednio 344 i 420 KM.Audi A4 bardzo dobrze radzi sobie w codziennej eksploatacji. Wnętrze wykonano solidnie i wykończono materiałami dobrej jakości. Z przodu miejsca jest pod dostatkiem, z tyłu mogłoby być kilka centymetrów więcej przestrzeni na nogi, choć to odczują tylko rosłe osoby. A4 pewnie prowadzi się na zakrętach i zachęca do dynamicznej jazdy. Należy zaznaczyć, że nie odbija się to na komforcie. Poza tym dzięki wygodnym fotelom i bogatemu wyposażeniu samochód świetnie sprawdza się na długich trasach.Jeśli chodzi o wady użytkowe, to do najczęściej wymienianych należy ograniczona ilość miejsca w bagażniku. Już w sedanie nie jest on zbyt duży (460 l), w kombi wypada pod tym względem jeszcze gorzej (442 l). Tu sytuację ratują regularne kształty kufra, które nieco poprawiają walory użytkowe auta. Po złożeniu tylnej kanapy nie otrzymujemy niestety równej podłogi. Uwaga! Audi A4 ma duże powodzenie wśród złodziei. Poza tym wiele egzemplarzy dostępnych na rynku wtórnym ma wypadkową przeszłość. Szczególnie dotyczy to pojazdów sprowadzonych z zagranicy.Zdaniem fachowcaSamochód cieszy się uznaniem wśród naszych klientów. Z technicznego punktu widzenia nie można mu wiele zarzucić. Wzorowe jest zabezpieczenie antykorozyjne, rzadko zawodzi elektronika, można liczyć na solidne materiały wykończeniowe. Również trwałość zawieszenia okazuje się całkiem niezła, choć jego żywotność będzie ściśle uzależniona od jakości dróg, po których codziennie jeździmy. Przestrzegam przed pochopnym podejmowaniem decyzji o kupnie. Na rynku jest bardzo dużo samochodów sprowadzonych jako „rozbitki” i niedbale naprawionych. Wojciech Boszko, kierownik serwisu w ASO VW Auto Forum w Płocku PodsumowanieAudi A4 z lat 2004-08 to samochód wygodny oraz prestiżowy. Wnętrze dobrze wykonano, ale w porównaniu z konkurencją okazuje się nieco ciaśniejsze. Nie oznacza to jednak, że A4 jest małe. Poważne usterki zdarzają się raczej rzadko. Potencjalne zagrożenia czekają ze strony zawieszenia oraz silnika 2.0 TDI, który na początku produkcji borykał się z „chorobą pękającej głowicy”. Nie polecamy skrzyni automatycznej Multitronic – lepszy wybór to Tiptronic.
Audi A4 2.0 TDI Avant - Z prestiżem, ale nie bez wad
To było prawie 20 lat temu. Kierownictwo Audi oświadczyło, że chce, by ich auta pod względem jakości i prestiżu w krótkim czasie dorównały BMW i Mercedesowi.