Do tego wyższe koszty napraw aut z zapłonem samoczynnym sprawiają, że oszczędzanie będzie tylko pozorne. A co z innymi paliwami? Przecież jest jeszcze gaz propan-butan (bardzo dobrze znany Włochom, Holendrom i oczywiście Polakom) oraz gaz ziemny. Koszt przejechania jednego kilometra jest najtańszy właśnie w pojazdach napędzanych CNG. Choć oferta samochodów używanych przystosowanych do zasilania tym paliwem jest większa, niż powszechnie się wydaje, i tak zainteresowanie nimi nie jest duże. W czym tkwi problem? Dlaczego pojazdy zasilane CNG nie znajdują uznania wśród klientów?Przede wszystkim na przeszkodzie stoją: niewielka liczba stacji CNG, wyraźne zwiększenie masy własnej auta (butle są ciężkie) oraz zmniejszenie przestrzeni bagażowej. Obecnie znalezienie odpowiedniego dystrybutora nie jest już takie trudne jak jeszcze kilka lat temu, a wielkość i ciężar butli są stale redukowane, jednak nadal eksploatacja wiąże się z niedogodnościami. CNG weszło w łaskę pod koniec lat 90. XX w. Pomimo że w latach 90. wiele firm eksperymentowało z CNG (np. od 1994 r. BMW oferowało model 316g), to dopiero w 1999 r. Fiat modelem Multipla rozpoczął modę na gaz ziemny. Niedługo później okazało się, jakich problemów mogą przysparzać instalacje CNG. Często zacinające się zawory magnetyczne i elektronika sterująca układem paliwowym należą do najczęstszych problemów Multipli Bipower. Do tego powody do zmartwień specjalistom ze stacji diagnostycznych dają rdzewiejące butle oraz przewody zasilające. Oczywiście, sprawdzenie instalacji gazowej kosztuje dodatkowo. Pomimo to jazda na gazie zwykle się opłaca. Cena zagazowanego samochodu używanego jest niewiele wyższa od kosztu nabycia auta o tej samej mocy zasilanego tylko benzyną. Dlatego przy odpowiedniej sytuacji na rynku paliw gaz ziemny może okazać się dobrym wyborem dla osób, które poszukują auta taniego w eksploatacji. Oto niektóre propozycje.Fiat Multipla BipowerFiata Multiplę można uznać za najlepszego „ambasadora” wśród samochodów osobowych zasilanych gazem ziemnym. Pojawił się na rynku w 1999 r.i oferowany był pod handlową nazwą Bipower. Ten praktyczny, 6-osobowy samochód jest doskonałym obiektem badawczym w ocenie niezawodności i możliwości wystąpienia potencjalnych usterek. Najczęściej dochodzi do awarii zaworu magnetycznego oraz utraty szczelności przy łączeniu przewodów gazowych. W ocenie ogólnej auto zebrało słabe noty przede wszystkim z powodu silnej korozji zarówno nadwozia, jak i elementów instalacji gazowej. Korodujące butle gazowe sprawiały problemy przy naprawie głównej. Inni użytkownicy takich Multipli narzekali na przekłamującą elektronikę, która wskazywała użytkowanie auta na gazie, a w rzeczywistości silnik spalał benzynę.Fiat Punto Bipower Fiat Punto nie zajedzie daleko na gazie zgromadzonym w zbiorniku, ponieważ jego pojemność jest bardzo skromna i wynosi zaledwie 11 kg. Na szczęście pozostaje zawsze 47 l benzyny w baku. Dzięki temu całkowity zasięg włoskiego reprezentanta klasy B dochodzi nawet do 1000 km. Bolączką Fiata jest korozja instalacji gazowej, szalejące układy przełączające tryb pracy z benzyny na gaz (i odwrotnie), których często po prostu nie da się wyregulować. Do tego trzeba jeszcze doliczyć bolączki powszechnie znane właścicielom Punto. Do tych najczęstszych należą: drogie w naprawie awarie elektrycznego wspomagania układu kierowniczego i usterki układu hamulcowego. Przeciętną trwałość prezentują również układy: kierowniczy oraz wydechowy. Co gorsza, oznaki korozji można spotkać także na elementach nadwozia.Opel Astra II CNGOpel Astra w wersji CNG nie należy do samochodów cieszących się dużą popularnością. Nieco inaczej jest u naszych zachodnich sąsiadów, gdzie Astry zasilane gazem ziemnym należą do ulubionych samochodów służbowych firm zajmujących się dystrybucją gazu. Problemy z prawidłowym działaniem instalacji gazowej w Astrze głównie ograniczają się do pojedynczych przypadków korozji butli oraz rzadkich nieszczelności na łączeniach przewodów. Także żywotność tłumika końcowego jest zwykle krótka. Ale Opel jest solidnym samochodem, a dzięki cynkowanym blachom korozja mu niestraszna. Mechanicy zwracają uwagę na luz zdarzający się w końcówkach drążków kierowniczych, uszkodzenia sworzni wahaczy oraz reflektorów. Przypadłością bardzo intensywnie użytkowanych aut są wycieki oleju z silnika. Szczególną uwagę należy zwracać na systematyczną wymianę paska rozrządu – zalecamy to robić co 60 tys. kmOpel Zafira CNG W 1997 roku 7-miejscowa Zafira zamieszała na rynku minivanów dzięki świetnemu wykorzystaniu przestrzeni. Przy wymiarach auta kompaktowego oferuje dużo więcej, niż można by się spodziewać. Dotyczy to także wersji zasilanej gazem ziemnym. Jedną z podstawowych zalet jest wysoki stopień sprężania 12,5:1, który w połączeniu z wysoką liczbą oktanową gazu ziemnego nieznacznie zredukował zużycie paliwa. Problemy z instalacją Opla występują stosunkowo rzadko. Czasami dochodzi do zablokowania zaworów. Tylko pierwsze egzemplarze miewały problem z korozją butli. Poza tym należy zawsze w używanej Zafirze sprawdzić układ kierowniczy, a także zwrócić uwagę, czy nie ma wycieków oleju. Istotną wadą Zafiry zasilanej gazem ziemnym są kiepskie osiągi – aż się prosi mocniejsza jednostka napędowa.Citroën Berlingo Bivalent Citroën Berlingo zasilany gazem to rzadkość na polskim rynku. Samochód nie figurował w polskich cennikach, natomiast był dostępny u Europie Zachodniej – największa sprzedaż przypada na lata 2003-05. Samochód oferowano m.in. w Niemczech, Austrii, Szwajcarii i Francji, gdzie cieszył się dość dużą popularnością. Dlatego zainteresowani zakupem Berlingo z CNG są skazani tylko na egzemplarze importowane.Do najczęstszych problemów należy korozja butli, czasami zdarzają się nieszczelności w układzie. Typowymi bolączkami używanego Berlingo są wycieki oleju, zużyte drążki kierownicze i uszkodzone sworznie wahaczy osi przedniej. Dość szybko posłuszeństwa odmawia także tylna belka, która nienaprawiona w porę będzie generować koszty. Poza tym często szwankuje instalacja elektryczna, a silnik cierpi na wycieki oleju. Volvo V70 Bi-Fuel Pomimo że Volvo wprowadziło do sprzedaży model V70 z instalacją na gaz ziemny w 1997 r., zainteresowanie modelem nie było duże. Dopiero nowa wersja dostępna od 2001 r. zaczęła się sprzedawać w ilościach wartych wzmianki. To właśnie wśród nowszych samochodów można znaleźć ciekawą ofertę. Problemy z zacinającymi się zaworami występują sporadycznie, podobnie jak jakiekolwiek inne awarie instalacji. Pięciocylindrowy silnik bez turbodoładowania także nie przysparza wielu trosk użytkownikom, układ jezdny – wręcz przeciwnie. Zdarzają się wycieki z przekładni kierowniczej, wybite łączniki stabilizatorów, często stukają sworznie wahaczy. Ponadto od 2001 roku hamulec ręczny może działać niesymetrycznie. Denerwujące bywały ulegające awariom alternatory oraz zacinająca się blokada kierownicy.VW Golf (IV) Bi-Fuel Volkswagen przyłączył się aktywnie do akcji wykorzystywania alternatywnych źródeł energii, w 2002 r. prezentując Golfa Varianta zasilanego gazem ziemnym – handlowa nazwa Bi Fuel. Bazą układu napędowego jest znany i sprawdzony, 2-litrowy silnik benzynowy z 8-zaworową głowicą, który jednak nie był budowany pod kątem zasilania gazem i dlatego w tym modelu osiąga moc nie 115, a 102 KM. Potencjalni nabywcy Golfa IV powinni poddać auto dokładnej weryfikacji. Posłuszeństwa odmawiają zawory tankowania oraz te występujące przy butlach. Dzięki dobremu zabezpieczeniu instalacji korozja się nie zdarza. Za to należy się obawiać typowych przypadłości dla Golfa VI: kłopotów z alternatorem, awarii podnośników szyb i zerwania paska rozrządu. Uwaga! Wersja napędzana gazem zużywa dużo oleju silnikowego.Auto na gaz ziemny: od zachwytu do rozpaczyNajwiększe problemy samochodów na CNG to magazynowanie i transport gazu ziemnego. Żeby auto miało przyzwoity zasięg, trzeba zamontować kilka butli, co po pierwsze mocno ogranicza zasięg, a po drugie wyraźnie zwiększa masę własną pojazdu. Częściowym rozwiązaniem tego problemu jest zastosowanie kompozytowych butli (lekkich i wytrzymałych). Niestety, ich ceny są bardzo wysokie, a to kłóci się z ideą eksploatowania auta, które przecież powinnno redukować koszty eksploatacji.Więcej wiadomości na temat CNG znaleźć można w dziale „Porady” na stronach 38 i 39 w aktualnym numerze „Auto Świata”. Zamieszczamy tam również wykaz i adresy stacji oraz cenne informacje eksploatacyjne.PodsumowanieWiele osób przy kupnie oszczędnego, używanego samochodu najczęściej bierze pod uwagę diesla lub alternatywnie silnik benzynowy, ale zasilany gazem LPG. Natomiast niewiele osób zastanawia się nad zakupem samochodem z instalacją na CNG. Błąd! W niektórych przypadkach właśnie zakup samochodu zasilanego gazem ziemnym może okazać się strzałem w dziesiątkę. Auto wyposażone w dobrą instalacją jest tańsze w utrzymaniu od aut z dieslem oraz silnikiem zasilanym gazem propan-butan. Szkoda tylko, że zwykle butle na gaz ziemny nie są pojemne – auto ma niewielki zasięg. Pokonujący wiele kilometrów kierowcy nie będą zachwyceni perspektywą ciągłego szukania kolejnej stacji paliwowej albo korzystania z benzyny, mając na pokładzie instalację, która pozwala mocno ograniczyć wydatki na paliwo.matus.motogrono.pl
Auto na CNG to licencja na oszczędzanie - przegląd rynku aut używanych
Kiedyś istniały tylko dwie możliwości: dla dużo jeżdżących diesel, dla reszty benzyna. Obecnie olej napędowy kosztuje prawie tyle samo co benzyna.