W ciągu kilkunastu ostatnich lat w ofercie Nissana zaszły duże zmiany. Po połączeniu z Renault firma skupiła się głównie na produkcji lifestylowych SUV-ów i pojazdów terenowych (specjalizowała się w nich też wcześniej). Niestety, spadła jakość aut. O ile do modeli z lat 90. XX w. trudno mieć poważniejsze zastrzeżenia (może poza podatnością na korozję), o tyle w nowszych samochodach kłopoty sprawia nie tylko elektronika, lecz także silniki. O dziwo, najpoważniejsze awarie, związane z uszkodzeniem motoru, występują w modelach terenowych, od których Francuzi trzymali się z daleka.
Tak zwane wybuchowe silniki znalazły się m.in. pod maską Patrola, ale też Pickupa 2.5 DTi z lat 2002-07. Tego modelu nie opisaliśmy szerzej z powodu stosunkowo małej popularności, mimo że jest doskonałym przykładem ryzykownej wersji. Podobnie jak w Patrolu 3.0 D, prawdopodobieństwo uszkodzenia układu korbowo-tłokowego jest bardzo wysokie. Nie zawsze kłopoty Nissanów są tak spektakularne. Niektóre modele, takie jak Navara lub Qashqai, borykały się z wieloma problemami wieku dziecięcego, które uprzykrzały życie użytkownikom.
Dla przypomnienia: w naszym poradniku omawiamy najbardziej ryzykowne wersje w obrębie generacji jednego modelu, a za klucz porządkowy do opisu wszystkich marek przyjęliśmy alfabet. Wybraliśmy takie samochody, które borykają się nie z jednym, lecz z kilkoma typowymi oraz drogimi w naprawie problemami. Największy nacisk położyliśmy na ocenę:- karoserii i wnętrza- układu napędowego- elektryki- zawieszenia i ukł. kierowniczego- kosztów- trwałości
CZYTAJ WIĘCEJ
Galeria zdjęć
NISSAN NAVARA 2.5 D Nietrwałe jest zawieszenie. Przedwcześnie zużywają się: silentblocki wahaczy, sworznie, tarcze hamulcowe i łożyska kół (występują razem z piastą – droga wymiana). Podwozie atakuje korozja. Poza tym pękały felgi aluminiowe (akcja naprawcza). W ramach jednej z takich akcji wymieniano również sterownik poduszek (dotyczy aut z lat 2007-08). Łożysko Koła zintegrowano z piastą (na zdjęciu) – nawet poza ASO jedno kosztuje ponad 500 zł
NISSAN ALMERA II 1.8 Nissan Almera II nie jest już autem wiele wartym, dlatego lepiej poszukać egzemplarza, który nie wymaga remontu silnika. Takie ryzyko jest najbardziej realne w przypadku benzyniaka 1.8. Wadą tego modelu jest ponadto podatność karoserii na korozję. Rdza dość często pojawia się na rantach drzwi, klapie bagażnika i nadkolach. Koszty utrzymania Almery II nie są wysokie, dopóki regularnie sprawdza się i uzupełnia poziom oleju silnikowego. (+)Przystępna cena, kilka wersji nadwoziowych, dynamiczny silnik, mało awaryjny napęd(-)Korozja nadwozia, wysokie zużycie oleju w silniku 1.8, dość dużo drobnych usterek.
NISSAN ALMERA II 1.8 Silnik benzynowy 1.8 ma problem z fabrycznymi pierścieniami tłokowymi i po prostu spala dużo oleju. Dodatkowo w jednostce jest go bardzo mało, co łatwo może doprowadzić do niebezpiecznej utraty smarowania. Problem rozwiązuje montaż nowych pierścieni, o ile nie doprowadzono do nadmiernego zużycia cylindrów. Motor ten ma również kłopoty z trwałością łańcuchów rozrządu i czujnikiem położenia wału korbowego.Wymiana pierścieni tłokowych w silniku 1.8 kosztuje zazwyczaj około 2000 zł.
NISSAN PATROL 3.0D Patrol to luksusowa terenówka o dość solidnej i wytrzymałej konstrukcji, z wyjątkiem jednak silnika 3.0 D, montowanego od 2000 r. Wspomniany motor ma bardzo „wybuchowy” charakter. Ale nawet gdyby pominąć jego niedomagania, koszty eksploatacji tego modelu i tak są wysokie. Wynika to jednak nie z awaryjności Patrola, lecz ze specyfiki tego segmentu aut – eksploatacja klasowych rywali nie jest tańsza. Tak naprawdę, gdyby nie diesel 3.0, Patrol mógłby służyć jako przykład trwałości i samochodu godnego zaufania. (+)Wysoka ogólna niezawodność, przestronne nadwozie, wszechstronny napęd 4x4.(-)Ryzyko poważnej awarii diesla 3.0, wysokie spalanie i koszty standardowej obsługi.
NISSAN PATROL 3.0D W dieslu 3.0/158-160 KM poważna awaria tłoków może wystąpić już przy małym przebiegu! W latach 2000-02 firma wymieniała te jednostki niemal seryjnie, jednak – jak się okazało – problemu nie rozwiązano i w młodszych egzemplarzach awarie nadal występują. Usterka najczęściej polega na: zatarciu jednego z cylindrów, uszkodzeniu panewek, a także pęknięciu głowicy. Niestety, nie ma skutecznego sposobu, by się przed tym ustrzec, dlatego zamiast remontu generalnego wielu użytkowników wymienia silnik, np. na bardziej niezawodną jednostkę wysokoprężną 2.7 z Nissana Terrano.
NISSAN TIIDA 1.5 dCi Nissan Tiida wydaje się niezbyt interesującym, a przy tym mało problematycznym autem. Okazuje się jednak, że wielu użytkowników narzeka na liczne usterki, i to już przy niskim przebiegu. Podwójnie ryzykują osoby, które wybierają wersję 1.5 dCi. Niestety, silnik Diesla może mieć kosztowny problem z układem wtryskowym. Mimo że ma on system Siemensa (nie Delphi), nadal zdarzają się awarie pomp wtryskowych, przedwcześnie potrafi wyciągnąć się łańcuch rozrządu. Do tego nietrwałe jest zawieszenie, a w skrzyni biegów mogą hałasować łożyska.(+)Przystępna cena, komfortowe zawieszenie, niezawodne silniki benzynowe.(-)Nietrwałe zawieszenie przednie, zawodna elektronika, głośne skrzynie biegów.
NISSAN TIIDA 1.5 dCi Największy kłopot sprawia użytkownikom przednie zawieszenie, które wymaga poważnych napraw już po 30-40 tys. km (według mechaników jest to zawieszenie z mniejszej Micry, które po prostu nie sprostało cięższej Tiidzie). Na szczęście tylny układ jezdny okazuje się dość trwały.