Kupując samochód z napędem 4x4 szykuj się na większe wydatki i podczas zakupu, i podczas użytkowania. I nie chodzi wyłącznie o większe zużycie paliwa wynikające ze zwiększonej masy (nawet o 150 kg) i tarcia w układzie napędowym. W nowoczesnych autach z "zawieszonym" napędem na cztery koła (druga oś jest załączana tylko wtedy, gdy jest to konieczne), różnice w zużyciu paliwa bywają ledwo zauważalne, ale stały napęd to nawet kilka litrów paliwa na 100 km więcej.
Są jednak auta, w których za napęd na dwa dodatkowe koła warto dopłacić.
Zanim dokończysz czytać, zobacz, jak 16 nowych SUV-ów wypadło w naszym wielkim teście łosia.
Suzuki, którego nie podejrzewałbyś o napęd na cztery koła
- Suzuki Swift V
- Lata produkcji: od 2011 do 2017 r.
- Ceny: od około 6,5 tys. euro, czyli 27 tys. zł
- Moc: 94 KM
Małe samochody z napędem na cztery koła to prawdziwe rarytasy. Suzuki zajmuje tę niewielką niszę modelem Swift — i robi to całkiem umiejętnie. Jego napęd na cztery koła rozdziela moc między osiami za pomocą sprzęgła wiskotycznego. Rzadko sprawia kłopoty i tylko nieznacznie zwiększa zużycie paliwa. Manualna, pięciobiegowa skrzynia biegów jest standardem w wersji z napędem na wszystkie koła. Nawet w wersji 4x4 masa Swifta nie przekracza 1,2 tony, ale mimo to wolnossącemu silnikowi mocy 94 KM brakuje nieco momentu obrotowego, a właściwości jezdne są co najwyżej przeciętne.
Słabe strony:
- Suzuki Swift 4x4 to konstrukcja nieskomplikowana, a zatem łatwa w utrzymaniu. Chociaż jakość wykonania znacznie się poprawiła w porównaniu do poprzednika, nadal istnieją pewne problemy, takie jak nie do końca ergonomiczne rozmieszczenie niektórych przełączników. Na przykład przełączniki ogrzewania foteli są ukryte między siedzeniami, wizualnie dobrze ukryte przez dźwignię hamulca ręcznego.
- Dźwignia zmiany biegów nie zawsze przesuwa się płynnie i jest nieco sztywna.
- Jeśli maluch ma problemy na przeglądzie technicznym, zwykle jest to spowodowane utratą oleju, problemami z układem kierowniczym i przegubami kierowniczymi lub skorodowanymi przewodami hamulcowymi.
- Nawet nowsze modele nie są odporne na rdzę.
Subaru nie mogło tu zabraknąć, ale wcale nie postawiliśmy na Forestera
- Subaru Legacy V
- Okres produkcji: od 2009 do 2014 r.
- Ceny: od 8,5 tys. euro, czyli 36 tys. zł
- Moc: od 150 do 167 KM
W Subaru napęd 4x4 jest czymś oczywistym; napęd na wszystkie koła jest tak naturalny, jak miecz dla Samuraja. Wszystkie wersje Legacy są dostępne wyłącznie z napędem na wszystkie koła. Szczególnie piąta generacja Legacy nigdy nie wyszła poza status egzotyki w Niemczech. Bardziej rozpowszechniony i nadal budowany jest wyższy Outback, który otwarcie obnosi się ze swoim terenowym sercem z rustykalnymi plastikowymi deskami. To sprawia, że rzadkie Legacy jest jeszcze bardziej interesujące. Niestety, szczególnie mocne wersje o mocy ponad 200 KM nie były oferowane na rynku niemieckim. Bezstopniowa automatyczna skrzynia biegów (Lineatronic) była dostępna jako opcja dla nieco słabszych, ale bardzo płynnie pracujących silników benzynowych typu bokser. Bardziej zwinny bokser z silnikiem wysokoprężnym był dostępny tylko z manualną sześciobiegową skrzynią biegów.
Słabe punkty: Wczesne wersje nowo wprowadzonej generacji silników wysokoprężnych typu bokser były uważane za podatne na uszkodzenia. Łożyska wału korbowego często zużywały się z powodu zbyt miękkiego bloku silnika. Sprzęgło również wydawało się nieco niewymiarowe dla 350 niutonometrów silnika wysokoprężnego. Uwaga: Legacy był również popularny wśród swoich właścicieli jako pojazd holowniczy, z maksymalnym uciągiem 1,8 tony. Z drugiej strony, silniki benzynowe są uważane za bezproblemowych długodystansowców, którzy pracują ze stosunkowo łatwym w utrzymaniu paskiem rozrządu, który powinien być wymieniany co 100 000 do 160 000 kilometrów. W silnikach wysokoprężnych stosowany jest łańcuch rozrządu.
Japoński samochód z 4x4 po raz trzeci
- Nissan X-Trail (T31)
- Okres produkcji: od 2007 do 2014 r.
- Ceny: od około 9 tys. euro, czyli 38 tys. zł
- Moc: od 150 do 173 KM
Nie spodziewałbyś się tego po kanciastym X-Trailu, ale to auto naprawdę imponuje wyjątkowo dobrze zestrojonym zawieszeniem. Kolejną mocną stroną japońskiego modelu, który bazuje na platformie Nissana Qashqaia, jest jego przestronne wnętrze. Szczególnie sprytne są schowki wysuwane jak szuflady pod bagażnikiem, który również jest sporych rozmiarów. Przy masie około 1,6 tony X-Trail jest również jednym z lżejszych pojazdów terenowych.
Napęd na cztery koła w X-Trailu może być stale włączony po naciśnięciu przycisku, a system wspomagania ruszania na wzniesieniu i zjazdu wspiera kierowcę w terenie na szczególnie stromych odcinkach.
Słabe strony:
- Wysoki X-Trail nie jest szczególnie ekonomiczny; nawet silniki wysokoprężne wymagają około ośmiu litrów oleju napędowego na 100 km w codziennym użytkowaniu.
- Droga hamowania z prędkości 100 km na godz. wynosi około 42 m — to znacznie powyżej typowej drogi hamowania dla SUV-ów.
- Irytujące są trzaski w szyberdachu, zardzewiałe klapy tylne i przedwcześnie zużywające się tarcze hamulcowe.
Volvo z napędem na cztery koła, a bez XC w nazwie
- Volvo V70 II
- Okres produkcji: od 2001 do 2007 r.
- Ceny: od około 6 tys. euro, czyli 25 tys. zł
- Moc: od 163 do 300 KM
4x4 w Volvo V70 było dostępne nie tylko w odmianie XC. V70 AWD załączało napęd na tylne koła za pomocą sprzęgła Haldex. Talenty terenowe są ograniczone (nawet w wyższym XC70), ale V70 AWD może popisać się na zaśnieżonych górskich przełęczach.
Zarówno silniki wysokoprężne o mocy 163 i 185 KM, jak i turbodoładowane silniki benzynowe (200 i 210 KM) można zamówić z opcjonalnym napędem na wszystkie koła. Model R o mocy 300 KM i ma go na pokładzie w standardzie. Oferty z przebiegiem poniżej 200 tys. km są rzadkością, szczególnie z napędem na wszystkie koła. Dobrze utrzymane egzemplarze kosztują co najmniej 8 tys. euro (34 tys. zł).
Ważne: dyferencjał, Haldex i przekładnia kątowa powinny mieć wymieniony olej, nawet jeśli producent nie zawsze to zaleca. Pasek rozrządu należy wymieniać co 160 tys. km lub co 10 lat.
Słabe strony:
- Napęd na wszystkie koła może sprawiać problemy, a nawet całkowicie zawieść. Temat często wadliwej tulei łączącej skrzynię biegów z przekładnią kątową zapełnia wiele forów poświęconych Volvo.
- Typowe dla V70: nieszczelne wtryskiwacze oleju napędowego, zużyte końcówki drążków kierowniczych.
Honda za 12 tys. zł. Tylko znajdź taką bez rdzy
- Honda HR-V I
- Okres produkcji: od 1999 do 2005 r.
- Ceny: od około 2,9 tys. euro, czyli 12 tys. zł
- Moc: od 105 do 124 KM
Honda ponownie odkopała nazwę modelu w 2015 r. i od tego czasu HR-V jest modnym SUV-em. Pierwsza generacja wygląda dziwacznie, a przez to bardzo interesująco. Zwłaszcza model trzydrzwiowy, który jest o około dziesięć centymetrów krótszy (jest szczególnie ciasny z tyłu), wygląda jak wyższe kombi-coupé.
Silnik benzynowy 1.6 był dostępny bez (105 KM) i z (124 KM) V-Tec, opcjonalnie z napędem na przednie lub wszystkie koła, a także z skrzynią biegów CVT na życzenie. Automatycznie załączany napęd na wszystkie koła (Real Time 4WD) jest opracowaniem Hondy i działa z dwiema pompami olejowymi i sprzęgłem wielopłytkowym, które zamyka się, gdy przednia oś się ślizga, a tym samym przenosi moc na tylne koła. HR-V jest obecnie rzadko spotykana na rynku samochodów używanych, ale bardzo dobrze utrzymane egzemplarze garażowe z niskim przebiegiem rzadko kosztują więcej niż 3,5 tys. euro.
Słabe strony:
- Rdza, rdza i jeszcze raz rdza. Występuje głównie na tylnych panelach bocznych w obszarze nadkoli. Może to jednak dotyczyć także przednich błotników.
- Zwiększony prześwit ma negatywny wpływ na właściwości jezdne. Podczas nagłych manewrów wymijania HR-V unosi tylne koło we wczesnej fazie i groził przewróceniem. Honda poprawiła zawieszenie.
- Pomimo zwiększonego prześwitu HR-V nie jest przeznaczony do jazdy terenowej ze względu na prosty system napędu na wszystkie koła.
Niby nie jest niemiecka, ale tylko niby
- Skoda Octavia II
- Okres produkcji: od 2008 do 2013 r.
- Ceny: od około 6,5 tys. euro, czyli 27 tys. zł
- Moc: od 105 do 160 KM
Pod względem przestrzeni Skoda Octavia drugiej generacji może pochwalić się ponadprzeciętnymi proporcjami i oferuje więcej miejsca niż niektóre samochody średniej klasy, mimo że bazuje na modelu kompaktowym. Bagażnik Combi (od 580 do 1620 litrów) nie skapituluje więc podczas wizyty w żadnym sklepie.
Wersje z napędem na wszystkie koła są standardowo wyposażone w zawieszenie o niskim skoku, które podnosi Octavię o cztery centymetry. Wersja Scout jest najpopularniejszą wersją Octavii z napędem na cztery koła, ale 4x4 było też dostępne w znacznie bardziej niepozornej wersji, bez plastikowych nakładek na zderzakach. Modele z przebiegiem około 100 tys. kilometrów są obecnie białymi krukami. Dobrze utrzymane egzemplarze kosztują około 13 tys. euro (prawie 55 tys. zł!), czyli dwa razy więcej niż pułap, z którego zaczynają się ceny wersji z 4x4 w przyzwoitym stanie.
Słabe strony:
- Octavia II, która technicznie bazuje na Golfie V, cierpi z powodu wieku. Podobnie jak w przypadku dawcy technologii, rdza jest już problemem tego modelu. Lubi osadzać się na dolnych krawędziach drzwi, w progach i na tylnej klapie.
- Należy zwrócić uwagę na uszkodzenia podwozia pomimo podniesienia pojazdu. Właściciele Octavii 4x4 lubią korzystać z napędu na wszystkie koła poza utartymi szlakami.
- Trzeba uważać na silnik 1.8 TSI (EA888), który słynie z nadmiernego zapotrzebowania na olej.