Logo
UżywaneCo warto kupićChcesz kupić taniego chińskiego SUV-a? Dobrze się zastanów nad wyborem marki

Chcesz kupić taniego chińskiego SUV-a? Dobrze się zastanów nad wyborem marki

Jadąc chińskim SUV-em przez Warszawę, trafiłem na naoczny dowód tego, przed czym ostrzegają krytycy chińskich samochodów – ironia losu? Z daleka czarny SUV nie wyróżniał się niczym poza zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi. Gdy przystanąłem obok niego na światłach, nie miałem wątpliwości, że to beznadziejny przypadek.

Posłuchaj artykułu

00:00 / 00:00
Audio generowane przez AI (ElevenLabs) i może zawierać błędy
Chiński SUV spotkany na Pradze w Warszawie
Auto Świat / Krzysztof Grabek
Chiński SUV spotkany na Pradze w Warszawie
  • Spotkany na warszawskiej Pradze chiński SUV pokazał mi, czego obawiają się samochodowi chinosceptycy
  • Brak części zamiennych do chińskich SUV-ów może stanowić duży problem dla polskich kierowców
  • Rozważasz zakup chińskiego SUV-a? Dla własnego komfortu ogranicz się do marek z polskimi przedstawicielstwami
  • Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Kierowca tego chińskiego SUV-a z pewnością nie zakładał, że może posłużyć za punkt wyjścia do dyskusji na temat słuszności decyzji zakupowych. Ja też nie, dopóki nie przyjrzałem się bocznym szybom w jego aucie. Najmniejsza spośród nich, ta za tylnymi drzwiami, wyglądała jak wyciągnięta z o wiele starszego, chałupniczo naprawionego samochodu. Z typową szybą nie miała zbyt wiele wspólnego – to przyklejona czarną taśmą, pożółkła, popękana i już niezbyt przezroczysta plastikowa płytka docięta na kształt otworu okiennego. Nie zdziwiłbym się, widząc coś takiego na dogorywającym Polonezie albo Maluchu. Ale na prawie nowym, kilkuletnim SUV-ie?

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Poznaj kontekst z AI

Jakie problemy mogą wystąpić przy zakupie chińskiego SUV-a?
Dlaczego Haval F7 nie jest popularny w Polsce?
Jakie chińskie marki SUV-ów mają przedstawicielstwa w Polsce?
Czy części zamienne do chińskich SUV-ów są łatwo dostępne w Polsce?

Nietypowy chiński SUV na ulicach Warszawy. Co to za marka?

Jest niewielki procent szansy, że rozwiązaniem tej zagadki jest skąpstwo właściciela. Odpowiedzi szukałbym jednak nie w kierowcy, lecz w aucie. Wypatrzony przeze mnie na ulicach warszawskiej Pragi, naprawiony domowym sposobem chiński SUV to Haval F7 pierwszej generacji (produkowany w latach 2018-2021 w Chinach i przez trzy lata dłużej w Rosji).

Haval to specjalizująca się w klasycznych SUV-ach marka należąca do obszernego portfolio koncernu Great Wall Motors. Działający od 1981 r. chiński gigant zaistniał w świadomości Europejczyków w 2006 r., pokazując, że podczas tworzenia jednego samochodu da się skopiować... aż dwa inne – cudaczny Great Wall Peri był jednocześnie podróbką Fiata Pandy i Nissana Note’a, a to spore osiągnięcie.

Haval F7 (po lewej) i Haval F7x (po prawej)
Haval F7 (po lewej) i Haval F7x (po prawej)Haval

Dzisiaj Haval kojarzy nam się przede wszystkim z Moskwą – Chińczycy sporo zyskali na tamtejszym i białoruskim rynku po wycofaniu się wielu marek w reakcji na inwazję Rosji na Ukrainę. Do tego stopnia, że Haval to po Ładzie druga najpopularniejsza marka w Rosji. Jeśli wierzyć tablicom na aucie (a różnie z tym bywa), spotkany przeze mnie egzemplarz przyjechał wraz z właścicielem z Białorusi.

Tego chińskiego SUV-a nie da się łatwo naprawić w Polsce

Dlaczego wspominam o kraju, z którego przybył do nas wspomniany Haval F7? Niezależnie od tego, czy to Rosja, czy Białoruś, tam pewnie nie byłoby problemu z wymianą szybki na nową – w obu tych krajach prężnie działają sieci dealerskie i warsztaty tej marki.

Chałupniczo "naprawione" boczne okienko w Havalu F7
Chałupniczo "naprawione" boczne okienko w Havalu F7Żródło: Auto Świat / Krzysztof Grabek

U nas jakoś żaden importer nie zainteresował się do tej pory Havalem. Może to przez – delikatnie mówiąc – niezbyt dobrą opinię o jakości wykonania i trwałości samochodów tej marki? Po licznych testach w redakcji wiemy, że chińskie samochody nie tylko nie muszą kojarzyć się z tandetą, ale nawet potrafią przewyższyć zachodnie konstrukcje pod niektórymi względami. Haval raczej nie należy do tej grupy, ale tego nie wiemy, bo (jeszcze?) nie mieliśmy z nim do czynienia.

Przemyśl to, zanim kupisz pierwszego lepszego chińskiego SUV-a

Efekt braku przedstawicielstwa w Polsce jest łatwy do przewidzenia – problem z dostępnością części zamiennych. Przejrzałem katalogi największych polskich firm sprzedających części do samochodów i nie natrafiłem w nich choćby na ślad okienka do Havala F7. Ba, jakiejkolwiek szyby i w ogóle jakichkolwiek części. To może Allegro albo... AliExpress/Temu, skoro to chiński SUV? Pudło! Same akcesoria i bzdety, których nie można wykorzystać do naprawy po stłuczce.

Podobnie sytuacja może wyglądać z (nie)dostępnością części do innych chińskich SUV-ów – tych, które już zaczęli ściągać do naszego kraju handlarze, więc to przestroga zwłaszcza dla osób szukających używanego auta. Niska cena w ogłoszeniu nie bierze się znikąd – takie auta bywają nienaprawialne, ale czasami wymagają tylko od kierowcy dużej determinacji i czasu. Jeśli szukasz chińskiego SUV-a, lepiej postaw na marki reprezentowane przez polskich importerów – przykładem może być wypchany po brzegi częściami magazyn marek Omoda i Jaecoo.

Autor Krzysztof Grabek
Krzysztof Grabek
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Posłuchaj artykułu
Posłuchaj artykułu
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium