Audi A4 II to jeden z najpopularniejszych używanych modeli. Występuje w wielu wersjach silnikowych, z kilkoma nadwoziami, w odmianie 4x4 i ze skrzynią manualną lub automatyczną. Wybór jest ogromny, ale na okazję nie liczcie!
Używane Audi A4 - plusy i minusy popularnościŹródło: Auto Świat
W przypadku Audi A4 na rynku więcej jest egzemplarzy z nadwoziem kombi
W tym modelu wielowahaczowe przednie zawieszenie to źródło wydatków
Tego modelu nie można kupować w ciemno - na rynku jest wiele powypadkowych egzemplarzy
Najchętniej importowany, najliczniej reprezentowany samochód w ogłoszeniach – Audi A4 II to jedno z najbardziej ulubionych aut Polaków. Liczba wystawionych na sprzedaż egzemplarzy dochodzi w tej chwili do 4 tys. Oczywiście, liczymy razem wersję przedliftingową B6 i późniejszą B7. Lifting, poza inną stylizacją przodu i kabiny, przyniósł nowe silniki, a także topową odmianę sportową (RS 4), ale nie zmienia to faktu, że była to modernizacja. Samochód produkowano do 2008 r. (wersje sportowe do lutego 2009), ale co ciekawe, gdy zakończył życie pod marką Audi, pojawił się znowu na rynku jako Seat Exeo (2008-13). Skąd tak duża popularność tego w sumie przeciętnego auta?
Przede wszystkim do tego modelu przekonuje liczba wersji. Mamy tu nie tylko trzy nadwozia: sedana, kombi oraz cabrio (o wiele rzadziej oferowane). Wszystkie bardzo dobrze zabezpieczono przed korozją i rdza pojawia się w zasadzie jedynie w źle naprawionych autach powypadkowych. Przebogata jest też oferta silnikowa, w której znajdziecie zarówno trwałe jednostki przeznaczone dla spokojnych kierowców (np. motor 1.6 8V MPI), jak i bardzo mocne 8-cylindrowe odmiany S i RS. Te ostatnie coraz częściej kosztują już ponad 100 tys. zł (i wciąż drożeją), pierwsze zaś kupicie nawet za 1/10 tej kwoty!
Używane Audi A4 - czy to auto dla małej rodziny?
Jednak nie wszystko jest w Audi A4 takie super. W kabinie, szczególnie w jej tylnej części, wyraźnie brakuje miejsca. Bagażniki (na zdjęciach poniżej) również nie zachwycają swoją pojemnością, co gorsza, w części sedanów kanapa się nie rozkłada. Z pewnością nie przemawia to na korzyść modelu, podobnie jak lakier schodzący z przycisków w kabinie (szczególnie w wersjach sprzed liftingu). Deska rozdzielcza wciąż prezentuje się jednak ładnie, a z jej obsługą nie będziecie mieli żadnych problemów.
Fotele są wygodne i nieźle znoszą upływ czasu. Wiele samochodów ma także ciekawe wyposażenie dodatkowe (zwłaszcza w wersjach powstałych po face liftingu), ale raczej się nim nie sugerujcie, bo o wiele ważniejsze są stan konkretnego egzemplarza oraz wersja silnikowa, a także to, z którą skrzynią biegów mamy do czynienia. Jeśli bowiem dokonacie złego wyboru, możecie mieć spore wydatki. W przypadku przekładni automatycznych czasem nie da się w prosty sposób zweryfikować, którą skrzynię zastosowano w danym egzemplarzu, bo lewarki wyglądają podobnie i trzeba dekodować VIN.
Używane Audi A4 - typowe awarie od zawieszenia aż po silnik
O typowe awarie zapytaliśmy w warsztacie Bokserska Auto Serwis z Warszawy, specjalizującym się w naprawach aut Audi i BMW. Usłyszeliśmy, że Audi A4 nie jest nadmiernie awaryjnym modelem, ale lata i tysiące pokonanych kilometrów robią swoje. Mechanicy z warsztatu stwierdzili też, że dużą zaletą Audi jest stosowanie podobnych lub takich samych elementów w wielu generacjach danego modelu. To sprawia, że są one współzamienne i o wiele tańsze w zakupie.
Jako pierwszy dość drogi w naprawach element wymienili wielowahaczowe przednie zawieszenie. Zaznaczyli też, że warto naprawiać je w całości, czyli wymieniać wszystkie wahacze naraz, bo to gwarantuje spokój przez kolejne 100 tys. km. Komplet dobrych zamienników wahaczy na przednią oś kosztuje od 1,7 tys. do 2,2 tys. zł plus robocizna. Można także wymienić same sworznie, ale bywają z tym kłopoty w górnych przednich wahaczach. Trzeba wtedy demontować cały goleń i wywiercać śruby, co zwiększa koszty naprawy. Dość drogi jest też remont tylnego zawieszenia, ale na szczęście ma ono niezłą wytrzymałość i rzadko wymaga doinwestowania.
Kupując używane Audi A4, staniecie również przed dylematem, który silnik wybrać. Niezłe są benzyniaki, ale jest ich mniej na rynku niż diesli. Podstawowy motor 1.6 8V, oferowany przez cały okres produkcji, to niezła opcja dla spokojnie nastawionych kierowców. Warto kupować egzemplarze bez instalacji LPG i ewentualnie samemu ją zamontować, bo samochody, które pokonały dużo kilometrów na gazie, mogą być już w agonalnym stanie.
Niezłą opcją jest turbodoładowany silnik 1.8 20V, szczególnie w wersjach 150 oraz 163 KM, ale nie jest to idealny napęd – po wielu setkach tysięcy kilometrów może wymagać już remontu, ma też kilka typowych problemów (m.in. rozciąga się w nim łańcuszek łączący wałki rozrządu).
Dobrą propozycją okazuje się też prosty silnik 2.0, ale co ciekawe, w tej odsłonie A4 można także polecić dwulitrowe jednostki TSI i TFSI. To jeszcze starsza generacja motorów EA113, w której rozrząd jest napędzany paskiem. Ma – rzecz jasna – problemy z nagarem, ale zdaniem mechaników z Bokserska Auto Serwis, gdy wymieniamy olej co 15 tys. km i nie zapominamy o wymianie filtra odmy, ryzyko kłopotów maleje. Typowa usterka to rozciągnięcie łańcucha łączącego wałki rozrządu. Niezłym wyborem są silniki 2.4 i 3.0, ale eksploatacja kosztuje więcej niż w przypadku jednostek R4. Drogo wychodzi użytkowanie i serwis silników V8, ale są one dostępne w topowych odmianach S4 i RS 4, które już dość dużo kosztują.
Wśród diesli oferowanych w Audi A4 najbezpieczniejszą opcją jest jednostka 1.9 TDI, szczególnie w wersji stosowanej do 2004 r. Później producent wprowadził serię oznaczoną „B”, która cechuje się już mniejszą trwałością, ale nie było tu najgorszych odmian, takich jak np. BXE. Optymalną w aucie tej wielkości moc zapewnia 131-konny silnik. W przypadku tej jednostki napędowej można spodziewać się kolosalnego przebiegu, ale gdy znajdziecie auto w dobrym stanie, warto je kupić. Wytrzymałość jest określana na 600 tys. km, ale remont tego silnika nie wiąże się z ogromnymi kosztami – zwykle da się go zamknąć w kwocie 5-7 tys. zł.
Używane Audi A4 - pod maską znajdziemy również ryzykowne silniki diesla
W Audi A4 II często można spotkać także diesla 2.0 TDI PD, który ma wiele kłopotów (pękająca głowica, awarie napędu pompy oleju itp.). Nie polecamy też silnika 2.5 TDI, ponieważ psuje się w nim rozdzielaczowa pompa paliwowa oraz ścierają się krzywki wałków rozrządu. Do tego dochodzi fakt, że motor 2.5 TDI dość często jest łączony z bardzo awaryjną przekładnią Multitronic (duże koszty napraw i krótka żywotność).
Lepiej zrobicie, gdy poszukacie wersji wyposażonej we wtrysk common rail. Dostępne są motory 2.7 oraz 3.0 TDI, ale znajdziecie je jedynie w droższych wersjach poliftingowych (B7). W ich wypadku mamy do czynienia z dość mocno zabudowanymi silnikami, co przekłada się na drogą obsługę. Generalnie jednak to udane jednostki i gdy dobrze zna się źródło ich pochodzenia, a przebieg nie jest wysoki, można rozważyć ich zakup. Wśród typowych awarii turbodiesli 2.7 i 3.0 wymienia się rozciągnięcie łańcucha rozrządu oraz usterki klapek w kolektorze. Pierwszy problem jest drogi w naprawie. Audi A4 miewa także kłopoty z elektryką, na szczęście da się ją naprawić z wykorzystaniem części używanych.
Używane Audi A4 - naszym zdaniem
Tego modelu lepiej nie kupujcie w ciemno. Duża liczba powypadkowych A4, które kiepsko naprawiono, a także sporo egzemplarzy ze „skorygowanym licznikiem” sprawiają, że łatwo wpakować się na minę. Do tego drogo wychodzi np. remont przedniego zawieszenia, a zepsuta skrzynia CVT to prawdziwa tragedia. Kłopotliwe bywają diesle 2.0 i 2.5. Są na szczęście wersje silnikowe, które można polecić!
Galeria zdjęć
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.