- Clio ustrzegło się większych wpadek jakościowych.
- Godny uwagi jest bezproblemowy silnik 1.2 16V, ale nawet diesel 1.5 nie sprawia kłopotów.
- W IV generacji Clio Renault zrezygnowało z wersji 3d, pozostało 5d i kombi.
Miłośnicy francuskich samochodów są w stanie wybaczyć im różne niedoskonałości. Czy jeśli zdecydujecie się na Clio 4. generacji – kupowane często oczami, bo to naprawdę ładny samochód, nawet teraz przyciągający uwagę – będziecie skazani na duże wyrzeczenia? Zdecydowanie nie! Owszem, drobne awarie się zdarzają (niekiedy są nawet uciążliwe), ale z poważnymi niedomaganiami spotkacie się niezwykle rzadko. Oczywiście, warunkiem zadowolenia jest zakup egzemplarza w rozsądnym stanie. Na rynku zdarzają się dobre auta, ale niestety, równie łatwo trafić na „minę”! Sporo oferowanych samochodów to auta poflotowe (eksploatowane raczej przez pracowników niższego szczebla), dużo też sprowadzono z zagranicy (po mniejszych lub większych uszkodzeniach), są także osobówki przerobione z vanów (2-miejscowe pojazdy to spory odsetek w ogólnej liczbie ofert).
Clio IV było również jednym z chętniej kupowanych aut do car-sharingu. Na porządku dziennym są też przebiegi blisko 250 tys. km. Tak czy inaczej, radzimy nie nastawiać się na zakupy w cenach poniżej 20 tys. zł, tylko raczej liczyć się z 25 tys. zł i więcej.
Większe i lżejsze Clio IV szybko podbiło europejskie rynki. W porównaniu z poprzednikiem samochód nie tylko urósł, lecz także przeszedł kurację odchudzającą (zrzucił nawet 100 kg). Zrezygnowano z 3-drzwiowej wersji (takie auta dawno straciły zainteresowanie), ciągle można wybierać pomiędzy 5d a kombi (weszło do oferty w 2013 r.).
Konstruktorzy Clio ewidentnie postawili na emocje. Poza ciekawym wyglądem mały „francuz” kusi wyposażeniem: kamera cofania, karta hands free, tablet dotykowy, łączność online – obecnie to popularne dodatki, ale 6 lat temu nie były takie oczywiste (szczególnie w klasie B). Poza tym uzupełniały je pakiety stylizacyjne.
Renault nie zapomniało też o technice. Najmniejszy silnik (nie znaczy, że najsłabszy) ma 0,9 litra – to pierwsza trzycylindrówka w koncernie Renault! Zresztą okazuje się całkiem przyzwoita: swoją pracą nie przypomina sieczkarni, osiągi (przynajmniej do 110 km/h) są zadowalające. Jeśli nie będziecie zbyt mocno cisnąć pedału gazu, możecie liczyć na spalanie ok. 6 l/100 km. Silnik okazuje się też całkiem trwały, poza drobnymi wyciekami płynu chłodzącego omijają go poważne „nieprzyjemności”.
Silnik 0.9 T polecimy osobom, które jeżdżą niezbyt agresywnie – wtedy można liczyć na oszczędność
Znacznie więcej satysfakcji z jazdy daje motor 1.2 TCe, wyposażony we wtrysk bezpośredni. Do liftingu w 2016 r. rozwijał moc 120 KM i łączono go jedynie z dwusprzęgłową przekładnią (EDC), później – 118 KM (doszedł „manual”). Silnik ten mało nie pali (w mieście nawet 9 l/100 km), ale dynamika i kultura pracy są naprawdę dobre. Ze względów użytkowych polecamy go z czystym sumieniem, jednak zdarzają się przypadki zwiększonego spalania oleju silnikowego i – często powiązanego z tym problemem – zużycia łańcucha rozrządu. Koszty naprawy mogą wynieść ponad 5 tys. zł!
Dobry, bo sprawdzony!
O pomoc w wyborze bezpiecznych silników Clio zwróciliśmy się do Pawła Kalniuka, szefa firmy Evo-car, specjalizującej się w naprawie francuskich aut: "Nowoczesne jednostki TCe nie są jeszcze zbyt popularne na rynku wtórnym, ale na razie nie słychać o nagminnych problemach. Jeśli jednak priorytetem ma być bezproblemowa eksploatacja, to polecam dobrze znany motor 1.2 16V . To dopracowany i prosty w budowie silnik – trudno wskazać jego słabe punkty."
Popularnym napędem w Clio jest też diesel 1.5 dCi. Jak wskazuje nasz rozmówca, to silnik godny zaufania. Obecnie nawet nie warto profilaktycznie zmieniać panewek, nie ma też kłopotów z osprzętem, jak wcześniej.
Najmocniej eksploatowane egzemplarze mają na licznikach ponad 200 tys. km. Zdecydowanie nie jest to kres możliwości Clio, ale lepiej dokładnie zweryfikować stan takiego egzemplarza. Poza tym trzeba liczyć się z drobiazgami: szwankuje nawigacja (żeby wyjąć radio, trzeba zdemontować ramkę), psują się wycieraczki, zdarzają się luzy w zawieszeniu. Często już po 100 tys. km niezbyt ładnie wyglądają tworzywa we wnętrzu.
Renault Clio IV - dane techniczne (0.9 i 1.2 16V)
Dane techniczne* | 0.9 TCe 75 | 0.9 TCe 90 | 1.2 |
Lata | od 2018 r. | od 2012 r. | 2012-18 |
Silnik – typ, liczba zaworów | t.benz. R3/12 | t.benz. R3/12 | benz. R4/16 |
Rodzaj napędu rozrządu | łańcuch | łańcuch | pasek |
Układ rozrządu | DOHC | DOHC | DOHC |
Pojemność skokowa (cm3) | 898 | 898 | 1149 |
Moc maks. (KM) przy obr./min | 76/5000 | 90/5250 | 74/5500 |
Maks. mom. (Nm) przy obr./min | 120/2500 | 135/2500 | 107/4250 |
Skrzynia biegów** | 5M | 5M | 5M |
Prędkość maksymalna (km/h) | 178 | 182 | 167 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 12,3 | 12,2 | 14,5 |
Spalanie (wg EU; l/100 km) | 6,3/4,2/5,0 | 5,6/3,9/4,5 | 7,0/4,7/5,5 |
*dane dla wersji bazowej; **M – skrzynia manualna | |||
Orientacyjne ceny używanych Clio IV z podstawowym wyposażeniem wg analizy rynkowej | |||
2012 | – | 23 500 | 22 700 |
2013 | – | 26 800 | 25 500 |
2014 | – | 29 500 | 28 400 |
2015 | – | 32 100 | 30 800 |
2016 | – | 36 000 | 34 500 |
2017 | – | 41 500 | 39 900 |
Renault Clio IV - dane techniczne (1.2 TCe i 1.6 R.S.)
Dane techniczne* | 1.2 TCe 120 | 1.2 TCe 120 | 1.6 R.S. 200 | 1.6 R.S. 220 |
Lata | od 2016 r. | 2013-16 | od 2013 r. | od 2015 r. |
Silnik – typ, liczba zaworów | t.benz. R4/16 | t.benz. R4/16 | t.benz. R4/16 | t.benz. R4/16 |
Rodzaj napędu rozrządu | łańcuch | łańcuch | łańcuch | łańcuch |
Układ rozrządu | DOHC | DOHC | DOHC | DOHC |
Pojemność skokowa (cm3) | 1197 | 1197 | 1618 | 1618 |
Moc maks. (KM) przy obr./min | 118/4900 | 120/4900 | 200/6000 | 220/6050 |
Maks. mom. (Nm) przy obr./min | 205/2000 | 190/2000 | 240/1750 | 260-280/2000 |
Skrzynia biegów** | 6M, 6EDC | 6EDC | 6EDC | 6EDC |
Prędkość maksymalna (km/h) | 182 | 199 | 230 | 235 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 9 | 9,4 | 6,7 | 6,6 |
Spalanie (wg EU; l/100 km) | 6,8/4,5/5,3 | 6,6/4,4/5,2 | 8,1/5,1/6,3 | 7,6/5,1/5,9 |
*dane dla wersji bazowej; **M – skrzynia manualna, EDC – dwusprzęgłowa | ||||
Orientacyjne ceny używanych Clio IV z podstawowym wyposażeniem wg analizy rynkowej | ||||
2012 | – | – | – | – |
2013 | – | 27 500 | 35 800 | – |
2014 | – | 31 000 | 39 000 | – |
2015 | – | 33 800 | 43 000 | 45 600 |
2016 | 38 500 | 37 900 | 48 500 | 49 900 |
2017 | 43 000 | – | 55 000 | 57 800 |
Renault Clio IV - dane techniczne (1.5 dCi)
Dane techniczne* | 1.5 dCi | 1.5 dCi | 1.5 dCi |
Lata | od 2012 r. | od 2012 r. | od 2016 r. |
Silnik – typ, liczba zaworów | t.diesel R4/8 | t.diesel R4/8 | t.diesel R4/8 |
Rodzaj napędu rozrządu | pasek | pasek | pasek |
Układ rozrządu | OHC | OHC | OHC |
Pojemność skokowa (cm3) | 1461 | 1461 | 1461 |
Moc maks. (KM) przy obr./min | 75/4000 | 90/4000 | 110/4000 |
Maks. mom. (Nm) przy obr./min | 200/1750 | 220/1750 | 260/1750 |
Skrzynia biegów** | 5M | 5M, 6EDC | 6M |
Prędkość maksymalna (km/h) | 168 | 178 | 190 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 14,3 | 11,7 | 11,2 |
Spalanie (wg EU; l/100 km) | 4,3/3,2/3,6 | 4,0/3,2/3,5 | 3,8/3,3/3,5 |
*dane dla wersji bazowej; **M – skrzynia manualna, EDC – dwusprzęgłowa | |||
Orientacyjne ceny używanych Clio IV z podstawowym wyposażeniem wg analizy rynkowej | |||
2012 | 22 000 | 24 500 | – |
2013 | 25 000 | 27 000 | – |
2014 | 28 000 | 29 500 | – |
2015 | 30 500 | 32 000 | – |
2016 | 34 000 | 35 500 | 37 000 |
2017 | 39 500 | 40 800 | 42 000 |
Renault Clio IV - eksploatacja (koszty, serwis, ceny części)
Materiały eksploatacyjne | benzynowe (1.2 16V) | diesle (1.5 dCi) |
Olej silnikowy | 4,0 l (5W-30) | 4,5 l (5W-40) |
Olej w skrzyni manualnej | 2,8 l (75W-80 GL4+) | 2,5 l (75W-80 GL4+) |
Układ chłodzenia | 5,0 l (na bazie glikolu) | 5,0 l (na bazie glikolu) |
Płyn hamulcowy | ok. 0,8 l, DOT 4 | ok. 0,8 l, DOT 4 |
Napęd rozrządu | pasek* | pasek |
Interwały międzyprzeglądowe | ||
Olej silnikowy | co 20-30 tys. km lub rok-2 lata | co 20-30 tys. km lub rok-2 lata |
Filtr przeciwpyłkowy | co 20-30 tys. km lub rok-2 lata | co 20-30 tys. km lub rok-2 lata |
Filtr powietrza | co 60 tys. km lub 4 lata | co 60 tys. km lub 4 lata |
Płyn hamulcowy | co 4 lata lub 120 tys. km | co 4 lata lub 120 tys. km |
Napęd rozrządu | co 150 tys. km lub 6 lat | co 150 tys. km lub 6 lat |
ASO podają interwały przeglądów dla konkretnego egzemplarza (po numerze VIN); *w 0.9 TCe, 1.2 TCe i 1.6 RS – łańcuchy | ||
Ceny zamienników | benzynowe (1.2 16V) | diesle (1.5 dCi) |
Filtr oleju/powietrza | od 23/42 zł | od 22/45 zł |
Klocki/tarcze hamulcowe (przód) | od 150/280 zł | od 150/330 zł |
Amortyzatory przednie/tylne (kpl.) | od 480/390 zł | od 480/390 zł |
Łożysko koła przednie/tylne (z piastą) | od 180/150 zł | od 180/150 zł |
Sprzęgło | od 520 zł | od 460 zł (bez koła dwumas.) |
Reflektor | od 450 zł | od 450 zł |
Renault Clio IV - naszym zdaniem
Urzekła cię sylwetka małego Renault? Nie ma poważnych przeciwwskazań, żeby je kupić! Owszem, drobne usterki czasami się zdarzają, ale rzadko kiedy unieruchamiają one samochód w trasie, a usunięcie ich nie kosztuje dużo. Cała konstrukcja jest stosunkowo prosta, co obniża koszty napraw. Choć paleta silników nie jest szczególnie bogata, to jednak niemal każdy może znaleźć coś dla siebie – polecamy „starego znajomego” – benzyniaka 1.2 16V oraz diesla 1.5 dCi. Hatchback sprawdzi się w mieście, a kombi – nawet jako auta rodzinne.
Galeria zdjęć
W gamie Clio IV znajdziecie wersję 5-drzwiową, świetnie odnajdującą się w mieście oraz kombi. Dobrze oceniamy zestrojenie zawieszenia: nie jest za twarde, ale jeździ się pewnie i przyjemnie.
Ciekawy design również w kokpicie. Do obsługi nie mamy zastrzeżeń, ale po 100 tys. km plastiki często wyglądają nieciekawie. W palecie Clio znalazło się wiele ciekawych systemów multimedialnych, popularna jest np. nawigacja.
Wygodne fotele sprawiają, że Clio może też być długodystansowcem. Kanapa oferuje przeciętną ilość miejsca, ale dla dzieci wystarczy.
Pięciodrzwiowy hatchback Wymiary (długość/szerokość/wysokość): 4062/1730/1448 mm Rozstaw osi: 2589 mm
Bagażnik w 5d jest duży (300-1145 l), ale po złożeniu kanapy powstaje ogromny, niewygodny próg.
Kombi Wymiary (długość/szerokość/wysokość): 4267/1730/1445 mm Rozstaw osi 2589 mm
Pojemność bagażnika 443-1380 l. Jeśli Clio ma być namiastką samochodu rodzinnego, to zdecydowanie polecamy kombi!
Silnik 0.9T Trwałość jednostki wypada przyzwoicie, jedną z powtarzalnych awarii są drobne wycieki płynu chłodzącego w okolicy obudowy termostatu.
Silnik 1.5 dCi To dopracowany napęd, jednak przy przebiegach ponad 200 tys. km można spodziewać się usterek, problemy sprawia np. DPF (podany koszt regeneracji).
Usterki wyposażenia Drobne awarie mogą dotyczyć np. wycieraczek: przednie „stają” z powodu zatkanych odpływów wody, tylne – przez uszkodzoną wiązkę klapy.
Nawigacja Zdarza się, że radio z nawigacją „zawiesza się”, ale zazwyczaj wystarczy restart – trzeba wyjąć odbiornik i odłączyć go od źródła zasilania.
Układ wydechowy Na razie to jedno z nielicznych miejsc, w których znajdziecie ślady korozji – tłumiki są solidne, obawy mogą budzić dość delikatne rury wydechowe.
Zawieszenie Nie jest szczególnie słabe, ale łączniki stabilizatora i tuleje wahaczy mogą nadawać się już do wymiany. Koszt na zdjęciu dotyczy łączników stabilizatora (z wymianą).
Nazwa GT sporo obiecuje, ale to tylko podrasowana wersja, sprzedawana z benzyniakiem 1.2 TCe (w serii dwusprzęgłowa przekładnia), dokładnie takim samym, jak w „cywilnych” wersjach. Osiągi nie są więc nadzwyczajne – przyspieszenie 0-100 km/h w 9,4 s. Auto wyposażono w: 17-calowe alufelgi GT (opony 205/45 R 17), podwójny chromowany wydech, oddzielne diodowe światła dzienne. Clio GT ma też dwa tryby pracy systemu R.S. Drive (normalny i sportowy), sterujące m.in. momentem zmiany biegów. Wersję GT oferowano z każdym nadwoziem. Na rynku znajdziecie samochody w kolorze niebieskim Malte (opcja), przygotowanym specjalnie do tej odmiany.
Gorący hot hatch 200-konny motor (1.6 Turbo) w Clio ważącym 1200 kg? To świetne zestawienie! Auto ma sportowe zawieszenie (m.in. grube stabilizatory) i seryjny system Launch Control. Często kupowano pakiet Cup, m.in. ze specjalnym podwoziem i czerwonymi zaciskami hamulcowymi. W 2015 r. na rynek trafiła najbardziej rasowa odmiana Clio R.S. Trophy – z mocą o 20 KM wyższą!
2012 r. Debiut modelu, silniki 0.9, 1.2 i dCi. 2013 r. Kolejne odmiany: R.S. i 1.2 TCe. 2016 r. Lifting: światła Full LED, 1.2 TCe również z „manualem”.
Wpadka na długim dystansie Wyczerpującemu testowi poddaliśmy kombi z silnikiem 0.9 TCe. Clio zebrało sporo pochlebnych recenzji. Podobały się: komfort kabiny, ukształtowanie foteli, funkcjonalność całego auta. Jednostka 0.9 w trakcie testu nie odniosła żadnego uszczerbku. Podczas rozbiórki doceniliśmy bardzo dobre zabezpieczenie antykorozyjne, również w profilach zamkniętych. Jednak nie wszystko przebiegało tak, jak trzeba. Największy zgrzyt nastąpił w połowie dystansu, kiedy trzeba było wymienić skrzynię biegów (haczenie podczas zmiany przełożeń zgłaszaliśmy już od 35 tys. km przebiegu). Poza tym cały czas mieliśmy kłopoty z kartą SD do nawigacji, gdyż nie trzymała się w gnieździe. Przeciętna jakość tworzyw.
Z przodu zastosowano niezależne zawieszenie z kolumnami resorującymi i ramą pomocniczą, z tyłu – belkę skrętną. Obok znanych prostych silników 1.2 16V i 1.5 dCi pojawiły się motory 0.9 turbo (H4Bt - zadebiutował właśnie w Clio 4. generacji) oraz 1.2 (z doładowaniem i wtryskiem bezpośrednim). Do ciekawostek należy dwusprzęgłowa przekładnia (EDC). Choć w wyposażeniu znajdziecie tylko 4 airbagi, Clio świetnie wypadło w teście zderzeniowym (5 gwiazdek). Renault przyłożyło się do zabezpieczenia pasażerów podczas uderzeń bocznych, w drzwiach i środkowym słupku umieszczono 2 czujniki, algorytm dostosowuje czas reakcji do siły uderzenia i aktywuje boczną poduszkę chroniącą klatkę piersiową i miednicę.
Urzekła cię sylwetka małego Renault? Nie ma poważnych przeciwwskazań, żeby je kupić! Owszem, drobne usterki czasami się zdarzają, ale rzadko kiedy unieruchamiają one samochód w trasie, a usunięcie ich nie kosztuje dużo. Hatchback sprawdzi się w mieście, a kombi – nawet jako auta rodzinne.