Kiedyś SUV, a teraz terenówka

Firma chciała przyciągnąć klientów oczekujących wyższego komfortu jazdy na asfalcie, przestronnego nadwozia i nowszego designu - po prostu auto miało lepiej spełniać założenia klasy SUV. Przez 12 lat pojazdy rekreacyjne zmieniły się znacząco, współczesne zapewniają dużo więcej zalet na asfalcie. Czym więc może przekonać Terrano? 5-drzwiowa karoseria (występowała też wersja 3d) gwarantuje sporo przestrzeni. Z przodu nie ma problemu z miejscem, z tyłu może być go trochę za mało na nogi (ale tylko dla rosłych pasażerów). Większość aut wyposażona była w trzecią ławeczkę. Należy traktować ją wyłącznie rezerwowo lub dla dzieci, dorośli będą mieli kolana prawie pod brodą. Ławka po złożeniu mieści się pionowo za drugim rzędem, dzięki czemu nie wpływa znacząco na funkcjonalnosć kufra, a tylko na jego pojemność. Jeśli zaś chodzi o możliwości przewozowe, to są one bardzo wysokie - przy dwóch osobach do dyspozycji jest aż 1900 l! O ile wnętrze zaliczyć można do zalet samochodu, to mniej pochlebnie trzeba się wypowiedzieć o podwoziu i silniku. W jeździe "drogowej" widać wiek konstrukcji. Już przy prędkościach nieco ponad 100 km/h zapomnieć można o precyzji prowadzenia, auto niezbyt pewnie trzyma się na zakrętach (to też wynik wysoko położonego środka ciężkości). W off-roadowych podróżach precyzja przestaje mieć istotne znaczenie. Przednie, niezależne zawieszenie to układ wzdłużnych drążków skrętnych, z tyłu pracuje sztywny most. Takie rozwiązanie to najlepszy kompromis pomiędzy możliwościami poruszania się po drodze oraz poza nią (sztywny most jest znacznie mniej narażony na uszkodzenia niż delikatne wahacze w małych, współczesnych SUV-ach). Silnik nie sprawdzi się w dynamicznej jeździe. 100-konna wersja to typowy, terenowy "osiołek". Przy szybkiej podróży (poza hałasem) znacząco wzrasta spalanie - łatwo przekroczyć 13 l/100 km. Średnio nastawić się trzeba na zużycie paliwa na poziomie 11-12 l/100 km. Auto doskonale czuje się w terenie. Jeśli opuszczenie przeszkody nie będzie wymagało mocy, tylko sprytu, to Terrano nie zawiedzie. Niewysilona konstrukcja zapewnia wysokie przebiegi międzynaprawcze. Koła zębate wykorzystane do napędu wałka rozrządu gwarantują bezpieczną pracę układu. Kto jednak oczekuje wyższej mocy, powinien rozejrzeć się za autem z elektronicznie sterowaną pompą wtryskową i intercoolerem, które dały dodatkowych 25 KM (co wyraźnie zmienia charakterystykę jazdy). W układzie napędowym zastosowano stały napęd kół tylnych z dołączanym "na sztywno" (bez centralnego mechnizmu różnicowego) przodem. W praktyce oznacza to dobre zachowanie się w terenie, za to brak możliwości poruszania się na czystym, suchym asfalcie w trybie 4x4. Kilka zabiegów "tuningowych" znacząco poprawić może jego możliwości. Zawieszenie stanowi nieco ciemniejszą stronę eksploatacji - jak w innych tego typu konstrukcjach często regulować trzeba drążki skrętne oraz wymieniać elementy gumowe. Poważniejsze są usterki skrzyni biegów. Zignorowanie luzów (koszt wymiany łożysk lub skasowanie luzu to około 1000 zł) prowadzi do zużycia kół zębatych, a wtedy lepiej rozejrzeć się za używaną skrzynią (trudną ją znaleźć, w dobrym stanie kosztuje nawet 5 tys. zł). Silnik rzadko sprawia problemy, podobnie mosty napędowe czy karoseria (nie koroduje).