Najstarsze egzemplarze Eurotax wycenia na blisko 20 tys. zł (choć to cena raczej tylko teoretyczna). Jeśli weźmiemy pod uwagę mikroskopijną kabinę (ale dwie osoby będą miały dość miejsca!) i utrudnienia serwisowe, okazuje się, że model ten nie znajduje wielu klientów, którzy docenią niebanalny styl i doskonałą zwrotność. Zainteresowane są nim głównie firmy - samochód doskonale sprawdza się jako jeżdżąca reklama czy wizytówka przedsiębiorstwa. Serwisowanie nie jest łatweNa niektórych forach internetowych można przeczytać, że znane są przypadki, kiedy po przejechaniu 60 tys. km uszkodzone były tłoki, jak również o problemach ze skrzynią biegów. Niestety rynek zamienników jest ograniczony (ceny w tabeli obok), a samochód nie wjedzie nawet na... klasyczny podnośnik. To sprawia, że wielu czynności dokonywać trzeba w autoryzowanych stacjach (sześć stacji Smart Center w Polsce), co oczywiście ułatwia obsługę, ale podnosi koszty. Czy nie jest tak, że Smarty pokonują przeważnie krótkie odcinki? Przyjrzeliśmy się dokładniej egzemplarzowi City Coupé cdi, który dla niemieckiej firmy dentystycznej przejechał... ponad 500 tys. km! I to w ciągu zaledwie 5 lat! Liczba robiąca niesamowite wrażenie na mikroskopijnym liczniku cyfrowym. A z tyłu pierwszy silnik i skrzynia biegów! W trakcie eksploatacji nie zaskoczyło nic poza normalnymi kosztami. Nasz "brzdąc" realizował swój program idealnie, jak precyzyjny, szwajcarski chronometr. Średnie spalanie: 4,8 l oleju napędowego. Zużycie oleju: 0,13 l/1000 km. Zużycie elementów - symbolicznePodzespoły zużywały się w zadziwiająco małym stopniu. Dla przykładu hamulce. Średnio wytrzymywały 136 tys. km! To można nazwać stabilnością. Zdarzały się jednak części, które były kosztowne. Szczególnie sprzęgło. Po raz pierwszy wymieniono je po przejechaniu 154 309 km (koszt 1800 zł). Później już nigdy nie było wymieniane. Przy stanie licznika 529 899 pojawiły się dwa nieplanowane problemy: wymieniono wystrzępiony pas bezpieczeństwa kierowcy oraz mocno sfatygowaną kierownicę. Drobnostki, jeśli wziąć pod uwagę wiek - jest to godne odnotowania na marginesie książki przejazdów. Podobnie jak wytarta lewa strona siedzenia kierowcy.
Małe auto duży kłopot
Smart nie jest częstym gościem w polskich komisach. Ale też nie ma się co dziwić.