Nie musi ona mieścić się w obrębie województwa, w którym zarejestrowano auto. Podstawowym warunkiem jest, aby zakład miał zezwolenie odpowiedniego wojewody na prowadzenie takiej działalności. Wprowadzoną w 2002 roku zmianą jest określenie elementów, jakie trzeba dostarczyć do zakładu. Wcześniej musiał to być cały pojazd, od stycznia 2002 wystarczy przywieźć "zespół posiadający cechy identyfikacyjne" - konkretnie numer vin. Trzeba więc przekazać w miarę kompletne nadwozie, ale firma złomująca nie może żądać oddania np. elementów zawieszenia czy instalacji elektrycznej. Właściciel auta ma prawo zatrzymać również (np. odsprzedać) kompletny zespół napędowy. Ustawa wymaga jednak od właściciela wykorzystania nieprzekazanych składnicy złomu elementów w sposób niesprzeczny z przepisami o postępowaniu z odpadami - silnika nie można porzucić, a płynu hamulcowego wylać. Zezłomowane auto nie podlega już powtórnej rejestracji. Europejskie złomowiskoNowym punktem, gdzie auta poddawane będą recyklingowi, jest działająca w Czechowicach-Dziedzicach spółka RC Remo. Przerabianych ma być tam tysiąc aut rocznie. Inwestycja w maszyny pochłonęła około 500 tys. zł. Zakład zależny od rafinerii Czechowice rozpocznie działalność w drugim kwartale 2003 roku. Zdaniem szefów fimy rozkładanie pojazdów na elementy będzie zgodne z normami Unii.
Prosta recepta
Warunki wyrejestrowania samochodu (w tym również ze względu na złomowanie) precyzuje artykuł 79 Kodeksu drogowego. Do wydziału komunikacji dostarczyć trzeba zaświadczenie ze "stacji utylizacji pojazdów".