Logo
UżywaneSmart Fortwo - Mały samochód, mały kłopot?

Smart Fortwo - Mały samochód, mały kłopot?

Autor Piotr Wróbel
Piotr Wróbel

Poruszanie się po miejskiej dżungli to zadanie niełatwe. Duży samochód to chyba kiepski pomysł. Pozostają więc inne środki lokomocji, np.  skuter. Niestety, jednoślad sprawdzi się wyłącznie przy ładnej pogodzie. Na większe zakupy też raczej się nim nie wybierzemy. Jesteśmy zatem zdani na komunikację miejską? Na szczęście nie tylko. W cenie nowego markowego skutera (ok. 8-10 tys. zł) kupić można Smarta, ciekawe miejskie autko.Mimo wielu zalet, np. wygodnych siedzeń, świetnej widoczności i sporej praktyczności (jak na auto o długości 2,5 m), modele przedliftingowe (do 2003 r.) borykają się z kilkoma poważnymi usterkami. Właścicielom Fortwo najbardziej we znaki daje się niska trwałość amortyzatorów i łączników stabilizatora. Przed kupnem warto się też upewnić, czy wybrane przez nas auto uczestniczyło w akcjach naprawczych dotyczących wadliwych wahaczy (lata prod. 1998-99) oraz stukającej kolumny kierowniczej (rok prod. 2002).

Smart Fortwo - Mały samochód, mały kłopot?
Zobacz galerię (3)
Auto Świat
Smart Fortwo - Mały samochód, mały kłopot?

Niestety, musimy być również przygotowani na przykre niespodzianki ze strony jednostek napędowych. Zarówno w benzyniakach, jak i dieslach napęd rozrządu realizowany jest przez teoretycznie bezobsługowy łańcuch. W praktyce okazuje się jednak, że element ten w niektórych przypadkach (intensywna eksploatacja) może wymagać wymiany już po 50 tys. km. Uwaga: silniki zużywają (i gubią) spore ilości oleju!

Autor Piotr Wróbel
Piotr Wróbel
Powiązane tematy: