Na krok ten zdecydowało się wielu producentów kompaktów i nietrudno to wytłumaczyć - takie właśnie nadwozie zapewnia sporą przestronność wnętrza przy niewielkich rozmiarach zewnętrznych. Corollą wygodnie podróżuje się i z przodu, i z tyłu. Na pochwałę zasługują obszerne fotele i dobra jakość wykończenia wnętrza. W aucie znajdziemy też wiele praktycznych schowków. Największą wadą samochodu jest natomiast mały bagażnik najpopularniejszej wersji hatchback. Jego pojemność to jedynie 289 l, tak że tylko po złożeniu kanapy można przewieźć coś większego. Kto zaś chce mieć przyzwoity kufer na co dzień, musi poszukać droższych wersji sedan lub kombi.Silnik 1.6 to dobry wybór.W porównaniu z podstawowym 1.4 spala niewiele więcej (średnio 9,3 l/100 km w redakcyjnym teście), ale dostarcza sporo przyjemności z jazdy. Na wykorzystanie jego możliwości pozwalają dość sztywno zestrojone zawieszenie i skuteczny układ hamulcowy. Warsztaty odwiedza na rutynowe przeglądyDrobne niedostatki tym łatwiej Corolli wybaczyć, że pod względem trwałości i niezawodności auto nawiązuje do najlepszych tradycji marki. Choć ma dość skomplikowaną budowę, to usterkowość jest porównywalna z Corollą VII (1992-97), czyli bardzo mała.Pierwsze egzemplarze miały wprawdzie kilka niedociągnięć (m.in. brzęczały kolektory ssące silników 1.4 i 1.6, wypalał się tzw. pierścień wydechu między kolektorem a pierwszym tłumikiem, w modelu kombi zdarzały się pęknięcia szyby czołowej), ale szybko zostały one usunięte przez producenta. Równie szybko skończyły się narzekania na trzeszczące elementy wykończenia kokpitu.Dziś mechanikom trudno jest właściwie wskazać powtarzalne usterki tego samochodu. Uwagę zwraca jedynie dość szybkie zużycie klocków i tarcz hamulcowych (bywa, że te drugie wymienia się już po przejechaniu 40 tys. km). Sporadycznie zdarza się, że geometrię (być może na skutek stanu polskich dróg) traci tylne zawieszenie, co jest o tyle kłopotliwe, że zastosowana tam belka skrętna nie przewiduje regulacji zbieżności i w skrajnych wypadkach trzeba ją wymienić. Poza tym jednak Corolla ma trwały silnik (w stosunku do Corolli poprzedniej, VIII generacji zmodernizowane jednostki napędowe sprawiają wyraźnie mniej problemów pomimo swej wyrafinowanej konstrukcji) i układ przeniesienia napędu, także zawieszenie na ogół dobrze znosi trudy jazdy po naszych drogach. Nie ma też problemów z elektroniką, tak typowych dla wielu współczesnych aut. Ceny usług serwisowych nie należą wprawdzie do najtańszych, ale ponieważ wizyty w warsztacie ograniczają się na ogół do rutynowych przeglądów, koszty utrzymania auta kształtują się na rozsądnym poziomie. I chyba właśnie dlatego dość trudno znaleźć 3-, 4-letnie auto, którego właściciel chciałby się pozbyć.
Toyota Corolla 1.6 - Jak w zegarku
Design nadwozia jest bez wątpienia nowoczesny, choć na pewno nie tak oryginalny, jak poprzedniczki, której "owadzie" kształty okazały się zbyt kontrowersyjne. Linie karoserii Corolli IX generacji nawiązują dość wyraźnie do małych vanów.