Model GT to szczególna wersja Corolli, produkowana w latach 1983-1987 jako ostatnie rasowe tylnonapędowe GTISamochód ten w zasadzie po wyjeździe z fabryki był już mocno usportowionym autem z rozwiązaniami uchodzącymi za nowoczesne nawet dziś, po kilkunastu latach.
Auto zapewnia bezproblemowe trzymanie drogi, a dzięki tylnemu napędowi potrafi dostarczyć mocnych wrażeń, szczególnie tym, którym jazda w głębokim poślizgu nie jest obca.
Czterocylindrowa jednostka napędowa o symbolu 4A-GE była jedną z najciekawszych konstrukcji stosowanych kiedykolwiek w Corollach. Już seryjnie z pojemności 1600 ccm osiągała 125 KM.
Mimo sporych osiągów motor jest bardzo elastyczny. Bez problemów przyspiesza już od 2500 obr./min. Po części jest to zasługą opatentowanego przez Toyotę układu zmiennej geometrii dolotu T-VIS.
Powoduje on przy mniejszych prędkościach obrotowych przymknięcie poprzez specjalne przepustnice kanałów dolotowych co drugiego zaworu, przez co zmniejsza się cofanie ładunku nawet przy bardzo dużych kątach otwarcia zaworów typowych dla sportowych wałków rozrządu.
Silnik ten był z niewielkimi zmianami stosowany w późniejszym okresie w przednionapędowych Corollach GT 16V, co może być pewną wskazówką przy poszukiwaniu części. Czy warto inwestować w taki samochód, mimo że kosztuje on parę tysięcy złotych?Jeżeli ma to być jedyne auto, "pierwszego" użytku, to kłopoty mogą się pojawić w momencie, gdy konieczne okaże się szybkie zdobycie niektórych, bardziej kłopotliwych części zamiennych.
Konieczne może się okazać skontaktowanie z firmami sprowadzającymi części używane z Europy Zachodniej. Natomiast nie ma większego problemu z podzespołami eksploatacyjnymi, jak tarcza sprzęgła, tarcze hamulcowe czy klocki.
Można je dostać w firmach sprzedających zamienniki do aut japońskich w zupełnie rozsądnej cenie. Plusem jest tu też niska awaryjność auta, wynikająca z wysokiej jakości wykonania.
Odróżnia to Toyotę od jakiegokolwiek sportowego samochodu europejskiego z lat 80. Corolla GT to wręcz idealne auto do celów "rekreacyjnych". Mocny silnik o dużej elastyczności, rewelacyjny tylny napęd i bezproblemowe zachowanie na drodze predestynują auto do pierwszego kroku w sporcie.
Zresztą patrząc na najnowsze konstrukcje niektórych firm (np. Honda S2000) wydaje się, że wraca moda na takie właśnie auta.