Chrysler Voyager w wersji LHD (dla ruchu prawostronnego) uzyskał w  zakresie bezpieczeństwa dorosłych pasażerów (Adult Occupant Protection) ocenę czterech gwiazdek oraz najwyższą z możliwych ocenę pięciogwiazdkową w tym samym zakresie od amerykańskiej Agencji ds. Bezpieczeństwa Drogowego NHTSA.

Już od roku 1999 Chrysler Group konsekwentnie wdraża w modelu Voyager (i nie tylko) ulepszone rozwiązania w zakresie ochrony kierowcy i pasażerów, na które składają się m.in. rozbudowana klatka bezpieczeństwa karoserii, wielostopniowe czołowe poduszki powietrzne, pełnowymiarowe boczne poduszki kurtynowe, przednie pasy bezpieczeństwa z ogranicznikami napięcia (CFR) oraz wiele innych elementów bezpieczeństwa biernego.

Zamieszanie z wynikami podczas ostatnich testów organizacji EuroNCAP wynikało z faktu, że próbom zderzenia czołowego została poddana zarówno wersja LHD (z kierownicą po lewej stronie), jak i RHD (kierownica po prawej stronie). Wersja LHD zdobyła w tej części testu dużo lepszy wynik (9 punktów), co łącznie dałoby Chryslerowi cztery gwiazdki. Jednak ponowne testy, tym razem z wersją RHD wypadły już znacznie gorzej i w efekcie auto zdobyło zaledwie dwie gwiazdki.

Aż tak wyraźne różnice wynikały z dwóch głównych powodów. Po pierwsze, poprzecznie montowany silnik w Voyagerze znajduje się bliżej prawej strony komory silnika i tym samym, na skutek uderzenia czołowego wersji RHD silnik ten spowodował większe deformacje w kabinie. Z kolei wersja LHD jest nieco lepiej wyposażona, w standardzie ma m.in. poduszkę chroniącą kolana kierowcy. Poduszki tej nie ma nawet w opcji na rynku brytyjskim w wersji z kierownicą po prawej stronie.

Obserwując to małe zamieszanie można pokusić się o stwierdzenie, iż powinniśmy bardzo poważnie zastanowić się, gdybyśmy chcieli kupić Voyagera np. w Wlk. Brytanii. Dużo mniejsze obawy powinny nam towarzyszyć przy zakupie tego samego modelu już na kontynencie, w tym m.in. i w Polsce. Choć cztery gwiazdki, jak wiadomo, też nie są wynikiem bardzo dobrym...