Po latach wytwarzania archaicznych Warszaw i Syren pojawienie się (ochrzczonego znacznie później mianem "duży") Fiata - auta nieodstającego wówczas od średniej światowej - było wydarzeniem tak ważnym, że chyba nawet lądowanie UFO zrobiłoby wówczas mniejsze wrażenie na Polakach. Wystarczy tylko spojrzeć na Warszawę i budowanego na włoskiej licencji Fiata, by od razu wiedzieć, skąd brał się taki entuzjazm. Auto stylistycznie bazujące na wzorcach z lat 40. XX wieku (i analogiczną czasowo bazą techniczną) zostało zastąpione samochodem na wskroś nowoczesnym, ze znacznie uproszczoną eksploatacją, modną wówczas kanciastą sylwetką, tarczowymi hamulcami i więcej niż przyzwoitymi osiągami. Po premierze 125p produkowana jeszcze przez kilka lat Warszawa stała się przysłowiowym "chłopcem do bicia", a Fiat zbierał tylko laury i na wiele lat stał się niedostępnym dla większości obiektem pożądania. Poza tym za 125p przemawiał jeszcze jeden argument - jakość. Po wymagającej stałej troski użytkownika Warszawie Fiat był samochodem niemalże bezobsługowym! Do końca 1967 roku z taśm fabryki zjechało jeszcze tylko kilka egzemplarzy, natomiast prawdziwa produkcja ruszyła na początku 1968 roku. Oprócz wielu rekordów i nagród duży Fiat ma na koncie jeszcze jedną (kto wie, czy nie o wiele ważniejszą od innych) zasługę: za jego sprawą znacznemu unowocześnieniu i rozbudowie poddano cały - nie tylko samochodowy - przemysł w Polsce. Co prawda, nie można zaryzykować stwierdzenia, że to dzięki niemu Polska została zmotoryzowana (Fiatów 125p wyprodukowano po prostu za mało), ale bez niego wprowadzenie do produkcji znacznie bardziej popularnego Fiata 126p byłoby w ogóle niemożliwe. W 1973 roku, gdy ruszyła produkcja Malucha, w kraju było już wiele zakładów kooperujących, wytwarzających podzespoły na rzecz FSO (np. wytwarzające amortyzatory Krosno, grójeckie zakłady produkujące tapicerkę itd.). Rozszerzenie ich oferty produkcyjnej nie wymagało aż takich sił i środków, jak budowanie zakładów od podstaw. Ścieżki przetarł właśnie Polski Fiat 125p!Duży Fiat był stale obecny na łamach naszego tygodnika. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o samochodzie, zapraszamy do zapoznania się z artykułami z naszego archiwum (linki poniżej). Dziś, jak mężczyzna po 40-stce, Fiat 125p przeżywa drugą młodość i coraz częściej jest pieczołowicie odrestaurowywany, pojawia się na okolicznościowych zlotach oldtimerów, zyskał niemały szacunek. Jubilatowi życzymy wszystkiego dobrego, a jego właścicielom nieustannej radości z jazdy!http://www.auto-swiat.pl/wydania/artykul.asp?Artykul=16057http://www.auto-swiat.pl/wydania/artykul.asp?Artykul=14989http://www.auto-swiat.pl/wydania/artykul.asp?Artykul=9902
Galeria zdjęć
40 świeczek na torcie!
40 świeczek na torcie!
40 świeczek na torcie!
40 świeczek na torcie!
40 świeczek na torcie!
40 świeczek na torcie!
40 świeczek na torcie!