Tym samym Abarth Qubo dołączył on do modeli Abarth 500, Abarth 500C i Abarth Punto Evo, które z sukcesami zapisały się w najnowszej historii włoskiej marki, która od 2008 do chwili obecnej sprzedała prawie 25 000 samochodów.
Modelem Qubo, Abarth zmierza do wzmocnienia swej obecności w sercach dojrzalszych pasjonatów, poszukujących optymalnego kompromisu między rasowymi osiągami, a walorami praktycznymi samochodu. Tak zrodziła się idea stworzenia pojazdu wyjątkowego: o największej przestrzeni bagażowej wśród aut sportowych lub, patrząc z innej perspektywy, o najlepszych osiągów wśród aut wielofunkcyjnych. 2500 litrów przestrzeni bagażowej wg normy VDA otrzymuje tu do dyspozycji wyjątkowo prężne 135 KM pochodzące z silnika 1.4 MultiAir Turbo. Oznacza to rekordowe 18,5 l przypadające na 1 KM.
Ze zwycięskiego połączenia technologii FPT (Fiat Powertrain Technologies) przy współpracy z technikami Abartha zrodził się nowy turbodoładowany silnik MultiAir 1.4 o mocy 135 KM. Dzięki bezpośredniemu sterowaniu powietrzem przy pomocy zaworów ssących silnika, bez używania przepustnicy, możliwe jest obniżenie zużycia paliwa i emisji zanieczyszczeń. Takie są założenia, z których wyszli technicy Abartha. Poprzez liczne próby techniczne doszli oni do innowacyjnego silnika MultiAir 1.4 16V 135 KM. Transformacja wykonana z wielką starannością przez techników, którzy wykorzystali turbinę Garrett, aby zapewnić sobie zwycięskie i sportowe osiągi: maksymalny moment obrotowy 206 Nm już przy 1750 obr/min, przyspieszenie od 0-100 km/godz. w 9,9 sekundy i prędkość maksymalną 193 km/godz.
Silnik benzynowy MultiAir 1,4 w Abarth Qubo wzbogacony jest o innowacyjny system Start&Stop. Urządzenie to steruje chwilowym wyłączeniem silnika i jego ponownym uruchomieniem w fazach pracy na biegu jałowym przy nieruchomym pojeździe. Ponadto, jeżeli podczas ruszania spod świateł silnik zostanie pomyłkowo wyłączony, uruchomi się on zaraz po naciśnięciu na pedał sprzęgła. Innowacyjny silnik Multiair zapewnia uzyskanie sportowych osiągów przy ograniczonym zużyciu paliwa i ograniczonej emisji zanieczyszczeń.
Podczas testów wykonywanych przez techników Abartha stwierdzono poprawę w aspekcie zużycia paliwa w odniesieniu do wysokich, sportowych osiągów silnika. Zużycie paliwa w cyklu miejskim wynosi 7,9 l / l00km; w cyklu mieszanym 5,7 l / 100 km, a w cyklu pozamiejskim 4,7 l / 100km. Także poziom emisji, gwarantowany przez Multiair jest ograniczony, co zapewnia homologację Euro 5 przy emisji CO2 wynoszącej 135 g/km.
Qubo zachowuje duszę Abartha dzięki interwencji ukierunkowanej na poprawienie osiągów, ze zwróceniem uwagi na aspekty aerodynamiki. W stosunku do wersji Qubo sprzedawanej pod marką Fiat, zderzak przedni został poszerzony, obejmując także szersze nadkola, oraz krawędzie zderzaka wyprofilowane tak aby ukierunkować strumień powietrza, celem poprawienia przepływu aerodynamicznego samochodu. Rozwiązanie to wzorowane jest na rajdowym modelu Abarth S2000. Nadwozie otrzymało specjalną barwę o nazwie Shadow Rallye Metalic.
Tył posiada całkowicie przeprojektowany zderzak z wydatnym i dobrze wyeksponowanym dyfuzorem, który w optymalny sposób ukierunkowuje przepływ powietrza. Końcówki wydechu są podwójne i zapewniają odpowiednie doznania akustyczne - to oczywisty wkład do historii Abarth słynącej m.in. z produkcji sportowych układów wydechowych. Spojler tylny został opracowany specjalnie z myślą o Qubo, dzięki czemu jego wydłużony i zwężony kształt poprawia osiągi w zakresie oporów powietrza czyniąc auto jeszcze bardziej stabilnym przy wysokich prędkościach. Nakładki na progi są w kolorze karoserii, co podkreśla agresywność samochodu naprawdę „przyklejonego do ziemi". Ponadto, boczna grafika stała się integralna ze zderzakiem przednim. Obręcze kół mają rozmiar 17-cali, a ich ramiona są inspirowane logo Abarth - Skorpionem, który jest widoczny także na nasadce przykrywającej piastę koła.
Także wnętrze zostało całkowicie odmienione. Nie brakuje w nim elementów przejętych prosto ze świata aut sportowych: mocno wyprofilowanej kierownicy z logo Abarth, pokrytego skórą drążka dźwigni zmiany biegów czy aluminiowych nakładek na pedały. Specjalnie wykonany dla Qubo zestaw instrumentów posiada większe tarcze prędkościomierza i obrotomierza, z nową grafiką o sportowej inspiracji.
Są też oczywiście rasowe fotele ze zintegrowanymi zagłówkami wykończone kombinacją materiału i tkaniny technicznej i zapewniające odpowiednią równowagę pomiędzy komfortem a pewnym trzymaniem.
Abarth nie potwierdził jeszcze ceny swojego nowego modelu, ale nieoficjalnie wiadomo, że będzie on o około 18 proc. droższy od wersji standardowej, co zapowiada duże zainteresowanie w krajach Unii Europejskiej. Dilerzy Fiata już przyjmują zamówienia.
Sprostowanie: Abarth Qubo to (przynajmniej na razie) tylko żart primaaprilisowy. Autorem wizji jest Tomasz Grabowski.