Produkcja firmy Audi rośnie już dwunasty rok z rzędu. Najwięcej samochodów produkowanych jest w rodzimym zakładzie w Ingolstadt, skąd w zeszłym roku wyjechało 528 tys. nowych samochodów.
Cztery pierścienie są dzisiaj synonimem luksusu i ekskluzywności. Szefostwo firmy nie zasypia jednak na laurach. Do roku 2015 chce być największym producentem premiowych samochodów na świecie. Ale Audi nie podąża za trendem przesuwania produkcji do tańszych rejonów, raczej zwiększa jakość i wydajność produkcji, która wysoka jest przede wszystkim w Europie Zachodniej.
W Niemczech powstaje większość produkcji. Konkretnie było to prawie 800 tys. samochodów w roku 2007, czyli 82 % całej produkcji. W węgierskim Györ firma wyprodukowała ponad 1,9 mln silników nie tylko dla swoich samochodów, ale także dla pozostałych producentów należących do koncernu Volkswagen. Również w tym wypadku jest to rekordowa ilość. W Györ zwiększa się także produkcja samochodów. W porównaniu do roku 2006 w zeszłym roku powstało tu o 140,6 % pojazdów marki Audi więcej. Konkretna ilość stanęła na liczbie 56 982 samochodów, w czym większość należy do coupe TT.
W Europie nie tylko powstaje większość produkcji, ale jest to także największy rynek zbytu. Podczas gdy Audi wg JATO sprzedało w Europie 669 tys. samochodów, główni konkurenci BMW i Mercedes-Benz kupiło odpowiednio 860 tys. i 735 tys. aut.
Producent oznajmił także ciekawe szczegóły dotyczące zwiększania wydajności pracy. Za pomocą optymalizacji procesów udało się m. in. zmniejszyć odległość, którą muszą przejść pracownicy przy kompletacji pojazdów. Dla przykładu w wypadku Audi A3 Sportback ta odległość zmniejszyła się o 102 metry na jeden wyprodukowany samochód. Może się to wydawać mało, ale za cały rok 2007 zaoszczędzono w ten sposób 22 tys. kilometrów.
