We wszystkich wątkach dotyczących polskiej motoryzacji, zawsze pojawia się ktoś kto narzeka. Mówi, że kiedyś to produkowaliśmy w Polsce samochody, że kiedyś mieliśmy potężny przemysł motoryzacyjny, mieliśmy własne marki. A teraz marazm, nic się nie produkuje, nie mamy polskiego samochodu, no i teraz musimy mieć polski samochód – najlepiej elektryczny. Czy rzeczywiście kiedyś było tak świetnie z polską motoryzacją?

Jak się okazuje, aż tak świetnie to nie było. Nam wmawiano, że jesteśmy dziesiątą potęgą przemysłową za czasów Gierka. To było trochę naciągane. Natomiast co do motoryzacji – ładnie to wyglądało, bo produkowaliśmy niby swoje, chociaż tak naprawdę to nie swoje. Natomiast w tej chwili rzeczywiście nic takiego własnego nie robimy, ale produkujemy samochodów znacznie więcej niż w latach 70-tych, czy 80-tych. Z tą różnicą, że obecnie są to w pewnym sensie samochody anonimowe – bo nie jest na nich nigdzie napisane „made in Poland.” Produkujemy samochody, które są uważane za niemieckie, włoskie – tak więc ta produkcja, obecnie nie jest taka mała.