Jednak kierowca tego Audi TTS musiał być zdziwiony, kiedy na jego pasie pojawiło się wolniej jadące auto. Co prawda nie wiemy z jaką prędkością poruszał się on po autostradzie, ale widać że do auta które wtargnęło na lewy pas Audi zbliżało się bardzo szybko.

Na szczęście to tragedii nie doszło, bowiem kierowca wykazał się sporym refleksem i udało mu się ominąć auto.

Pozostaje jedynie zapytać, czy nie lepszym rozwiązaniem było hamowanie zamiast nerwowego migania długimi. Odległość była na tyle duża, że to powinno zadziałać, a fotel w Audi pozostałby suchy.