• Mimo nieznacznych obniżek cen paliw przed Wszystkich Świętych, ceny i tak będą wysokie, a cena np. za litr oleju napędowego nadal będzie przekraczać barierę 8 zł
  • Na stacjach paliw można jednak liczyć na rabaty, które mogą być szczególnie atrakcyjne dla uczestników programów lojalnościowych. Nie jest jednak łatwo uzbierać odpowiednią liczbę punktów, by móc liczyć na obniżkę ceny
  • Każda sieć stacji ma swoje propozycje dla klientów. Niektóre dotyczą konkretnych dni zakupu paliwa, inne — zachęcają do korzystania z oferty pozapaliwowej danej stacji

Według informacji firmy BM Reflex, prognozującej aktualne ceny paliw, pomimo niewielkich obniżek cen benzyny i oleju napędowego, sytuacja nie wygląda różowo z punktu widzenia kierowców, którzy planują wyprawy do oddalonych od miejsca zamieszkania miejscowości.

Zobacz także: Rekordowe ceny paliw. Psychologiczna bariera za diesla przełamana

Aktualnie ceny kształtują się na poziomie: dla benzyny bezołowiowej 95 – 6,82 zł/l, bezołowiowej 98 – 7,51 zł/l, oleju napędowego 8,03 zł/l, autogazu 3,07 zł/l. Różnicę w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku można zobaczyć na poniższym wykresie.

BM Reflex Foto: BM Reflex
BM Reflex

Na szczęście kierowcy wciąż mogą skorzystać z rabatów i specjalnych okazji oferowanych przez stacje paliw. Skala promocji nie jest tak duża, jak podczas wakacji, ale i tak warto sprawdzić oferty.

Paliwo za punkty

Na stacjach sieci Orlen co prawda nie można już liczyć na rabat w postaci 30 gr mniej za każdy litr paliwa. Wciąż jednak można wykorzystywać posiadane punkty w programie lojalnościowym Vitay i wymieniać je na rabaty. Najpierw jednak trzeba te punkty uzbierać, co nie jest łatwe, bo za zatankowanie jednego litra benzyny bezołowiowej 95, diesla czy LPG otrzymamy tylko 4 pkt. Dwa razy więcej natomiast — za zatankowanie 1 l benzyny bezołowiowej 98 oraz oleju napędowego verva diesel. A jak to się przekłada na późniejszą obniżkę ceny? Np. za 5,4 tys. pkt można obniżyć koszt zakupu o 20 zł. Warunkiem jest zatankowanie za co najmniej 40 zł.

Zobacz także: Jak zmniejszyć zużycie paliwa w 10 krokach?

Droższe paliwo, niższa cena

Z kolei na stacjach sieci Shell wciąż można liczyć na obniżki we wtorki i czwartki, co dobrze się składa, bo 1 listopada wypada właśnie we wtorek. Promocja dotyczy jednak wyłącznie droższych wariantów benzyny bezołowiowej i oleju napędowego. Nie trzeba posiadać do tego karty lojalnościowej ani aplikacji.

"We wtorki mniej zapłacisz za Shell V-Power 95 – tyle, co za Shell FuelSave 95. W czwartki natomiast mniej zapłacisz za Shell V-Power Diesel — dokładnie tyle, co za Shell FuelSave Diesel" — informuje Shell na swojej stronie internetowej. Mniej za paliwo mogą też zapłacić uczestnicy programu lojalnościowego Shell Clubsmart, jeśli uzbierają odpowiednią ilość punktów. Oprócz niższego rachunku na paliwo mogą też liczyć na vouchery do popularnych sklepów.

Kup hot-doga, zapłacisz mniej

Do 30 listopada można też korzystać z akcji promocyjnej na stacjach Moya. Koncern oferuje obniżkę ceny 10 gr na litrze paliwa jako "nagrodę" za zakup produktu z oferty gastronomicznej. Uwaga — promocja nie dotyczy LPG, maksymalna ilość zatankowanego paliwa podlegającemu rabatowi to 50 litrów, a oferta dotyczy wybranych stacji, których listę można znaleźć na stronie firmy Moya.

Punkty nie tylko za paliwo

Promocję na paliwo, polegającą na wymianie punktów, oferują też stacje BP, które uczestniczą w programie lojalnościowym Payback. Punkty można zbierać podczas każdego tankowania, ale również podczas zakupów np. w marketach Kaufland i innych sklepach. Każde dwa litry paliwa to 3 punkty na karcie. Później za te punkty można liczyć na obniżenie ceny za litr paliwa o 1 zł. Jednak punktów trzeba najpierw uzbierać naprawdę sporo — aby uzyskać rabat na pełny bak paliwa (o pojemności np. 50 litrów), trzeba mieć ich kilka tysięcy.

(BM)

Źródło: BM Reflex, moyastacja.pl, shell.pl, bankier.pl