- Choć kierowcy płacą za tankowanie aut coraz więcej, to i tak w wielu wypadkach korzystają z cen promocyjnych – wiele stacji benzynowych sprzedaje paliwo poniżej ceny hurtowej
- Najbardziej dotkliwe podwyżki dotykają kierowców jeżdżących na LPG
- W tym tygodniu średnie ceny benzyny i ON na stacjach w Polsce złamały barierę 6 zł za litr, a pomimo tego marże stacji benzynowych wciąż są ujemne
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Prezes koncernu Orlen Daniel Obajtek obiecał bronić bariery 6 zł za litr i – przynajmniej w długi listopadowy weekend – słowa dotrzymał. Nie na wszystkich, ale na bardzo wielu stacjach państwowej sieci można było zatankować po prostu najtaniej w okolicy. Inni właściciele stacji już się poddali, oferując zarówno najtańszą benzynę, jak i najtańszy olej napędowy, po 6 zł z większym lub mniejszym ogonkiem. Nie powinno to jednak dziwić, bo od wielu dni publikowane oficjalnie hurtowe cenniki paliw przekroczyły psychologiczną barierę 6 zł (po dodaniu VAT) za litr.
Wysokie ceny paliw, a stacja dokłada do każdego litra
Zamiast zarabiać, stacja sprzedająca paliwo po 5,99 zł za litr do każdego klienta tankującego pełen bak dokłada kilka-kilkanaście zł, chyba że ktoś kupi przy okazji kawę, parówkę albo płyn do spryskiwacza. Najgorszy klient to taki, który tankuje do pełna i odjeżdża. W tych dniach najlepsi klienci stacji benzynowych to tacy, którzy w ogóle nie tankują, tylko zjadają parówkę w bułce, popijając kawą po 8 zł za kubek. Na "sponsoring" stacji Orlen – bo to właśnie na tych stacjach, jak wynika z obserwacji, było ostatnio najtaniej, nie mogli jednak liczyć kierowcy tankujący LPG. Niektóre pylony stacyjne wyświetlały cenę… 3,43 zł za jeden litr LPG! W takiej sytuacji już warto się dwa razy zastanowić, co bardziej opłaca się zatankować: LPG, którego auto zużywa znacznie więcej niż benzyny czy jednak benzynę?
Po ile stacje kupują paliwo?
No dobrze, ale jak z tym dokładaniem do cudzego tankowania, jaka jest obecnie marża stacji paliw? Rzecznik prasowy Orlenu Joanna Zakrzewska pytana o marże paliwowe stacji benzynowych, wyjaśnia krótko: "to tajemnica".
Publikowane oficjalnie ceny hurtowe ON wynoszą od kilku dni prawie 6,05 zł za litr, ale faktem jest i to, że dostawcy paliwa: Orlen, Lotos i inni udzielają wybranym stacjom rabatów. Rabat ma to do siebie, że jest zmienny i jest faktycznie objęty tajemnicą handlową. No i – co ważne – jeden klient dostaje rabat większy, drugi klient – mniejszy, a trzeci wcale. Więc niektóre stacje sprzedają paliwo po kosztach, a inne od wielu tygodni "jadą" na ujemnej marży, choć ostatecznie podwyżki są nieuniknione.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
W tym biznesie wahania cen są normą, tak samo jak normą jest, że nie da się swobodnie ustalać cen i pilnować marży, która raz rośnie, a raz maleje. Stacje paliw muszą dostosować się do wiodącej konkurencji (w Polsce rządzi Orlen, mając ok. 1,8 tys. stacji, więcej niż zagraniczne koncerny wszystkie razem), no ale wszystko do czasu: nie można miesiącami dokładać do sprzedaży podstawowego towaru, bo to grozi upadłością. Właściciele stacji ratunek widzą w usługach, głównie gastronomicznych.
Niemniej większość kierowców mogło zaoszczędzić podczas ostatniego weekendu kilkanaście zł, tankując benzynę albo olej napędowy po 5,99 zł za litr – to cena jeszcze kilkanaście tygodni temu niewyobrażalnie wysoka, a dziś – naprawdę promocyjna.
LPG najdroższe w historii
A co z LPG? Po pierwsze, trzeba na czymś zarabiać, a po drugie, widać, że nie było czego bronić, bo i tak psychologiczna bariera 3 zł za litr dawno padła – dlatego ceny tego paliwa wystrzeliły. LPG drożeje z wielu powodów – to m.in. mała podaż, wysokie rosyjskie cła wywozowe, nadchodząca zima...
Niestety, to nie koniec złych wieści. Jako że w ostatnich dniach polska waluta gwałtownie traci na wartości, w tym tygodniu średnia cena najtańszej benzyny złamała barierę "szóstki z przodu": także na pylonach stacji Orlen pojawiły się szóstki, a średnia cena paliw w Polsce, według e-Petrol.pl, obecnie wynosi już 6,01 zł za litr w przypadku benzyny 95 i 6,02 zł za litr w przypadku ON. Litr autogazu kosztuje średnio 3,34 zł za litr. Na wielu stacjach jest wyraźnie drożej, a będzie jeszcze drożej. Obrona bariery 7 zł za litr oleju napędowego to kwestia czasu.