• W opracowanie tej technologii firma zainwestowała już 2 miliardy dolarów
  • Podwójny procesor Xavier ma posłużyć za podstawę Pegasusa - platformy autonomii pojazdów piątego poziomu – umożliwiającej jazdę zupełnie bez ludzkiego nadzoru
  • Oprócz sterowania autonomicznego Xavier będzie obsługiwał również platformę technologii rzeczywistości rozszerzonej Drive AR oraz sztuczną inteligencję

Nvidia ujawniła prace nad Xavierem we wrześniu 2016 roku, zapowiadając go jako wykonujący 30 teraoperacji na sekundę "superkomputer" do obsługi jazdy autonomicznej. Nad tym rozwiązaniem pracowały 2 tys. inżynierów Nvidii. Firma zainwestowała w opracowanie technologii 2 mld dolarów. Produkcja układów scalonych przeznaczonych na potrzeby pojazdów samojezdnych ma się rozpocząć w przeciągu trzech miesięcy.

Podwójny procesor Xavier ma posłużyć za podstawę Pegasusa - platformy autonomii pojazdów piątego poziomu (umożliwiającej jazdę zupełnie bez ludzkiego nadzoru). Jak ujawnił na targach CES prezes Nvidii, niemiecki koncern Volkswagen zgodził się na zastosowanie rozwiązania w zapowiadanych na 2022 rok mikrobusach ID Buzz. Prezes Huang powiedział również w Las Vegas, że Nvidia współpracowała z Uberem nad pojazdami autonomicznym od początku testów zrobotyzowanej floty samochodów ciężarowych i SUV-ów Volvo XC90. Rzeczniczka Ubera potwierdziła, że firma korzysta z kart graficznych producenta, jednak nie zdecydowała się na zastosowanie platformy Pegasus.

Oprócz sterowania autonomicznego Xavier będzie obsługiwał również platformę technologii rzeczywistości rozszerzonej Drive AR oraz sztuczną inteligencję Drive IX. Drive AR będzie odpowiedzialne za usprawnianie nawigacji i rozmaite powiadomienia, podczas gdy zadaniem asystenta Drive IX będzie reagowanie na potrzeby pasażerów odczytywane za pomocą czujników umieszczonych wewnątrz i na zewnątrz pojazdu.

Według zapewnień Nvidii wirtualny asystent firmy może np. automatycznie otworzyć bagażnik dla właściciela zbliżającego się z zakupami lub zwrócić uwagę rozkojarzonego kierowcy. Pod tym względem Drive IX przypomina prace prowadzone przez Toyotę, Hondę i Nissana nad systemami odczytującymi stan emocjonalny i poziom stresu siedzącego za kierownicą pojazdu, by dbać o komfort i bezpieczeństwo jazdy.

W odróżnieniu od uzależnionych od chmury wirtualnych asystentów, z oferty Google, Amazona, Microsoftu i Apple, Drive IX ma funkcjonować w pełni lokalnie (edge computing). Nie wyklucza to stosowania go w połączeniu z innymi inteligentnymi asystentami - zaznaczają przedstawiciele Nvidii.

Nvidia, Intel i inni producenci układów scalonych starają się prześcignąć konkurencję w pracach nad produktami na potrzeby coraz szybciej rozwijającej się branży technologii uczenia maszynowego, sztucznej inteligencji i pojazdów autonomicznych. Poza Uberem i VW Nvidia współpracuje nad tą technologią z 320 partnerami, między innymi z chińskimi firmami Baidu i ZF, a także z Aurorą - start-upem kierowanym przez byłego dyrektora Google Chrisa Urmsona.

Źródło: PAP