Chrysler 300C nigdy nie należał do moich ulubionych aut – za wielki, za gangsterski, za amerykański, za krzykliwy. Nowy jest taki sam, ale ciut bardziej stylowy, nieco bardziej dyskretny, odrobinkę bardziej wyrafinowany. Wciąż jednak ma w sobie tę gangsterskość, niegrzeczność, wulgarność i nieprzyzwoitość. W sumie to dobrze!
Chrysler 300C – mam sporo ładnych zdjęć, spojrzycie?
Niedawno pojawił się nowy Chrysler 300C, ale teraz dopiero mamy ładne zdjęcia tego modelu. Jak nie macie nic fajnego pod ręką, na co można rzucić okiem, to zapraszam do galerii.