Auto Świat Wiadomości Aktualności Defender nie zaliczył "testu łosia"

Defender nie zaliczył "testu łosia"

Dziennikarze niemieckiego wydania magazynu "Auto Motor und Sport" (AMS) przeprowadzili tzw. "test łosia" na odświeżonym modelu Land Rover Defender. Brytyjska terenówka nie przeszła tego sprawdzianu i przy prędkości 60 km/h straciła stabilność wywracając się na bok.

Defender nie zaliczył "testu łosia"
Onet
Defender nie zaliczył "testu łosia"

Test polega na pokonaniu samochodem slalomu pomiędzy słupkami z ustaloną prędkością. Szybkie manewrowanie ma na celu sprawdzenie stabilności pojazdu w sekwencji następujących po sobie zakrętów. Próby tej nie zdołała przejść odmłodzony Land Rover Defender. Przyczyną "wywrotki“ terenówki były przede wszystkim zbyt długie pióra resorowe, wysoki umieszczony środek ciężkości i ospale reagujący układ kierowniczy.

Pomimo tych wad, również w nowej serii Defendera Land Rover zrezygnował z montażu systemu stabilizującego tor jazdy ESP. W wyposażeniu seryjnym producent nie przewidział również żadnych poduszek powietrznych.

Jak pisze w swoim najnowszym numerze "Auto Motor und Sport", Defender wypadł również kiepsko w testach hamowania. Na zatrzymanie się z prędkości 100 km/h kultowy Land Rover przy zimnych hamulcach potrzebuje 54 metry. To jeden z najgorszych wyników z dotychczas przeprowadzonych testów przez redakcję "AMS".

Zupełnie nowy Defender za 6 lat

Dopiero w 2013 roku nadejdzie całkowicie nowy następca modelu, który w swojej sześćdziesięcioletniej karierze był odświeżany zaledwie pięć razy. Land Rover Defender będzie musiał odejść z powodu coraz bardziej restrykcyjnych norm.

Póki co producent samochodu jest jeszcze we wstępnych fazach rozpoznawczych dotyczących zarówno kwestii stylistycznych, technicznych jak też i marketingowych, dotyczących nowego samochodu. Krytyczna data sześciu lat została spowodowana coraz bardziej wymagającymi normami emisji spalin, niż wymaganiami w kwestii bezpieczeństwa. Land Rover jest pewny, że najnowszy rocznik modelowy Defendera, którego nadwozie wygląda jak wyciągnięte prosto z lat osiemdziesiątych, byłoby w stanie sprostać normom bezpieczeństwa pieszych, które wejdą dopiero w 2010 roku.

Jedyne co wiadomo na temat przyszłej generacji Defendera jest to, że zachowa on swoje właściwości jezdne, a jego wygląd zewnętrzny będzie nawiązywał trochę do dzisiejszego wyglądu.

mojeauto.pl
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków