• Udział diesla na rynku europejskim zmalał z 32 proc. w 2019 r. do 29,4 proc. w drugim kwartale 2020 r.
  • Nawet 1/3 firm zamierza ograniczać udział silników wysokoprężnych w swoich flotach – wynika z raportu Arval Mobility 2020
  • Hybrydy (HEV) dominują wśród modeli z tzw. napędem alternatywnym. W drugim kwartale 2020 roku odnotowano wynik 172 149 rejestracji w Europie, co oznacza niezły udział 9,6 proc.
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Jedno nie ulega wątpliwości – zainteresowanie dieslem maleje. Bez względu na zaawansowanie techniczne i konsekwentnie redukowaną emisję spalin diesel nie jest już faworytem przy wyborze nowego samochodu. Według stowarzyszenia producentów samochodów (ACEA), liczba nowych rejestracji w UE spadła w ciągu drugiego kwartału 2020 r. o 53,4 proc., a udział diesla zmalał z 32 proc. w 2019 r do 29,4 proc. w 2020 r (dominuje benzyna z udziałem 51,9 proc.). Spadek zainteresowania (oczywiście mając również na uwadze pandemię) dotyczy całego rynku, co oznacza nie tylko nabywców indywidualnych, ale także tych, którzy auta zmieniają częściej, czyli przedsiębiorców i floty.

Spadek nie jest mały, a prognozy na przyszłość smutne dla miłośników „ropniaków”. Z raportu Arval Mobility Observatory wynika, że w Polsce oraz w innych krajach Europy nawet 1/3 firm zamierza ograniczać udział silników wysokoprężnych w swoich flotach. Na tym nie koniec. „We wszystkich badanych krajach i firmach 61% firm już wdrożyło lub rozważa wdrożenie w ciągu najbliższych trzech lat alternatywnych technologii w swoim miksie energetycznym” – czytamy w najnowszym raporcie Arval Mobility 2020.

Co w zamian? Odpowiedź nie jest taka prosta. Zwykle pod uwagę bierze się przede wszystkim auta zelektryfikowane, czyli tradycyjne hybrydy i odmiany PHEV (hybryda typu plug-in, czyli ładowana z gniazdka). W ciągu najbliższych 3 lat uwzględnia się także samochody elektryczne. Autorzy flotowego raportu twierdzą, że już 34 proc. przedsiębiorstw wdrożyło jedną z form elektryfikacji. Z roku na rok będzie ich coraz więcej.

Póki co to hybrydy (HEV) dominują wśród modeli z tzw. napędem alternatywnym. W drugim kwartale 2020 roku odnotowano 172 149 ich rejestracji w Europie, co oznacza niezły udział 9,6 proc. na rynku nowych samochodów na naszym kontynencie. Na ich tle skromniej wypadają hybrydy plug-in (66 128 egz.) czy modele całkowicie elektryczne (63 216 sztuk). Najskromniej zaś wypadły pojazdy zasilane paliwami alternatywnymi (etanol E85 oraz gazy LPG i NGV) z wynikiem 34 656 sztuk. O wodorze póki co trudno wspominać, jakkolwiek nie sposób pominąć planów na przyszłość, takich jak projekt inwestycji 9 miliardów euro w Niemczech (produkcja i wykorzystanie wodoru) czy 140 milionów euro przeznaczonych we Francji na przyspieszenie rozwoju technologii ogniw oraz zwiększenia liczby stacji o ponad 20 proc.

Co zatem czeka nas w najbliższej przyszłości? Nie sposób całkowicie zrezygnować z diesla (choćby w segmencie aut dostawczych pokonujących większe dystanse). Niemniej amatorzy aut osobowych wyprzedawanych z firm będą mieć w czym wybierać, szczególnie wśród odmian zelektryfikowanych nie tylko marek popularnych, ale także segmentu premium.