Wprowadzenie unijnego systemu handlu emisjami - owianego złą sławą ETS-2 - na sektor transportu, przemysłowy i budownictwa doprowadzi do wzrostu kosztów emisji dwutlenku węgla. Taki jest cel, bo chodzi o to, by karać tych, którzy trują powietrze. Wizja kary ma skłonić trucicieli do przejścia na odnawialne źródła energii; na tworzenie krajowych programów dopłat do "czystego prądu"; do ocieplania budynków etc. To tak w uproszczeniu.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoJak ETS-2 wpłynie na ceny diesla i benzyny?
Polska, ze względu na swoje energetyczne uwarunkowania, szczególnie odczuje finansowe efekty tych zmian. Już teraz eksperci prognozują znaczne podwyżki cen paliw i ogrzewania. ETS-2 ma wejść w życie w 2027 r. i obowiązywać na jednakowych zasadach we wszystkich krajach członkowskich Unii Europejskiej. System ten obejmie sektory wcześniej wyłączone z ETS, w tym transport drogowy i gospodarstwa domowe. Taka struktura regulacji oznacza, że różnice gospodarcze między państwami UE nie będą uwzględnione, co szczególnie dotknie kraje, których energetyka bazuje na wysokoemisyjnych źródłach energii. W Polsce ponad połowa energii elektrycznej jest wciąż wytwarzana z węgla.
System Handlu Uprawnieniami do Emisji (ETS) został ustanowiony dyrektywą 2003/87/WE i ma na celu ograniczenie zanieczyszczeń emitowanych przez kraje UE. W obowiązującym obecnie czwartym etapie systemu przewidziano redukcję emisji gazów cieplarnianych o 62 proc. do 2030 r. w stosunku do poziomu z 2005 r. — przypomina raport opracowany przez Wandę Buk i Marcina Izdebskiego. W tym raporcie znajdziemy też prognozowane ceny paliw po wejściu w życie ETS-2.
Według prognoz, które powstały w wyniku analizy możliwych scenariuszy związanych z wdrożeniem ETS-2, w Polsce ceny paliw i energii w najbliższych dekadach mają wzrosnąć i to znacząco:
O ile droższy ma być diesel?
- o 0,65 zł do 2030 r.
- o 3,41 zł do 2040 r.
- o 5,77 zł do 2050 r.
O ile droższa ma być benzyna?
- o 0,54 zł do 2030 r.
- o 2,84 zł do 2040 r.
- o 4,80 zł do 2050 r.
O ile droższy ma być gaz LPG?
- o 0,38 zł do 2030 r.
- o 1,99 zł do 2040 r.
- o 4,80 zł do 2050 r.
Naprawdę będziemy tankować za 10 zł za litr?
Warto jednak zauważyć, że na finalne ceny paliw istotny wpływ mają wahania cen ropy naftowej, które są trudne do przewidzenia w długoterminowej perspektywie. Ruchy na rynku surowcowym, a także zmiany technologiczne, mogą zmienić prognozowane koszty. Warto też pamiętać, że autorzy prognozy stworzyli ją rok temu — informacje o wzrostach cen nie są zatem nowe. Nie wiadomo też, jak szybko będzie rósł w Polsce udział OZE w miksie energetycznym, a nie wiemy, czy powyższe prognozy cen paliw uwzględniały zmianę miksu. Do tych prognoz trzeba zatem podchodzić z bardzo, ale to bardzo dużym dystansem.
Co to jest ETS-2 i co oznacza dla Polski?
System ETS-2 dla Polski oznacza konieczność dostosowania gospodarki do rosnących obciążeń regulacyjnych. Finansowe konsekwencje większych opłat za emisje CO2 odczuje nie tylko transport czy przemysł, ale także gospodarstwa domowe. Ministerstwo Klimatu i Środowiska podkreśla duże stopień złożoności procesu wdrożenia tych regulacji do polskiego prawa. Sekretarz stanu w tym resorcie, Krzysztof Bolesta, stanowczo zaznacza, że dostosowanie się do nowych zasad jest obowiązkowe, a jakiekolwiek opóźnienia wiązać się będą z karami finansowymi ze strony UE.
Polska na szczęście zaczyna odnosić sukcesy w transformacji energetycznej. W 2024 r. udział węgla w produkcji energii elektrycznej spadł do poziomu 57,1 proc., podczas gdy odnawialne źródła energii wzrosły do 29,6 proc. Przyspieszenie przejścia na OZE, a także inwestycje w energię atomową to kluczowe czynniki łagodzące efekty kosztowe ETS-2 dla polskiej gospodarki.