Kiedy niemieccy konstruktorzy udoskonalali sprawdzone konstrukcje, Francuzi odkrywali i zdobywali nawet najmniejsze rynkowe nisze. Francuskie kreacje tradycyjnie kojarzą się z elegancją i dobrym smakiem. Zapewne dzięki temu samochodowa moda we francuskim wydaniu sprzedaje się nadzwyczaj dobrze. I to nawet na rynkach tradycyjnie nieufnie nastawionych do aut z tego kraju. Najlepszy przykład to Peugeot 206 CC. Nawet w Niemczech to prawdziwy bestseller. Z wynikiem na poziomie 15 tys. sprzedanych egzemplarzy w ciągu pierwszego półrocza 2003 roku zdystansował konkurencję w segmencie kabrioletów.Klasę wyżejWszystko wskazuje na to, że Peugeot chce powtórzyć ten sukces w wyższym segmencie. Tym razem francuski rywal zamierza grasować w klasie kompaktów tradycyjnie zdominowanej przez Golfa. Po raz pierwszy w aucie kompaktowym Francuzi usiłują połączyć zalety coupé i kabrioletu. Na pierwszy rzut oka pokrewieństwo 307 CC z normalną wersją trzydrzwiową nie jest wcale oczywiste. Z jednej strony to zapewne skutek wydłużonego o 14 cm nadwozia. Mocno pochylone słupki przednie wraz z olbrzymią przednią szybą tworzą niemal namiastkę szklanego dachu nad głowami pasażerów na przednich fotelach. Wygląda to co najmniej dobrze. Niestety wygląd to nie wszystko. Podczas wsiadania kontakt z dziełem francuskich designerów bywa bolesny. Nieuważny kierowca może zacząć sezon kabrioletowy z guzem na czole. Konstruktorzy Peugeota zapewniają, że "szybodach" nie może być krótszy. Powód jest oczywisty, dwie części sztywnego składanego dachu nie mogą być zbyt duże, inaczej nie zmieściłyby się do bagażnika. Jednak nawet skrócone kosztem monstrualnej przedniej szyby fragmenty dachu zmniejszają po złożeniu pojemność bagażnika z 350 do 204 litrów. Na małe zakupy albo weekendowy wyjazd powinno wystarczyć. W razie potrzeby można jeszcze zamówić dostępny za dopłatą zewnętrzny bagażnik montowany na tylnej klapie. Do przewozu bagażu da się wykorzystać też tylne fotele. Jest to bardziej wskazane niż zabieranie pasażerów. Dla osób dorosłych niestety jest tam zbyt mało miejsca. Jeśli kierowca ma dobre serce i chce, żeby siedzący za nim pasażer miał wystarczająco dużo miejsca na nogi, sam musi niemal przytulić się do kierownicy. W porównaniu z wersją bez składanego dachu tylna kanapa została przesunięta do przodu o pięć centymetrów. Kabriolet wymaga kompromisów - inaczej nie byłoby miejsca na pałąki chroniące głowę podczas wywrotki umieszczone w tylnych zagłówkach. Jeśli jednak pasażerowie pogodzą się ze skromną ilością miejsca z tyłu, to powinni przynajmniej włożyć czapki. Podobnie jak w innych czteromiejscowych kabrioletach przy większych prędkościach wiatr niemal "urywa głowę". Sztywny i solidnyUroków jazdy kabrioletem można doświadczyć bardzo szybko. Peugeot 307 CC potrzebuje 25 sekund do przemiany z coupé w rasowy kabriolet. Nawet szyby boczne opuszczają się automatycznie. Jednak postęp najlepiej widać po sztywności nadwozia. Peugeot 306 Cabrio, poprzednik aktualnego modelu, mimo swojego niewątpliwego uroku nie stwarzał wrażenia auta solidnego. Peugeot 307 CC nawet na kiepskich drogach sprawdza się znakomicie. Liczne elementy usztywniające podniosły masę auta o 80 kg, jednak efekt jest zauważalny. Nic nie trzeszczy!Początkowo model 307 CC dostępny będzie z dwoma silnikami benzynowymi, w przyszłym roku do gamy ma dołączyć diesel. Podstawowy model ma dwa litry pojemności i moc 136 KM. Cicho pracujący silnik zużywa według danych producenta średnio 8,2 litra na 100 kilometrów. Za dopłatą może być wyposażony w automatyczną skrzynię biegów o czterech przełożeniach. Prędkość maksymalna wynosi 207 km/h. Dla miłośników prawdziwie sportowych wrażeń Peugeot przygotował wersję o mocy 177 KM. W komplecie z mocniejszym silnikiem nabywca otrzyma 17-calowe koła z obręczami ze stopów lekkich i obicia foteli ze skórzanymi aplikacjami. Tapicerka wykonana w całości ze skóry wymaga dopłaty. A co na to konkurencja? Opel Astra Cabrio w starej karoserii ma do zaoferowania jedynie miękki dach, nowej wersji VW Golfa Cabrio nie należyspodziewać się przed 2005 rokiem. Prawdziwym rywalem dla Peugeota 307 CC może stać się Renault Mégane ze składanym, szklanym dachem. Nie ma się co dziwić - to w końcu też rodowity Francuz!
Galeria zdjęć
1/3 Dobry pomysł
2/3 Dobry pomysł
3/3 Dobry pomysł
