W okolicach Piaseczna kierowany przez aktora Seat Exeo wjechał w Forda Ka, który następnie uderzył w Seata Toledo. Do szpitala trafiła pasażerka Forda. Stockinger nie zatrzymał się, by pomóc poszkodowanym, ale zaczął uciekać. Dr Lubicz ostał zatrzymany dopiero w Górze Kalwarii, gdzie odebrano mu prawo jazdy. Za takie wyczyny aktorowi grozi przynajmniej kara 2 lat więzienia. Zapewne trudno będzie wywinąć od odpowiedzialności.

Warto przypomnieć, iż dwa lata temu Stockinger był twarzą kampanii reklamowej „Bezpieczny przejazd – zatrzymaj się i żyj!”.Co za ironia!