Auto Świat Wiadomości Aktualności Droga S1 się osuwa. Potrzebna jest awaryjna naprawa

Droga S1 się osuwa. Potrzebna jest awaryjna naprawa

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) ogłosiła przetarg, który docelowo ma ochronić fragment drogi ekspresowej S1 przed dalszym zniszczeniem oraz przywrócić pełną funkcjonalność trasy. Niekorzystne warunki pogodowe doprowadziły do osunięcia muru oporowego oraz krawędzi jezdni.

Uszkodzenie drogi ekspresowej S1 w Lalikach
GDDKiA
Uszkodzenie drogi ekspresowej S1 w Lalikach

Usunięcie uszkodzeń korpusu drogowego na odcinku około 400 m, a następnie jego wzmocnienie i odtworzenie to zadanie, z którym będzie musiał zmierzyć się zwycięzca przetargu ogłoszonego przez GDDKiA. Drogowcy szukają wykonawcy awaryjnej naprawy drogi ekspresowej S1 w Lalikach.

Rozmyta konstrukcja drogi i brak chętnych do jej naprawy

Wymagający naprawy fragment jest częścią odcinka drogi S1 Laliki – Zwardoń, który został oddany do ruchu w grudniu 2008 r. W miejscu, w którym doszło do uszkodzenia korpusu drogowego, jezdnia poprowadzona jest na nasypie, którego wysokość sięga od 5 do 7 m. Jak wyjaśnia GDDKiA, prawdopodobną przyczyną uszkodzenia korpusu jest oddziaływanie wód gruntowych i powierzchniowych na nasyp drogi. Na tym odcinku trasa przebiega w miejscu dawnego naturalnego koryta potoku Roztoka, które na potrzeby budowy drogi S1 zostało przełożone i teraz bezpośrednio przylega do drogi. Proces trwający prawie dwie dekady spowodował deformację koszy gabionowych stabilizujących nasypy, kanalizacji deszczowej i elementów liniowych odwodnienia powierzchniowego oraz nawierzchni jezdni.

Pierwsze sygnały wskazujące na erozję korpusu drogowego zauważono w 2019 r. Chociaż już wtedy drogowcy zamierzali usunąć problem, to na przeszkodzie stanął zbyt wysoki koszt prac wskazywany przez wykonawców w stosunku do pieniędzy, którymi dysponowała GDDKiA. W efekcie żaden z dwóch przetargów nie został rozstrzygnięty. Podobnie zakończył się przetarg rozpisany w 2021 r. Pozytywna zmiana nastąpiła dopiero w 2022 r., a ostatecznie, w styczniu 2024 r., Ministerstwo Infrastruktury uzgodniło program inwestycyjny, który pozwolił na ogłoszenie przetargu na realizację naprawy korpusu drogowego w ciągu S1 w Lalikach.

Obecny stan drogi jest m.in. efektem występujących ostatnio niekorzystnych warunków pogodowych. Opady deszczu i dodatnie temperatury przyspieszające roztopy spowodowały nasiąknięcie gruntu i korpusu drogowego. To z kolei doprowadziło do utraty stateczności tych konstrukcji i osunięcia muru oporowego z koszy siatkowo-kamiennych oraz krawędzi jezdni. Drogowcy doraźnie zabezpieczyli uszkodzone miejsce i w trybie awaryjnym wprowadzili na tym odcinku ruch wahadłowy, co pozwoliło odciążyć jezdnię i do maksimum odsunąć ruch samochodów od uszkodzonej krawędzi jezdni.

Kierowcy pojadą objazdem

Ruch wahadłowy będzie obowiązywał do czasu wybudowania łącznika pomiędzy drogą S1 a odcinkiem równoległej drogi gminnej. Gdy objazd będzie gotowy, można będzie rozpocząć właściwe prace naprawcze, które m.in. będą wymagały rozbiórki korpusu drogowego aż do poziomu terenu rodzimego i jego odbudowy. Ponadto przewidziano wykonanie strefy przejściowej istniejącego nasypu i dobudowę nasypu do istniejącego.

Firma, która zostanie wyłoniona w postępowaniu przetargowym, będzie miała osiem miesięcy (bez okresów zimowych) na wykonanie całej inwestycji. Oferty można zgłaszać do 5 marca br. Głównym kryterium oceny będzie cena (60 proc.), drugim przedłużenie okresu gwarancji jakości (40 proc.).

Autor Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji