Jeśli Unia nie będzie miała zastrzeżeń, wejdzie ono w życie 8 maja br. Projekt rozporządzenia dopuszcza sprzedaż biopaliwa z 20-procentową (plus minus 1 proc.) zawartością estrów oraz estrów stanowiących samoistne biopaliwo. Przedsiębiorcy zamierzający inwestować w produkcję biopaliw już zacierają ręce. Polmos Wrocław, należący do Aleksandra Gudzowatego, przygotowuje się do produkcji estrów metylowych, które dodawane są do oleju napędowego. Produkcja estrów ma ruszyć na przełomie III i IV kwartału br. W 2007 roku moce produkcyjne zakładu mają wynieść 150 tys. ton rocznie. Dla porównania wydajność rafinerii Trzebinia wynosi obecnie 100 tys. ton rocznie. Może si' wi'c okazaç, że w Polsce zabraknie rzepaku do produkcji biodiesla.Do wyprodukowania 150 tys. ton estrów potrzeba prawie 160 tys. ton oleju rzepakowego uzyskanego z przeróbki ponad 450 tys. ton rzepaku. W Krajowej Izbie Biopaliw dowiedzieliśmy się, że w ub.r. w Polsce rolnicy zebrali około 1,3 mln ton rzepaku, z czego 700 tys. ton trafiło na cele spożywcze. Tadeusz Zakrzewski, prezes Krajowej Izby Biopaliw, uważa, że firma Gudzowatego nie zdoła zdobyć surowców umożliwiających produkcję zakładanej ilości biokomponentów. " W 2008 roku firma Gudzowatego może osiągnąć produkcję na poziomie 150 tys. ton estrów. Wcześniej jednak musi zatroszczyć się o surowiec. Szacuje się, że polski rynek jest w stanie dostarczyć 2-2,5 mln ton rzepaku. Braki trzeba byłoby uzupełniać za granicą. Niestety w Europie Zachodniej również brakuje rzepaku" - mówi Zakrzewski.Konkurencją dla Gudzowatego może okazać się Zbigniew Komorowski, właściciel Polskich Młynów, który buduje tłocznię oleju rzepakowego o wydajności 100 tys. ton rocznie. Głównymi odbiorcami biokomponentów produkowanych przez Komorowskiego będą rafineria Trzebinia i firma Solvent Dwory z Oświęcimia, która również zamierza zainwestować w produkcję estrów metylowych.Produkcja rzepaku to czysty zyskAndrzej Lepper, przewodniczący Samoobrony, podkreśla, że jego partia już dawno temu miała pomysł na produkcję biododatków wytwarzanych z rzepaku. Przewodniczący przekonuje, że to doskonały interes dla rolników. W najbliższych latach zapotrzebowanie na olej rzepakowy wzrośnie kilkakrotnie. Rosnąć będą też ceny tego surowca. Tadeusz Zakrzewski dodaje, że już w tym roku rzepak może zdrożeć, gdyż zasiewy kiepsko zniosły ostrą zimę.Na biopaliwach, a ściślej mówiąc na uldze akcyzowej, mogą także zarobić firmy komponujące paliwa (mające koncesje na mieszanie paliw z biododatkami). Za dodanie do jednego litra paliwa 5 proc. biododatków można zyskać 1,8 zł/l z tytułu akcyzy. Gdy biokomponenty będą stanowić 10 proc. - 2 zł, powyżej 10 proc. - 2,2 zł.Nie wszystkie firmy zajmujące się komponowaniem paliw są zadowolone z projektu rozporządzenia jasno określającego górną granicę (20 proc.) zawartości biododatków w paliwie. Boją się, że rozporządzenie ograniczy ich zyski. Ministerstwo Gospodarki proponuje, by wielkość ulg akcyzowych uzależniona była od rzeczywistych kosztów wytworzenia biopaliw, a biokomponenty były zwolnione z akcyzy ustawą. Zwiększenia ulg nie wyklucza także resort finansów.Unia Europejska chce wymóc na państwach członkowskich, by stosowały paliwa z zawartością minimum 5 proc. biokomponentów. Biopaliwa szkodzą silnikom samochodów?PKN Orlen opracowuje strategię sprzedaży biopaliw. Rafineria Trzebinia należąca do Orlenu poinformowała, że zwiększy moce produkcyjne biodiesla ze 100 do 150 tys. ton rocznie. Grupa Lotos uruchomi pilotażowy program sprzedaży oleju nap'dowego z dodatkiem estrów metylowych. Paliwa będą oferowane w odrębnych dystrybutorach na kilku stacjach. W biokomponenty Grupę Lotos ma zaopatrywać należąca do koncernu rafineria w Czechowicach. Czy biopaliwa będą tańsze? "Wszystko zależy od ulg podatkowych, na jakie zgodzi się rząd - mówi Dawid Piekarz, rzecznik prasowy Orlenu.Kilka lat temu głośno było o tym, że biopaliwa szkodzą silnikom. "Jeśli nie przekroczą norm europejskich, nie wpłyną negatywnie na żywotność silników" - mówi Przemysław Byszewski z GM Poland.