Logo
WiadomościAktualnościElektryczny Renault Zoe przyjedzie do nas z kraju Asteriksa i Obeliksa

Elektryczny Renault Zoe przyjedzie do nas z kraju Asteriksa i Obeliksa

Piotr Burchard
Piotr Burchard

Na Zachodzie zapowiadana jest także odpowiednia infrastruktura do – uwaga – wymiany baterii. Od momentu wystartowania sprzedaży auto będzie można wyleasingować bez baterii.

Przestronne wnętrze mierzącego 4,09 m długości samochodu przypomina bardziej salon niż kabinę samochodu. Nasz prototyp mógł się rozpędzić do 50 km/h, ale w przyszłości Zoe ma jeździć nawet 135 km/h, a przewidywany zasięg to 160 km.

Tak czy inaczej: jadąc tym samochodem, pozbywamy się wszelkich motoryzacyjnych stresów. Pojazd cicho sunie po drodze, a my mamy wrażenie, że robi to bez najmniejszego wysiłku! I do tego „tankowanie” kosztuje (w przeliczeniu) tylko kilka złotych.

Na to pytanie będzie można odpowiedzieć z czystym sumieniem dopiero wtedy, gdy ruszy seryjna produkcja i poznamy ceny. Wrażenia z jazdy prototypem są niezapomniane!

Udostępnij:
Autor Piotr Burchard
Piotr Burchard
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium