Euro 2012 to niezapomniane przeżycia i emocje. I nie chodzi tylko o te związane bezpośrednio z oglądaniem meczów. Zjawiska towarzyszące wydarzeniom sportowym otaczają nas ze wszystkich stron. Po rozpoczęciu mistrzostw, wielu z nas przyozdobiło domy i samochody. Po meczu z Rosją liczba udekorowanych samochodów jeszcze się zwiększyła. Wynik pomógł uwierzyć w możliwości naszych piłkarzy i obudził w wielu osobach potrzebę demonstrowania tej wiary. Jak się jednak okazuje, niewielu kierowców zdaje sobie sprawę z tego, że często dekorowanie samochodu jest niezgodne z prawem i może sporo kosztować.

Policja stara się być tolerancyjna w tej kwestii, ale pamiętajmy, że przesadzać nie wolno, bo tolerancja też ma swoje granice. "Zanim zaczniemy dekorować nasz samochód zastanówmy się, czy jest to zgodne z Kodeksem Drogowym - ostrzega nadkomisarz Sebastian Gleń z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. "Dekorujmy  samochody z umiarem i zachowajmy rozsądek. W przeciwnym razie narazimy siebie i innych na niebezpieczeństwo i dodatkowo narażamy się na surowe kary" - dodaje policjant. Oto kilka przykładów, czego nie powinniśmy robić.

Nakładki na lusterka w kolorach narodowych

Zakładając taki pokrowiec musimy zwrócić uwagę, czy nie zasłania on lustra i nie ogranicza widoczności. Trzeba sprawdzić, czy jest odpowiednio zamocowany i czy w trakcie jazdy nie będzie się przekręcał lub powiewał ograniczając widoczność. Wiele samochodów ma zamontowane w lusterkach kierunkowskazy, zasłanianie ich pokrowcem jest niebezpieczne i może prowadzić do wypadku. Za zakrywanie świateł sygnalizacyjnych grozi mandat w wysokości 200 złotych i 3 punkty karne. Nie wolno też zasłaniać tablic rejestracyjnych, żadnymi nakładkami czy nalepkami. Za takie przewinienie  grozi 100 złotych mandatu i 3 punkty karne.

Piłki i inne ozdoby

W sprzedaży są różne maskotki i gadżety  związane z Euro 2012. Wiele z nich służy do zawieszenia pod lusterkiem wewnętrznym. Małe breloczki to mały problem, ale te większe mogą ograniczać widoczność. Różnego rodzaju piłki zawieszane na przedniej szybie są zwyczajnie za duże. Zgodnie z przepisami kierowca prowadząc pojazd musi mieć dostateczną widoczność, a za taką na ogół uważa się pole widzenia 180 stopni. Ograniczanie go, może zagrażać bezpieczeństwu, dlatego za takie postępowanie grozi od 200 do 500 złotych mandatu w tym przypadku bez punktów karnych.

Naklejki i folie

"Wielu kierowców nalepia na szyby folie i naklejki. Biało-czerwone, z orzełkiem albo logo Mistrzostw Europy. Trzeba jednak pamiętać, że polskie przepisy pozwalają naklejać tylko takie folie, które przepuszczają minimum 70% światła", przypomina nadkomisarz Sebastian Gleń. Dotyczy to też flag na przyssawkach, mocowanych do szyb. Co do folii to trzeba pamiętać, że muszą mieć atest, którego numer powinien być widoczny i najlepiej, by folie były naklejane w upoważnionych do tego zakładach, gdzie otrzymamy odpowiednie zaświadczenie.

Folie złej jakości lub źle zamontowane mogą powodować "zacinanie się" szyb i w efekcie prowadzić do awarii silnika szyb lub mechanizmu czy prowadnic. Jeśli chodzi o naklejki, to absolutnie nie mogą być naklejane na lampach czy reflektorach i tablicach rejestracyjnych. Nie wolno też nalepiać dużych nieprzezroczystych naklejek na szyby, bo będą ograniczały widoczność. Należy też zachować umiar w naklejaniu nalepek odblaskowych. W dużej ilości mogą oślepiać innych użytkowników dróg. Za każde z tych przewinień możemy zostać ukarani mandatem od 200 do 500 złotych.

Flagi

Najczęściej  spotykaną dekoracją są flagi mocowane do szyb czy anteny samochodu. Według producentów wytrzymują one jazdę z prędkością do 120 km/h. Niestety to tylko teoria. O czym świadczy ogromna liczba leżących przy drogach połamanych chorągiewek. Jeśli flaga się urwie i upadnie gdzieś na poboczu, to możemy zostać ukarani mandatem za zaśmiecanie. Kara w wysokości od 50 do 200 złotych. Sprawa wygląda inaczej kiedy flaga urwie się z masztem i uderzy w inny samochód, zmuszając jego kierowcę do gwałtownego hamowania czy skrętu. W takiej sytuacji mandat wynosi 200 złotych lub 500 zł i 6 punktów karnych, jeśli dekoracja oderwie się z powodu złego zamocowania. Jeśli jednak uderzenie flagą doprowadzi do wypadku, bo jego kierowca wystraszy się i uderzy w drzewo lub potrąci pieszego, to sprawa jest bardzo poważna i za spowodowanie wypadku możemy nawet zostać skazani na więzienie.

Oklej samochód w barwy narodowe

Widziałem ogłoszenia, gdzie reklamują się zakłady "foliujące auta". Proponują całkowite oklejenie (z wyjątkiem szyb i reflektorów). Jeśli skorzystamy z tej oferty i wydamy na to nawet kilka tysięcy złotych, to pewnie będziemy chcieli pojeździć takim autem dłużej niż tydzień czy dwa. Pamiętajmy jednak, by zgłosić zmianę koloru we właściwym wydziale komunikacji. Mamy na to 30 dni. W przeciwnym wypadku zapłacimy mandat od 20 do 500 złotych. Co gorsza policja może zatrzymać nasz dowód rejestracyjny i nakazać zdjęcie nalepki.

Mistrzostwa Europy są w Polsce rozgrywane po raz pierwszy, a nasze prawo nie jest przygotowane na różne nowości, które takie imprezy ze sobą przynoszą. Dlatego świętujmy z rozsądkiem, a zanim zaczniemy dekorować auto upewnijmy się, że jest to dozwolone i bezpieczne.

Honda Civic Foto: Onet
Honda Civic