Po zerwanych rozmowach o odkupieniu Fiata przez General Motors chyba niewiele osób wierzyło, że Fiat jeszcze kiedyś stanie na nogi. Wszystkie przesłanki wskazują jednak na to, że kryzys w Fiacie udało się opanować. Od zmiany szefostwa w roku 2004 cena akcji wzrosła ponad dwukrotnie.

Odrodzenie Fiata to zasługa dyrektora Sergio Marchionne, którego powołano do funkcji w czerwcu 2004 roku. Według Marchionne roczna sprzedaż Fiata wzrośnie do roku 2010 o 50%. Na tę informację rynki finansowe od razu zareagowały wzrostem ceny akcji i obligacji grupy Fiat. Dobre widoki firmy na przyszłość obniżają obciążenie starymi długami i zwiększają możliwości rozwoju włoskiego producenta w przyszłości.

Dzięki Marchionne Fiat w zeszłym roku, pierwszy raz od roku 2000, zaczął wykazywać zyski. We wrześniu bieżącego roku wzrosła sprzedaż Fiata w Europie o 15%, najszybciej z wszystkich dużych producentów samochodów, aczkolwiek sprzedaż samochodów spadła o 2,6%. W pierwszym kwartale bieżącego roku Fiat sprzedał o 18% samochodów więcej niż w porównywalnym okresie zeszłego roku, zwłaszcza dzięki najnowszemu modelowi Grande Punto. W dodatku wyniki gospodarowania za trzeci kwartał bieżącego roku powinny wykazać zysk w wysokości 156 milionów euro, a przychody powinny wzrosnąć o 12%. Fiatowi takie wyniki jednak nie wystarczają.

Włoski producent ma zamiar wyraźnie zwiększyć sprzedaż poza Europą. W Ameryce Południowej chce zainwestować do końca 2008 roku miliard dolarów, żeby w tym regionie zwiększyć sprzedaż swoich aut. Kwota wykorzystana zostanie na rozwój i modernizację fabryki w brazylijskim Belo Horizonte, gdzie produkowana jest większość aut przeznaczonych dla Ameryki Południowej. Fiat chce do roku 2010 w tym rynku, gdzie roczna sprzedaż wynosi cztery miliony samochodów, uzyskać udział rzędu 15% (dziś 12%). Dzięki temu zostałby trzecim największym sprzedawcą samochodów w tym regionie, wyprzedzając borykającego się z problemami Forda. Pierwsze miejsce należy do General Motors, drugie do Volkswagena.

Duże nadzieje Fiat wiąże z Chinami. W najbliższych czterech latach ma zamiar przedstawić na tamtejszym rynku jeden nowy model każdego roku. Do roku 2010 Fiat chce sprzedawać w Chinach 300 tys. samochodów rocznie, przy czym w zeszłym roku wspólny zakład Nanjing Fiat sprzedał w Chinach 33 tys. aut. W celu usprawnienia procesu wchodzenia na chiński rynek powołano nowego szefa wspólnej fabryki Andrew Humberstone'a, który do niedawna kierował indyjskim oddziałem Fiata. W chwili obecnej gama modelowa sprzedawana w Chinach obejmuje sedany Perla i Siena, hatchback Palio i kombi Palio Weekend.