- Włosi mierzą w dość ważny segment brazylijskiego rynku. Udział segmentu B w rynku wzrósł od 2012 r. z 2,8 proc. do 22,8 pro.!
- Fiat Pulse bazuje na platformie MLA. To model spokrewniony technicznie z następcami popularnych aut Fiata, czyli Punto oraz Palio
- Fiat chwali się zaawansowaną łącznością. W Brazylii Fiat Pulse jest oferowany wraz z asystentami głosowymi Amazon i Google
To Ameryka Południowa a nie Europa doczekała się nowego modelu Fiata. W brazylijskich salonach debiutuje bowiem Fiat Pulse, czyli modny crossover segmentu B. To techniczny krewniak Fiatów Argo i Cronos (wszystkie zbudowano na platformie MLA), które godnie zastąpiły takie rynkowe hity jak Fiaty Punto i Palio. Pamięć o obu jeszcze nie wygasła w naszym regionie.
Fiat Pulse, Domo oraz Tuo - konkurs na nazwę
Jeszcze do niedawna samochód znany był jako Fiat Projekt 363 i Fiat SUV. Znamienne, że wygląd auta poznaliśmy znacznie wcześniej niż jego nazwę. Tę zaś wybierano w ramach internetowego głosowania (ponad 380 tys. osób wzięło w nim udział). Prócz Pulse można było także oddać głosy na Domo lub Tuo. Nietrudno jednak o wrażenie, że wybrano najlepszą z opcji.
Włosi mierzą w dość ważny segment (udział w rynku wzrósł od 2012 r. z 2,8 proc. do 22,8 pro.!), w którym panuje spora konkurencja. Na celowniku przede wszystkim Volkswagen Nivus (w Europie oferowany jako Taigo). Prócz niego jednak przyjdzie konkurować Włochom z takimi konstrukcjami jak chiński Chery Tiggo oraz bardziej znanymi jak Chevrolet Tracker, Hyundai Creta, Jeep Renegade, Nissan Kicks czy nawet Renault Duster. Jakimi atutami można zatem się pochwalić?
Fiat twierdzi, że Pulse to referencyjny model w segmencie B ze względu na najnowocześniejsze rozwiązania i unikalny styl oraz zastosowane materiały wysokiej jakości (cytaty z materiałów prasowych). A co dokładniej?
Fiat Pulse z Amazon i Google
Przykładem nowoczesności ma być łączność z internetem. Można zatem liczyć na zestaw multimedialny Fiat Connect Me z pakietem usług online (Fiat twierdzi, że platforma internetowa z aplikacjami i funkcjami jest największa wśród oferowanych w Brazylii) oraz ekranami dotykowymi o przekątnej 8,4” i 10”. Nie zabrakło także w pełni cyfrowych wskaźników (wyświetlacz 7”), asystentów głosowych Amazon i Google, portów USB-C, ładowarki indukcyjnej i modemu LTE oraz sterowania pojazdem przez aplikację. A do kompletu jeszcze 18 schowków nie tylko na telefony podróżujących, ale także na inne drobiazgi (łączna pojemność schowków to 25 l oraz kolejne 370 l przestrzeni w bagażniku).
Fiat przekonuje, że równie nowoczesna jest gama silników. Za słowem gama kryją się jednak zaledwie dwa motory tradycyjnie już przystosowane do pracy na etanolu. Jeden z nich jest nawet reklamowany jako najmocniejszy w swojej klasie w Brazylii. To skromny 1.0 l Turbo 200 (turbosprężarkę dostarcza renomowany BorgWarner) o mocy 130 KM i 200 Nm momentu obrotowego. Prócz niego Pulse jest także dostępny z motorem 1,3 Firefly co oznacza 107 KM mocy i 134 Nm momentu obrotowego. Oba dostępne są ze skrzynią CVT, którą dostarcza Fiatowi nie kto inny jak japoński Aisin.
Fiat Pulse - prześwit większy niż w niejednym SUV w Europie
Zasilanie etanolem to nie wszystko co związane ze specyfiką brazylijskiego rynku. Z myślą o lokalnych potrzebach zadbano także o inne rozwiązania. Stąd spory prześwit (większy niż w niejednym SUV oferowanym w Europie) wynoszący aż 22,4 cm oraz stosowne kąty wejścia (20,5 st.) i zejścia (31,4 st.). Zadbano nawet o odpowiedni tryb pracy układu ABS o wymownej nazwie Off-Road, by poprawić zachowanie auta na gorszych drogach (Fiat wspomina m.in. o błocie, piasku). Fiat wspomina również o wydajniejszej klimatyzacji dostosowanej do regionalnych wymogów.
Wbrew pozorom chwalenie się układami wspomagającymi kierowcę nie jest takie oczywiste w Ameryce Południowej. Na liście nie zabrakło automatycznych świateł, asystenta pasa ruchu (jedynie brzęczyk z ostrzeżeniem, awaryjnego hamowania by uniknąć kolizji czy ESP standardowego we wszystkich wersjach. Niby sporo, ale mając na uwadze europejskie standardy wciąż można oczekiwać więcej.
Otwartą kwestią pozostaje, czy Fiat zechce spełnić europejskie wymogi. Póki co przedstawiciele koncernu Stellantis milczą na temat debiutu Fiata Pulse w Europie. A liczą na to nie tylko włoskie media.