Mustang SUV z elektrycznym napędem zostanie zaprezentowany 18 listopada. Pierwsze grafiki nie ujawniają jeszcze zbyt wiele, ale pokazują, że auto będzie miało cechy unikalne dla sportowego modelu Forda. Mustangiem inspirowane są reflektory oraz boczna linia nadwozia. Także kształt bocznych okien oraz maska noszą cechy typowe dla amerykańskiego coupe.

SUV najprawdopodobniej będzie nazywał się Mach E. Pierwotnie myślano o określeniu Mach 1, ale takie oznaczenie nosił Mustang z 1969 roku. Fani z pewnością byliby zirytowani, gdyby nowy model z napędem elektrycznym nosiłby tę nazwę.

Już w 2018 roku Ford opublikował pierwszy zwiastun nowego samochodu elektrycznego. Szkic pokazywał, że samochód jest inspirowany Mustangiem. Świadczą o tym zwłaszcza tylne światła podzielone na trzy części – takie jak ma kultowy muscle car.

Ze szczegółami technicznymi Ford wciąż się powstrzymuje, ale już ujawnia, że model elektryczny przy akumulatorach naładowanych na 100 proc. ma pokonać maksymalnie 600 km. W dalszym ciągu nie wiadomo, czy Mach E będzie wyposażony tylko w napęd na przednie koła, czy może pojawi się także wariant z napędem na cztery koła.

Elektryczny Ford Mach E zostanie pokazany publiczności na salonie samochodowym w Los Angeles, a wprowadzenie na rynek nastąpi jesienią 2020 r.