Firma Ford Motor Company już od wielu lat dostrzega problemy zagęszczenia ruchu oraz zanieczyszczenia środowiska związane z eksploatacją pojazdów silnikowych, szczególnie w regionach miejskich. To dlatego Ford opracowuje technologie obniżające emisję CO2, włączając w to pojazdy elektryczne.

Mimo, że intencje Komisji Europejskiej są ukierunkowane pozytywnie, Ford uważa, że istnieją inne programy, dzięki którym wyznaczone cele zostaną zrealizowane w bardziej efektywny sposób niż to przedstawiono w opublikowanych propozycjach w Białej Księdze Polityki Transportowej.

"Propozycja Komisji nie doprowadzi do poprawy polityki transportowej, chociaż jej intencje są szczere," powiedział Stephen Odell, prezes i dyrektor generalny, Ford of Europe. "Sądzę, że Komisja powinna zająć się kwestiami zagęszczenia ruchu oraz zanieczyszczenia środowiska związanymi z eksploatacją pojazdów silnikowych na obszarach miejskich, aby zaoferować klientom wybór oraz wspierać rynek pracy i wzrost ekonomiczny w Europie."

Ford uważa, że propozycje przedstawione w Białej Księdze - które nawołują do ograniczenia na terenach miejskich liczby pojazdów z silnikami spalinowymi o 50 procent do roku 2030 i całkowitego wykluczenia ich z tych obszarów do roku 2050 - nie doprowadzą do efektywnego rozwiązania problemów zagęszczenia ruchu oraz zanieczyszczenia środowiska w miastach. Propozycja ta ogranicza klientom wybór w kwestii pojazdów, które można i których nie można kupować, dlatego większą poprawę infrastruktury transportowej zapewni bardziej treściwy program.

"Wzrost liczby pojazdów elektrycznych może przyczynić się do osiągnięcia naszego wspólnego celu, jakim jest zredukowanie efektu cieplarnianego w zależności od sposobu produkcji elektryczności, jednak nie rozwiążemy w ten sposób problemu zagęszczenia ruchu w miastach. Najlepszym wyjściem z tej sytuacji jest rzeczowa debata na temat możliwości poprawy sieci dróg oraz innych aspektów infrastruktury drogowej na obszarach miejskich w ramach holistycznej dyskusji o polityce transportowej," dodał Odell.

Ford zastanawia się również, czy możliwe jest osiągnięcie większych korzyści ekologicznych poprzez alternatywne propozycje, które nie zostały przedstawione w Białej Księdze. Pojazdy elektryczne niewątpliwie odegrają ważną rolę w kształtowaniu przyszłości transportu drogowego. Jednakże Biała Księga nie porusza kwestii zaspokojenia tak dużego popytu na elektryczność w ciągu następnych 20 lat. Ford uważa, iż każda propozycja ukierunkowana na nagłe powiększenie floty pojazdów elektrycznych musi odzwierciedlać nie tylko bodźce rynkowe, ale także musi być zgodna z ogólną polityką energetyczną Unii Europejskiej.

"Zrobimy więcej w kierunku zainicjowania debaty na temat przyszłości miejskiej mobilności w Unii Europejskiej jeśli utrzymamy i rozwiniemy poprzednie, zintegrowane, wielotorowe podejście Komisji do kwestii transportu, które nie faworyzuje konkretnych środków transportu."

Ford oczekuje, by Komisja przyjęła bardziej realistyczne i holistyczne podejście do tej polityki. Komisja musi w szczególności przyłożyć dużo większą uwagę do kwestii konkurencyjności europejskiego przemysłu motoryzacyjnego, który zdaniem Komisji będzie w stanie poczynić ogromne inwestycje w celu opracowania czystszych i bezpieczniejszych pojazdów.

"Istnieje duża potrzeba, aby Komisja Europejska opracowała holistyczną politykę przemysłową ukierunkowaną na wzmocnienie międzynarodowej konkurencyjności rynku europejskiego," powiedział Odell. "Przemysł jest ważnym czynnikiem napędowym europejskiej ekonomii, a także istotnym bodźcem do wprowadzania innowacji technologicznych."

"Jak zaobserwowaliśmy w ostatnich miesiącach na przykładzie niemieckiej ekonomii, przemysł odgrywa kluczową rolę we wspieraniu ekonomicznego rozwoju oraz dobrobytu gospodarczego. W związku z tym ważne jest, aby stworzyć program mający na celu wzmocnienie europejskich fundamentów przemysłowych."