W Jerez nareszcie zaświeciło słońce, a temperatura wzrosła do 11 stopni Celsjusza (później nawet do 14). Początkowo tor był mokry, ale szybko wysychał. Kierowcy nareszcie mogli założyć opony typu slick.

I właśnie o to chodziło teamowi Renault - żeby ich pierwszy kierowca (a jest nim właśnie Robert Kubica), pojeździł po torze w takich warunkach...

Podczas trzeciego dnia testów za kierownicą bolidów zasiedli: Fernando Alonso (Ferrari), Jenson Button (McLaren), Nico Hülkenberg (Williams), Michael Schumacher (Mercedes), Robert Kubica (Renault), Adrian Sutil (Force India), Jaime Alguersuari (Toro Rosso), Lucas Di Grassi (Virgin Racing), Mark Webber (Red Bull), Kamui Kobayashi (BMW Sauber) oraz Heikki Kovalainen (Lotus).

Robert wyjechał z boksu około godziny 9.30. Do południa najlepszy jego rezultat 1.22,415 minuty był przez chwilę drugim rezultatem, potem Polak spadł na czwarte miejsce.

Kilkanaście minut po dwunastej, po przerwie spowodowanej awarią bolidu Red Bull prowadzonego przez Marka Webbera - Robert Kubica zszedł poniżej 1.22 minuty: osiągnął 1.21.916. Do obiadu nasz reprezentant wykonał 45 "kółek", a jego nazwisko widniało na czwartym miejscu w tabeli wyników.

W ciągu następnej godziny wyniki lepsze od Polaka uzyskali Nico Hülkenberg (1.21.432) oraz Michael Schumacher (1.21.705). O pierwsze miejsce rywalizowali Jenson Button, który jako pierwszy pokonał barierę 1.21 minuty (1.20,394) oraz Fernando Alonso, który przebił Brytyjczyka wynikiem 1.20,115 minuty.

Z kolei barierę 1.20 minuty przełamał jako pierwszy Mark Webber ( 1.19.334). Australijczyk poprawił się następnie na 1.19.299 minuty.

Ostatnie pół godziny Robert Kubica spędził jeżdżąc po torze. W sumie Polak pokonał sto "kółek".

Robert Kubica utrzymał szóste miejsce.

- Ponieważ rano tor był mokry, wykonaliśmy tylko przejazd instalacyjny, aby sprawdzić czy wszystko sprawnie pracuje. Czekaliśmy na poprawę nawierzchni. Wiał silny wiatr, który miał spory wpływ na samochód, ale byliśmy w stanie przetestować wiele rzeczy, stąd jestem zadowolony z dzisiejszego dnia - stwierdził Robert.

- W końcu pogoda poprawiła się i mieliśmy udany dzień pracy. Gdy przeschło pracowaliśmy nad ustawieniami. Spędziliśmy również nieco czasu sprawdzając procedury i ćwicząc starty z mocno zatankowanym autem. Robert jeździł także na różnych mieszankach opon, aby je porównać - wyjaśniał Alan Permane, główny inżynier zespołu Renault.

Najszybszym pozostał dziś zdecydowanie Mark Webber, który uzyskał przewagę 0,8 sekundy mad Fernando Alonso. Trzeci był Jenson Button.

Najpracowitszym zawodnikiem był dziś Nico Hülkenberg, który wykonał 137okrążeń. O pięć mniej przejechał Fernando Alonso. Najmniej jeździł Kamui Kobayashi (28).

Sesja była przerywana sześciokrotnie - przez pięciu kierowców, którymi byli: Lucas di Grassi (dwukrotnie), Kamui Kobayashi, Mark Webber, Nico Hülkenberg i Heikki Kovalainen.

WYNIKI TRZECIEGO DNIA TESTÓW

MiejsceKierowca (Kraj - Auto)Czas w min. (okrążenia)1.Mark Webber (AUS) Red Bull RB6-Renault1.19,299 (114)2.Fernando Alonso (Hiszpania - Ferrari F10)1.20.115 (132)3.Jenson Button (W. Brytania - McLaren MP4-25-Mercedes)1.20,394 (101)4.Nico Hülkenberg (Niemcy - Williams FW32-Cosworth)1.21.432 (137)5.Michael Schumacher (Niemcy - Mercedes MGP W01)1.21.437 (79)6.Robert Kubica (Polska - Renault R30)1.21,916 (100)7.Adrian Sutil (Szwajcaria - Force India VJM03-Mercedes)1.21,939 (69)8.Kamui Kobayashi (Japonia - BMW Sauber C25)1.22.228 (28)9.Jaime Alguersuari (Hiszpania - Toro Rosso STR5-Ferrari)1.22,704 (120)10.Lucas Di Grassi (Bazylia - Virgin VR-01-Cosworth)1.23,504 (34)11.Heikki Kovalainen (Finlandia - Lotus T127-Cosworth)1.23,521 (68)